1959.02.08 Wisła Kraków - Hutnik Kraków 9:11

Z Historia Wisły


Spis treści

Relacje prasowe

‎‎
‎‎

Gazeta Krakowska. 1959, nr 19 (23 I) nr 3309

A więc wszystko już jasne w krakowskim boksie. Jak nas poinformował — po swym powrocie z Warszawy, z zebrania zarządu PZB — prezes KOZB K. Bogdanowicz, nie wyrażono zgody na dopuszczenie z Krakowa dwóch drużyn do eliminacji o wejście do II ligi bokserskiej.

Na zapytanie czy w związku zapóźnionym terminem wyłonienia mistrza (eliminacje rozpoczynają się już 1 II), Kraków nie będzie pokrzywdzony, prezes Bogdanowicz uzyskał zapewnienie, iż w losowaniu terminarza rozgrywek eliminacyjnych, mistrz Krakowa nie będzie wzięty pod uwagę na pierwszy termin, tylko na drugi, tj. na 15 lutego.

Jednocześnie zarząd PZB podtrzymał przepis z regulaminu KOZB, iż w krakowskiej lidze bokserskiej o I miejscu decydują nie małe punkty, ale dodatkowe spotkanie. KOZB wyznaczył więc termin tego spotkania o tytuł mistrza między Hutnikiem i Wisłą na 8 lutego.

Gazeta Krakowska. 1959, nr 23 (28 I) nr 3313

Wczoraj na posiedzeniu zarządu KOZB z udziałem delegacji klubów Hutnika i Wisły, zadecydowana została sprawa trzeciego meczu, którego termin wyznaczono na 8 lutego. Do rozstrzygnięcia pozostało miejsce meczu. Ponieważ delegaci klubów nie wyrażali sprzeciwów, by mecz odbył się w hali Wisły lub Hutnika, postanowiono dokonać losowania. Los — wyciągnięty przez przedstawiciela prasy — padł na halę Hutnika. Mecz odbędzie się o godz. 12. Przedsprzedaż biletów prowadzić będą Hutnik i Wisła. Miejsca będą już numerowane i nie będzie potrzebne zajmowanie ich wcześniej.

W niedzielę o godz. 11 w hali Hutnika odbędzie się ciekawe międzymiastowe spotkanie bokserskie juniorów Kraków — Lublin, o puchar GKKF. (t)


Echo Krakowa. 1959, nr 22 (28 I) nr 4232

‎‎

Wisła-Hutnik

NA wczorajszym zebraniu KOZB ustalono, że trzecie, decydujące spotkanie piłkarskie o mistrzostwo krakowskiej lig, okręgowej pomiędzy Wisłą a Hutnikiem; odbędzie się 8 lutego br. o godz. 12. Drogą losowania wybrano miejsce spotkania. Rozegrane ono zostanie w hali Hutnika,


Echo Krakowa. 1959, nr 29 (5 II) nr 4239

‎‎

Pięściarze Hutnika i Wisły trzeci raz walczą o mistrzostwo okręgu

W NADCHODZĄCĄ niedzielę w hali garaży w Nowej Hucie odbędzie się decydujące, trzecie spotkanie bokserskie o mistrzostwo ligi okręgowej, pomiędzy Hutnikiem a Wisłą. W dwu pierwszych meczach padły wyniki remisowe 10:10 i o tytule mistrza zadecyduje niedzielny pojedynek.

Sympatycy boksu w Krakowie zdają sobie sprawę, że spotkanie Hutnik—Wisła nie rozstrzyga o samym prymacie w okręgu krakowskim, wiedzą, że zwycięzca meczu będzie reprezentować okręg krakowski w walkach o wejście do II ligi. A to zobowiązuje, nie tylko pięściarzy, lecz także sędziów i publiczność, która w niedzielę zapewne szczelnie wypełni halę garaży.

Kto wygra? — pytanie to spędza sen z powiek działaczom jednej i drugiej -drużyny. Zawód nicy Hutnika są w lepszej sytuacji, gdyż w wyniku losowania mecz odbędzie się na ich ringu.

Wisła nie ma jednak zamiaru rezygnować ze zwycięstwa. Udowodniła to podczas dwu poprzednich spotkań.

Bez względu na końcowy rezultat meczu, chcielibyśmy, aby wygrał lepszy. Przed KOZB, który jest organizatorem zawodów, stoi trudne zadanie. Porządek i ład na widowni, wyznaczenie obiektywnych sędziów itp. — oto warunki umożliwiające pięściarzom obu drużyn stoczenie tego niełatwego pojedynku.

Ze swej strony proponowalibyśmy arbitrów nie związanych w jakikolwiek sposób z jednym, czy z drugim klubem (a może by tak wyznaczyć obsadę sędziowską z poprzedniego meczu Hutnik —Wisła?)


Echo Krakowa. 1959, nr 31 (7/8 II) nr 4241

BOKS Godz. 12 Hala Hutnika: Hutnik—Wisła (O mistrzostwo ligi okręgowej)


Echo Krakowa. 1959, nr 32 (9 II) nr 4242

‎‎

Pięściarze Hutnika będę walczyć o wejście do II ligi ż PO RAZ trzeci spotkały się wczoraj dwa najlepsze krakowskie zespoły pięściarskie: Wisły i Hutnika: Mecz miał zadecydować zarówno o tytule mistrza, jak również o prawie reprezentowania naszego okręgu w walkach o wejście do II ligi. Wysoka stawka zawodów sprawiła, że w hali Hutnika zebrał się pełny komplet widzów, a obydwie drużyny wystąpiły w najsilniejszych składach.

Spotkanie, które zakończyło się zwycięstwem Hutnika 11:9, miało niezwykle emocjonujący przebieg. Losy meczu ważyły się do ostatnich minut. Mimo początkowego prowadzenia przez Wisłę 4:0 a następnie 7:3, Hutnik wyrównał na 7:7, prowadził 9:7 z kolei Wisła doprowadziła do stanu 9:9. O zwycięstwie rozstrzygnęła dopiero walka w wadze ciężkiej między Bielem I (H) i Krajem (W), zakończona zwycięstwem pięściarza Hutnika przez nokaut w I rundzie. Werdykt wywołał różne komentarze. Jedni uważali, że a cios Biela był nieprawidłowy, inni znów dopatrywali symulacji ze Strony Kraja, liczące go na dyskwalifikację przeciwnika. Podzielone zdania słyszało się również na temat walki Pasławskiego (H) z Ochmanem (W), zakończonej remisowo. Niektórzy uważali, że zwycięstwo choć minimalne przypaść powinno w udziale Ochmanowi.

No, cóż, wczorajszy mecz nie był wcale łatwy i do prowadzenia, z drugiej zaś strony wiemy, i że jak długo istnieją walki sportowe, ich końcowy wynik rzadko może zadowolić zwolenników obu drużyn. Toteż mimo takich czy innych głosów obiektywnie trzeba przyznać, że komplet sędziowski: Pankowski (w ringu) oraz Kozbur, Kowaliński, Jakliński w sumie dobrze wywiązał się ze swych trudnych obowiązków.

Powód do niezadowolenia leży natomiast gdzie indziej. Obydwie drużyny reprezentują wyrównany poziom. Świadczą o tym najlepiej dotychczasowe spotkania, oraz trzeci decydujący mecz. Gdyby i on zakończył się remisem, wówczas 0 prawie reprezentowania naszego okręgu w eliminacjach do II ligi zadecydowałby ślepy los, który z konieczności byłby korzystny jedynie dla jednego a krzywdzący dla drugiego zespołu. Tymczasem umiejętności pięściarzy obu drużyn pretendują.

ich do zakwalifikowania w szeregi drugoligowców. Szkoda, więc że obydwa krakowskie zespoły nie mogą uzyskać upragnionego awansu, co niewątpliwie byłoby z wielką korzyścią dla rozwoju tej dziedziny sportu w naszym okręgu.

Wyniki

poszczególnych walk (zawodnicy Hutnika na pierwszym miejscu): w wadze muszej Żurawski przegrał jednogłośnie na punkty z Kondratem; w koguciej Majewski uległ Kowalskiemu; w piórkowej Boczarski odniósł zwycięstwo nad Kainem; w lekkiej Da dok przegrał przez dyskwalifikację z dobrze usposobionym Smrekiem; w lekkopółśredniej Pasławski zremisował z Ochmanem; w półśredniej Kudłacik pokonał L. Chodorowskiego; w lekkośredniej Czajęcki zwyciężył przez dyskwalifikację Bolesty; w średniej Słowakiewicz wygrał z Kapcią, w półciężkiej Biel II przegrał przez dyskwalifikację z Krausem; w ciężkiej Biel I pokonał Kraja przez k.o. w I rundzie.


Gazeta Krakowska. 1959, nr 33 (9 II) nr 3323

Ostatnio każde spotkanie w boksie najlepszych krakowskich drużyn Hutnika i Wisły wywoływało olbrzymie zainteresowanie. Wczoraj w hali Hutnika odbył się trzeci decydujący mecz o tytuł mistrza KOZB, zakończony zwycięstwem Hutnika 11:9.

Wyniki walk: musza Konrad (W) wygrał z Żurakowskim; kogucia Kowalski (W) pokonał Majewskiego; piórkowa Boczarski (H) zwyciężył Kaima; lekka Smrek (W) wygrał z Dadoklem w III r. przez dyskwalifikację; lekkopółśrednia Ochman (W) zremisował z Pasławskim; półśrednia Kudłacik (H) wygrał z L. Chodorowskim; lekkośrednia Czajecki (H) pokonał Bolestę w III r. przez dyskwalifikację; średnia Słowakiewicz (H) wygrał z Kapcią; półciężka Krakus (W) pokonał Kaz. Biela w III r. przez dyskwalifikację: ciężka Wł. Biel (H) wygrał z Krajem wir. przez k.o.

W ringu sędziował Pankowski, na punkty Jakliński, Kowaliński i Kozbur.

Zwycięstwo swej drużyny sympatycy Hutnika powitali z wielką radością. Wszystkie walki trzymały widzów w napięciu, a wiele z nich prowadzone było na dobrym poziomie. Bardzo dobrą formę zaprezentowali w Wiśle Konrad, Kowalski, Smrek, Ochman, a szczególnie Kraus, w walce z K. Bielem. Również zwyżkę formy wykazuje Kapcia, natomiast Chodorowski walczył zbyt mało agresywnie. W Hutniku wystąpili po raz pierwszy w spotkaniu mistrzowskim Żurakowski i K. Biel, jednak bez powodzenia.

Dobrze walczyli Majewski, Boczarski, Pasławski, Czajecki i Słowakiewicz. Kudłacik wykazuje brak kondycji, a Włodz. Biel przypadkowym ciosem posłał Kraja na matę i ten pozwolił się wyliczyć.

Hutnik walczy w najbliższą niedzielę w Zabrzu z miejscową Stalą o wejście do II ligi.