1958.11.08 Wawel Kraków - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
Wawel Kraków | 1:0 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 1000 | ||||||||||
sędzia: Karpij z Krakowa 31' | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1958, nr 260 (8/9 XI)
PIŁKA NOŻNA Godz. 14,30. Stadion Wawelu: WKS Wawel—Wisła (Spotkanie towarzyskie)
Echo Krakowa. 1958, nr 261 (10 XI)
Strzał Durnioka przesądził o zwycięstwie Wawelu
W SOBOTĘ na boisku w Bronowicach odbyło się towarzyskie spotkanie piłkarskie pomiędzy Ii-ligowym Wawelem a Ligową Wisłą. Wygrał Wawel 1:0 (1:0). Jedyną bramkę strzelił Durniok. Sędziował p. Karpij. Widzów ok. 1000.
Przez większą część spotkania z boiska wiało nudą i nic nie wskazywało, że grają 1-ligowcy. Wawel był równorzędnym partnerem Wisły a przy tym zawodnicy jego wykazali większą ambicję. Wisła grała skandalicznie słabo w linii ataku. Szkoda, że kierownictwo drużyny nie zdecydowało się na wypróbowanie kilku młodych piłkarzy. Porażki „czerwonych” nie tłumaczy nawet fakt wystąpienia w osłabionym składzie bez Leśniaka i Kawuli.
Najlepszym zawodnikiem na boisku był Kaszuba. W Wawelu podobali się ponadto bramkarz Czekanowski, oraz Grabowski, Durniok i Słysz w ataku. IV Wiśle obok Snopkowskiego i Budki nieźle grali Morek i Michel. Ten ostatni zmarnował jednak szanse na wyrównanie, anemicznie egzekwując rzut karny, (f)
Dziennik Polski” z 1958.11.09
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=8952
Piłkarze Wawelu pokonali Wisłę 1:0 [1:0]
Wawel: Czekanowski, Mazurek, Kaszuba, Kołodziejczyk, Gryboś, Jacek, Stysz, Grabowski, Durniok, Danielowski, Krementowski.
Wisła: Machowski, Szymeczko, Snopkowski, Budka, Michel, Morek, Machowski, Kościelny, Adamczyk, Siwek (Maniecki), Gamaj.
Sezon piłkarski, sądząc po wczorajszym meczu, piłkarze krakowscy mają już raczej poza sobą. Niemniej zawody zwłaszcza w pierwszej połowie gry były ciekawe. Zawodnicy Wawelu zagrali ten mecz z „większym zębem" niż wiślacy a Kaszuba i broniący bardzo szczęśliwie Czekanowski byli zaporą nie do przebycia. Nawet egzekwowany przez Michela rzut karny nie znalazł drogi do bramki wojskowych.
W Wiśle, która po przerwie miała wiele dogodnych szans na zmienienie wyniku na swoją korzyść zawiedli w pierwszym rzędzie napastnicy. Ich nieudolne zagrywanie w polu karnym przeciwnika i beznadziejna wprost dyspozycja strzałowa nie mogły w żaden sposób zagrozić przeciwnikowi. Jedyną, bramkę zdobył w 31 min. .Durniok, który obok wymienionego już Kaszuby i Czekanowskiego należał do najlepszych w drużynie Wawelu. W Wiśle jedynie Snopkowski, Budka i Michel oraz bramkarz Machowski zadowolili.
Zawody prowadził p. Karpij z Krakowa, (A. V.)