1959.01.24 Warta Poznań - Wisła Kraków 56:46
Z Historia Wisły
Warta Poznań | 56:45 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 28:23 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1959, nr 18 (23 I) nr 4228
KILKA tygodni przerwy międzyrundowej w rozgrywkach ekstraklasy koszykówki kobiet i mężczyzn, minęło jak z bicza strzelił. Już jutro tj. w sobotę czekają nas nowe emocje pod koszami i...
nowe niespodzianki. Oby były one równie przyjemne jak w jesiennej rundzie rozgrywek, kiedy to koszykarze Wisły jak i Sparty i Cracovii oraz koszykarki Wawelu i Wisły przysporzyły nam wiele radości Runda „wiosenna" stawia przed krakowskimi drużynami ligowymi duże wymagania.
Rozstrzygną się w niej losy tytułów mistrzowskich i wicemistrzowskich oraz kwestia awansu do ekstraklasy.
W rozgrywkach kobiecych Wawelowi „nie grozi” wprawdzie zdobycie pierwszego miejsca, ale wicemistrzowski tytuł wywalczony w ubiegłym sezonie trzeba będzie utrzymać. Nie będzie to takie łatwe, gdyż ciężką sytuację kadrową drużyny pogorszyła jeszcze kontuzja reprezentantki Polski — Szostak. Trener mgr Mochnacki będzie więc w nie lada kłopocie podczas nadchodzącego meczu z Lechem, który w zasadzie będzie „gwoździem programu” drugiej rundy mistrzostw.
Wisła winna pokusić się o nawiązanie bliskiego kontaktu z czołówką. Po okresie rekonwalescencji Szydłowskiej i po przerwie karencyjnej Scheybal, drużyna wystąpi już w swym najsilniejszym składzie.
Jeśli chodzi o koszykówkę kobiecą, nie wolno nam zapominać o Ii-ligowym AZS, który pa spadku z ekstraklasy i osłabieniu doznanym przez odejście kilku zawodniczek — boryka się z niemałymi trudnościami. II liga jest bardzo wyrównana i krakowianki mają jeszcze teoretyczne szanse tak na powrót do ekstraklasy jak na spadek do „A” klasy.
„WAWELSKIE SMOKI” W NIEWYGODNEJ SYTUACJI
Zaszczytną, pierwszą pozycję w tabeli ekstraklasy ligowej zajmują koszykarze Wisły.
Jednak lokata ta nie jest wygodna, gdyż zespół naraża się na ciągłe ataki wszystkich pozostałych drużyn. Utrzymanie jej będzie nadzwyczaj trudne i jeśli „wawelskie smoki” dokażą tej sztuki, zasłużą na najwyższą pochwałę.
Już w pierwszej serii spotkań czeka ich wyjazd do Poznania, gdzie zmierzą się z Wartę a następnego dnia z mistrzem Polski Lechem — rewelacyjnym zwycięzcą Spartaka z Brna. Niemniej trudne będą pozostałe wyjazdowe spotkania z ŁKS, Legią, Polonią i AZS Warszawa. Jeśli z tych 5 meczów przynajmniej 3 zakończą się zwycięstwem krakowian, to tytuł mistrzowski może zawitać nad Wisłę.
Echo Krakowa. 1959, nr 20 (26 I) nr 4230
JAK BYŁO W SOBOTĘ? Znamy wypadki nieobiektywnego sędziowania spotkań koszykówki, ale to co działo się w sobotę w Poznaniu, podczas meczu Warty z Wisłą, przekracza wszelkie oczekiwania. Mecz wygrała Warta 56:45 (28:23), przy wydatnej pomocy arbitrów warszawskich Dobrudzkiego i Ziółkowskiego (szczególnie tego ostatniego).
Najwięcej punktów zdobyli: dla Warty Kalek 15, Chudziński 13, dla Wisły Murzynowski 11 i Wężyk 10.
Wisła grała bezwzględnie słabo, ale trzeba podkreślić, że sędziowie nie reagowali na ostrą, a chwilami brutalną grę poznaniaków. Najlepiej świadczy o tym fakt, że lepsi technicznie koszykarze Wisły zostali ukarani aż 29 przewinieniami osobistymi, a zawodnicy Warty — zaledwie dwudziestoma.
Krakowianie „wybici” z uderzenia pozbawiali się piłki, oddając szereg niecelnych rzutów na kosz. Wręcz słabo zagrała „wielka trójka”: Pacuła, Wójcik i Wawro. Jedynie Niewodowski oraz częściowo Wężyk i Dąbrowski wypełniali podczas gry polecenia trenera. W tej sytuacji było jasne, że goście musieli pożegnać się z myślą o zwycięstwie, nawet nad tak słabą drużyną, jaką jest w tej chwili Warta (walczy o utrzymanie się w ekstraklasie).
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1959/nr014/directory.djvu s.1