1958.07.27 Polonia Bytom - Wisła Kraków 5:1

Z Historia Wisły

1958.07.27, I liga, 13. kolejka, Bytom, Stadion Polonii,
Polonia Bytom 5:1 (3:1) Wisła Kraków
widzów: ok. 12-20.000
sędzia: Aleksandrowicz z Warszawy
Bramki
Widawski
Jóźwiak
Sąsiadek
Liberda
Kempny
26' Stanisław Adamczyk
Polonia Bytom
3-2-5
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Leszek Snopkowski
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Adam Michel
Zbigniew Kotaba
Marian Machowski
Antoni Rogoza
Stanisław Adamczyk
Roman Jurczak
Józef Maniecki

trener Josef Kuchynka

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1958, nr 174 (24 VII) nr 3155

Spora liczba kibiców wybiera się w niedzielę z Wisłą do Bytomia. Wprawdzie Polonia ostatnio obniżyła nieco swoje loty, co wykazał ostatni mecz remisowy w Gdańsku, ale z pewnością bronić będzie swej czołowej pozycji. Liczyć należy więc na zaciętą walkę w niedzielę w Bytomiu, tym bardziej, że przodownika ścigają ŁKS i Legia. Wierzymy, że „wiślacy”, którzy mocno pchają się naprzód, z Bytomia przywiozą chociaż jeden punkt


Echo Krakowa. 1958, nr 164 (16 VII)

‎‎

TS „Wisła” przyjmuje zgłoszenia na wycieczkę do Bytomia

KLUB sympatyków TS „Wisła” przyjmuje już zgłoszenia na wycieczkę swych sympatyków do Bytomia, gdzie 27 lipca br. odbędzie się spotkanie o mistrzostwo I ligi Wisła—Polonia.

Zgłoszenia przyjmuje firma „Voigt”, Kraków, ul. Floriańska 47 oraz sekretariat klubu ul. Reymonta 22.


Echo Krakowa. 1958, nr 170 (24 VII)

‎‎

Jak nas informuje koło sympatyków TS Wisła, organizowana w nadchodzącą niedzielę wycieczka na mecz w Bytomiu pomiędzy Wisłą a Polonią cieszy się ogromnym wzięciem. W chwili obecnej organizatorzy dysponują już tylko 120 miejscami w samochodach. Zgłoszenia na pozostające do dyspozycji miejsca przyjmowane będą jeszcze do piątku w firmie „Voigt”, Kraków, ul. Floriańska 43.


Echo Krakowa. 1958, nr 172 (26/27 VII)

Równie ciężki mecz czeka piłkarzy Wisły. Jadą oni do Bytomia gdzie zmierzą się z leaderem rozgrywek — Polonią. Katowicki „Sport” w ostatnim numerze apeluje do obu jedenastek o grę „fair play“, zwracając się do gospodarzy, aby puścili w niepamięć kontuzje i obelgi jakie spotkały ich ze strony „wiślaków“. O taką grę apelujemy również i my, darując jednocześnie polonistom złośliwe faule na bramkarzu Wisły — Leśniaku i stoperze Cracovii — Reichlu


Echo Krakowa. 1958, nr 173 (28 VII)

‎‎

Nerwowa gra Leśniaka

Polonia Byt.-Wisła 5:1

(Od specjalnego wysłannika)

W BYTOMIU Wisła przegrała spotkanie piłkarskie o mistrzostwo I ligi z tamtejszą Polonią 1:5 (1:3). Bramki zdobyli dla Polonii: Widawski, Jóźwiak, Sąsiadek, Liberda i Kempny, dla Wisły: Adamczyk. Sędziował p. Aleksandrowicz (Warszawa), Widzów ok. 12 tys.

POLONIA Szymkowiak, Dymarczyk, Olajniczak., Widawski, Kohut, Wieczorek, Sąsiadek, Trampisz, Kempny, Liberda, Jóźwiak.

WISŁA — Leśniak, Snopkowski, Kawula, Budka, Michel, Jurczak, Machowski. Kotaba, Adamczyk, Rogoza, Maniecki.

NIEZBYT przychylnie przywitano „wiślaków” w Bytomiu. Wbiegającą na boisko jedenastkę przyjęto huraganem gwizdów i obelżywymi wyzwiskami, które bez przerwy trwały niemal do końcowego gwizdka sędziego. Postawa widowni miała ogromny wpływ przede wszystkim na grę bramkarza Leśniaka. Ten najmłodszy w drużynie zawodnik speszył się do tego stopnia, że na 5 bramek przepuścił trzy łatwiutkie piłki.

Polonia zasłużyła na zwycięstwo, ale najwyżej dwoma bramkami. W drużynie wyróżniał się atak a szczególnie skrzydłowi, którzy imponowali szybkością i zmysłem kombinacyjnym. Pomoc i obrona grały bardzo twardo a chwilami nawet brutalnie.

Wisła nie grała gorzej niż w meczu z bydgoską Polonią, jednak przeciwnik był trudniejszy a własna piątka, ofensywna niezdecydowana pod bramką Szymkowiaka.

Napastnicy wykazują stopniowy zanik umiejętności wyrabiania sobie lub partnerowi pozycji strzałowych, a o wychodzeniu w uliczki zapomnieli już kompletnie. Ponadto unikali walki i rezygnowali z możliwych do zdobycia piłek.

Jedynym jasnym punktem w tej linii był Adamczyk, który niezmordowanie przez pełne 90 min. gry walczył z twardo wkraczającą obroną przeciwnika. Pomoc Michel—Jurczak zagrała na normalnym poziomie. Najlepszą natomiast formacją była obrona. Kawula i Budka zrehabilitowali się w pełni za słabą grę w meczu przeciwko drużynie Norkowskiego a Snopkowski nadal i utrzymuje się w dobrej formie.

J. FRANDOFERT