1958.07.27 Polonia Bytom - Wisła Kraków 5:1
Z Historia Wisły
Polonia Bytom | 5:1 (3:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 12-20.000 | ||||||||||
sędzia: Aleksandrowicz z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Gazeta Krakowska. 1958, nr 174 (24 VII) nr 3155
Spora liczba kibiców wybiera się w niedzielę z Wisłą do Bytomia. Wprawdzie Polonia ostatnio obniżyła nieco swoje loty, co wykazał ostatni mecz remisowy w Gdańsku, ale z pewnością bronić będzie swej czołowej pozycji. Liczyć należy więc na zaciętą walkę w niedzielę w Bytomiu, tym bardziej, że przodownika ścigają ŁKS i Legia. Wierzymy, że „wiślacy”, którzy mocno pchają się naprzód, z Bytomia przywiozą chociaż jeden punkt
Echo Krakowa. 1958, nr 164 (16 VII)
TS „Wisła” przyjmuje zgłoszenia na wycieczkę do Bytomia
KLUB sympatyków TS „Wisła” przyjmuje już zgłoszenia na wycieczkę swych sympatyków do Bytomia, gdzie 27 lipca br. odbędzie się spotkanie o mistrzostwo I ligi Wisła—Polonia.
Zgłoszenia przyjmuje firma „Voigt”, Kraków, ul. Floriańska 47 oraz sekretariat klubu ul. Reymonta 22.
Echo Krakowa. 1958, nr 170 (24 VII)
Jak nas informuje koło sympatyków TS Wisła, organizowana w nadchodzącą niedzielę wycieczka na mecz w Bytomiu pomiędzy Wisłą a Polonią cieszy się ogromnym wzięciem. W chwili obecnej organizatorzy dysponują już tylko 120 miejscami w samochodach. Zgłoszenia na pozostające do dyspozycji miejsca przyjmowane będą jeszcze do piątku w firmie „Voigt”, Kraków, ul. Floriańska 43.
Echo Krakowa. 1958, nr 172 (26/27 VII)
Równie ciężki mecz czeka piłkarzy Wisły. Jadą oni do Bytomia gdzie zmierzą się z leaderem rozgrywek — Polonią. Katowicki „Sport” w ostatnim numerze apeluje do obu jedenastek o grę „fair play“, zwracając się do gospodarzy, aby puścili w niepamięć kontuzje i obelgi jakie spotkały ich ze strony „wiślaków“. O taką grę apelujemy również i my, darując jednocześnie polonistom złośliwe faule na bramkarzu Wisły — Leśniaku i stoperze Cracovii — Reichlu
Echo Krakowa. 1958, nr 173 (28 VII)
Nerwowa gra Leśniaka
Polonia Byt.-Wisła 5:1
(Od specjalnego wysłannika)
W BYTOMIU Wisła przegrała spotkanie piłkarskie o mistrzostwo I ligi z tamtejszą Polonią 1:5 (1:3). Bramki zdobyli dla Polonii: Widawski, Jóźwiak, Sąsiadek, Liberda i Kempny, dla Wisły: Adamczyk. Sędziował p. Aleksandrowicz (Warszawa), Widzów ok. 12 tys.
POLONIA Szymkowiak, Dymarczyk, Olajniczak., Widawski, Kohut, Wieczorek, Sąsiadek, Trampisz, Kempny, Liberda, Jóźwiak.
WISŁA — Leśniak, Snopkowski, Kawula, Budka, Michel, Jurczak, Machowski. Kotaba, Adamczyk, Rogoza, Maniecki.
NIEZBYT przychylnie przywitano „wiślaków” w Bytomiu. Wbiegającą na boisko jedenastkę przyjęto huraganem gwizdów i obelżywymi wyzwiskami, które bez przerwy trwały niemal do końcowego gwizdka sędziego. Postawa widowni miała ogromny wpływ przede wszystkim na grę bramkarza Leśniaka. Ten najmłodszy w drużynie zawodnik speszył się do tego stopnia, że na 5 bramek przepuścił trzy łatwiutkie piłki.
Polonia zasłużyła na zwycięstwo, ale najwyżej dwoma bramkami. W drużynie wyróżniał się atak a szczególnie skrzydłowi, którzy imponowali szybkością i zmysłem kombinacyjnym. Pomoc i obrona grały bardzo twardo a chwilami nawet brutalnie.
Wisła nie grała gorzej niż w meczu z bydgoską Polonią, jednak przeciwnik był trudniejszy a własna piątka, ofensywna niezdecydowana pod bramką Szymkowiaka.
Napastnicy wykazują stopniowy zanik umiejętności wyrabiania sobie lub partnerowi pozycji strzałowych, a o wychodzeniu w uliczki zapomnieli już kompletnie. Ponadto unikali walki i rezygnowali z możliwych do zdobycia piłek.
Jedynym jasnym punktem w tej linii był Adamczyk, który niezmordowanie przez pełne 90 min. gry walczył z twardo wkraczającą obroną przeciwnika. Pomoc Michel—Jurczak zagrała na normalnym poziomie. Najlepszą natomiast formacją była obrona. Kawula i Budka zrehabilitowali się w pełni za słabą grę w meczu przeciwko drużynie Norkowskiego a Snopkowski nadal i utrzymuje się w dobrej formie.
J. FRANDOFERT