1958.03.30 Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 19: Linia 19:
}}
}}
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowa. 1958, nr 75 (31 III)===
 +
 +
[[Grafika:Echo 1958-03-31c.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎
 +
 +
Adamczyk i Rogoza strzelcami bramek
 +
 +
(OBSŁUGA WŁASNA)
 +
 +
W SOSNOWCU gościła wczoraj 11-stka krakowskiej Wisły, która rozegra-a spotkanie o mistrzostwo I ligi z tamtejszą Stalą. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 2:2 a do przerwy prowadziła Wisła 1:0. Bramki zdobyli, dla Wisły Adamczyk w 37 min. i Rogoza w 78 min., dla Stali Ciszek w 50 min. i Wspaniały w 53 min. Zawody prowadził p. Marcinkowski z Łodzi. Widzów ok. 18 tys.
 +
 +
WISŁA: Machowski II, Ogiela, Kawula, Budka, Kotaba, Michel, Machowski I, Kościelny, Rogoza, Adamczyk. Maniecki.
 +
 +
STAL: Dziurowicz, Masłoń, Musiał, Jochymczyk, Konopelski, Szymczyk, Ciszek, Uznański, Kancelista, Skiba, Wspaniały.
 +
 +
Licznie zebrana na stadionie sosnowieckim publiczność ani przez moment nie przypuszczała, że Stali n e uda się na własnym terenie zdobyć 2 punktów. Tymczasem Wisła zagrała dobrze taktycznie asekurując swoje przedpole i inicjując wypady. Taktyka ta okazała się wystarczająca, aby z gorącego sosnowieckiego terenu wywieźć jeden cenny punkt.
 +
 +
Prowadzenie uzyskała Wisła w okres u wyrównanej gry. Maniecki podciągną) na skrzydło i podał piłkę Adamczykowi, który w pełnym biegu nieuchronnie strzeli.
 +
 +
Stal przystąpiła do kontrofensywy, ale do przerwy nie udało się jej uzyskać wyrównania.
 +
 +
W kilka minut po zmianie stron Uznański wywabił z bramki Machowskiego, lekko podał do Ciszka, a ten spokojnie ulokował piłkę w pustej bramce. W kilka minut potem Wspaniały główką uzyskał prowadzenie dla Stali. Po tej bramce nastąpiło oblężenie przedpola bramki Wisły.
 +
 +
I wówczas wystarczył jednak jeden wyparł naszej drużyny by znajdujący się sam na sam z Dziurowiczem — Rogoza uzyskał wyrównanie. W ostatniej minucie gry Stal zmarnowała idealną sytuację do zdobycia bramki. Będący sam na sam z Machowskim II — Kancelista zamiast strzelać usiłował wjechać z piłką do bramki i wjechał... na aut.
 +
 +
Na specjalne wyróżnienie zasłużyli w Wiśle stoper Kawula i lewy obrońca Budka, którzy walnie przyczynili się do uzyskania na niegościnnym boisku sosnowieckim wyniku remisowego. Nieźle również spisali się obaj skrzydłowi Machowski. I i Maniecki oraz Kościelny. (J.B.)
 +
===Dziennik Polski” z 1958.04.01===
===Dziennik Polski” z 1958.04.01===
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=8563
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=8563

Wersja z dnia 12:00, 14 kwi 2019

1958.03.30, I liga, 3. kolejka, Sosnowiec, Stadion Zagłębia,
Stal Sosnowiec 2:2 (1:0) Wisła Kraków
widzów: ok. 15.000
sędzia: Marcinkowski z Łódzi
Bramki
Ciszek
Wspaniały
37' Stanisław Adamczyk
78' Antoni Rogoza
Stal Sosnowiec
3-2-5
Wisła Kraków
3-2-5
Władysław Machowski
Zbigniew Ogiela
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Adam Michel
Zbigniew Kotaba
Marian Machowski
Kazimierz Kościelny
Antoni Rogoza
Stanisław Adamczyk
Józef Maniecki

trener Josef Kuchynka

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1958, nr 75 (31 III)

‎‎

Adamczyk i Rogoza strzelcami bramek

(OBSŁUGA WŁASNA)

W SOSNOWCU gościła wczoraj 11-stka krakowskiej Wisły, która rozegra-a spotkanie o mistrzostwo I ligi z tamtejszą Stalą. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 2:2 a do przerwy prowadziła Wisła 1:0. Bramki zdobyli, dla Wisły Adamczyk w 37 min. i Rogoza w 78 min., dla Stali Ciszek w 50 min. i Wspaniały w 53 min. Zawody prowadził p. Marcinkowski z Łodzi. Widzów ok. 18 tys.

WISŁA: Machowski II, Ogiela, Kawula, Budka, Kotaba, Michel, Machowski I, Kościelny, Rogoza, Adamczyk. Maniecki.

STAL: Dziurowicz, Masłoń, Musiał, Jochymczyk, Konopelski, Szymczyk, Ciszek, Uznański, Kancelista, Skiba, Wspaniały.

Licznie zebrana na stadionie sosnowieckim publiczność ani przez moment nie przypuszczała, że Stali n e uda się na własnym terenie zdobyć 2 punktów. Tymczasem Wisła zagrała dobrze taktycznie asekurując swoje przedpole i inicjując wypady. Taktyka ta okazała się wystarczająca, aby z gorącego sosnowieckiego terenu wywieźć jeden cenny punkt.

Prowadzenie uzyskała Wisła w okres u wyrównanej gry. Maniecki podciągną) na skrzydło i podał piłkę Adamczykowi, który w pełnym biegu nieuchronnie strzeli.

Stal przystąpiła do kontrofensywy, ale do przerwy nie udało się jej uzyskać wyrównania.

W kilka minut po zmianie stron Uznański wywabił z bramki Machowskiego, lekko podał do Ciszka, a ten spokojnie ulokował piłkę w pustej bramce. W kilka minut potem Wspaniały główką uzyskał prowadzenie dla Stali. Po tej bramce nastąpiło oblężenie przedpola bramki Wisły.

I wówczas wystarczył jednak jeden wyparł naszej drużyny by znajdujący się sam na sam z Dziurowiczem — Rogoza uzyskał wyrównanie. W ostatniej minucie gry Stal zmarnowała idealną sytuację do zdobycia bramki. Będący sam na sam z Machowskim II — Kancelista zamiast strzelać usiłował wjechać z piłką do bramki i wjechał... na aut.

Na specjalne wyróżnienie zasłużyli w Wiśle stoper Kawula i lewy obrońca Budka, którzy walnie przyczynili się do uzyskania na niegościnnym boisku sosnowieckim wyniku remisowego. Nieźle również spisali się obaj skrzydłowi Machowski. I i Maniecki oraz Kościelny. (J.B.)

Dziennik Polski” z 1958.04.01

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=8563

PIERWSZY PUNKT WISŁY

Przyjemną niespodziankę sprawiła swym sympatykom Wisła, wywożąc z Sosnowca jeden punkt w remisowym meczu ze Stalą (2:2). Zadanie nie było łatwe, gdyż Stal podobnie jak „wiślacy" do ub. niedzieli nie zdobyła żadnego punktu. Własne boisko przemawiało na korzyść Stali, która w czasie meczu mocno „przycisnęła" krakowian, Wisła potrafiła skutecznie przetrzymać napór przeciwnika, by w końcowej fazie meczu, gdy Stal prowadziła 2:1 zerwać się do kontrataku i zdobyć ze strzału Rogozy wyrównującą bramką. Strzelcem pierwszej bramki był Adamczyk. Dla Stali bramki uzyskali: Ciszek i Wspaniały. Najbliższy ligowy mecz (13 bm.) Wisła z Budowlanymi Opole. Przypuszczamy, że do tego czasu "wiślacy" odzyskają pełną formę i odniosą na swoim boisku pierwsze zwycięstwo. Pozwoliłoby to naszej drużynie na opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli, które mimo remisu w Sosnowcu nadal okupuje.