1958.11.08 Wawel Kraków - Wisła Kraków 1:0

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 06:45, 6 kwi 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1958.11.08, mecz towarzyski, Kraków. Stadion Wawelu, 14:30
Wawel Kraków 1:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 1000
sędzia: Karpij z Krakowa 31'
Bramki
Roman Durniok 1:0
Wawel Kraków
Czekanowski
Mazurek
Kaszuba
Kołodziejczyk
Gryboś
Jacek
Stysz
Grabowski
Durniok
Danielowski
Krementowski
Wisła Kraków
3-2-5
Władysław Machowski
Edward Szymeczko
Ryszard Budka
Leszek Snopkowski
Adam Michel
Marian Morek
Marian Machowski
Kazimierz Kościelny
Stanisław Adamczyk
Piotr SiwekGrafika:Zmiana.PNG (Józef Maniecki)
Wiesław Gamaj

trener: Josef Kuchynka

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1958, nr 260 (8/9 XI)

PIŁKA NOŻNA Godz. 14,30. Stadion Wawelu: WKS Wawel—Wisła (Spotkanie towarzyskie)


Echo Krakowa. 1958, nr 261 (10 XI)

‎‎

Strzał Durnioka przesądził o zwycięstwie Wawelu

W SOBOTĘ na boisku w Bronowicach odbyło się towarzyskie spotkanie piłkarskie pomiędzy Ii-ligowym Wawelem a Ligową Wisłą. Wygrał Wawel 1:0 (1:0). Jedyną bramkę strzelił Durniok. Sędziował p. Karpij. Widzów ok. 1000.

Przez większą część spotkania z boiska wiało nudą i nic nie wskazywało, że grają 1-ligowcy. Wawel był równorzędnym partnerem Wisły a przy tym zawodnicy jego wykazali większą ambicję. Wisła grała skandalicznie słabo w linii ataku. Szkoda, że kierownictwo drużyny nie zdecydowało się na wypróbowanie kilku młodych piłkarzy. Porażki „czerwonych” nie tłumaczy nawet fakt wystąpienia w osłabionym składzie bez Leśniaka i Kawuli.

Najlepszym zawodnikiem na boisku był Kaszuba. W Wawelu podobali się ponadto bramkarz Czekanowski, oraz Grabowski, Durniok i Słysz w ataku. IV Wiśle obok Snopkowskiego i Budki nieźle grali Morek i Michel. Ten ostatni zmarnował jednak szanse na wyrównanie, anemicznie egzekwując rzut karny, (f)

Dziennik Polski” z 1958.11.09

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=8952

Piłkarze Wawelu pokonali Wisłę 1:0 [1:0]

Wawel: Czekanowski, Mazurek, Kaszuba, Kołodziejczyk, Gryboś, Jacek, Stysz, Grabowski, Durniok, Danielowski, Krementowski.

Wisła: Machowski, Szymeczko, Snopkowski, Budka, Michel, Morek, Machowski, Kościelny, Adamczyk, Siwek (Maniecki), Gamaj.

Sezon piłkarski, sądząc po wczorajszym meczu, piłkarze krakowscy mają już raczej poza sobą. Niemniej zawody zwłaszcza w pierwszej połowie gry były ciekawe. Zawodnicy Wawelu zagrali ten mecz z „większym zębem" niż wiślacy a Kaszuba i broniący bardzo szczęśliwie Czekanowski byli zaporą nie do przebycia. Nawet egzekwowany przez Michela rzut karny nie znalazł drogi do bramki wojskowych.

W Wiśle, która po przerwie miała wiele dogodnych szans na zmienienie wyniku na swoją korzyść zawiedli w pierwszym rzędzie napastnicy. Ich nieudolne zagrywanie w polu karnym przeciwnika i beznadziejna wprost dyspozycja strzałowa nie mogły w żaden sposób zagrozić przeciwnikowi. Jedyną, bramkę zdobył w 31 min. .Durniok, który obok wymienionego już Kaszuby i Czekanowskiego należał do najlepszych w drużynie Wawelu. W Wiśle jedynie Snopkowski, Budka i Michel oraz bramkarz Machowski zadowolili.

Zawody prowadził p. Karpij z Krakowa, (A. V.)

Gazeta Krakowska. 1958, nr 267 (10 XI) nr 3248

Wawel Wisła 1:0

WAWEL: Czekanowski, Mazurek, Kaszuba, Kołodziejczyk, Grzyboś, Jacek, Słysz, Grabowski, Durniok, Danielowski, Krementowski.

WISŁA: Machowski, Szymeczko, Snopkowski, Budka, Michel, Morek, Machowski, Kościelny, Adamczyk, Siwek (Maniecki), Gamaj. (wk)


Na zakończenie tegorocznego sezonu obserwowaliśmy w sobotę dość ciekawe towarzyskie spotkanie między Wisłą Wawelem, zwycięstwo w pomiędzy I-lii Ii-ligowym Nieoczekiwane ....... stosunku 1:0 (1:0) odnieśli drugoligowcy. Z przebiegu gry bowiem sądząc, wynik remisowy byłby sprawiedliwszy.

Wisła — zmarnowała wiele dogodnych sytuacji podbramkowych, zwłaszcza w pierwszej połowie. Nie potrafiła nawet wykorzystać rzutu karnego, którego pechowym egzekutorem był Michel.

Piłkarze Wawelu zagrali może bardziej ambitnie, a najlepszymi ich zawodnikami byli Kaszuba i szczęśliwie broniący Czekanowski. W Wiśle wyróżnić można Budka, Michela i Snopkowskiego. Jedyna bramka padła w 31 min. strzału Durnioka