1959.02.23 Gwardia Wrocław – Wisła Kraków 54:101

Z Historia Wisły

1959.02.23, I liga, Kraków,
Gwardia Wrocław 101:54 Wisła Kraków
I:
II: 49:29
III:
IV:
Sędziowie: Joachimiak i Pokrywka Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Wincenty Wawro 20, Jan Murzynowski 22, Stefan Wójcik jr. 14, Krystian Czernichowski 20, Antoni Paszkowicz 6, Wacław Paleta 6, Maciej Wężyk 7, Leszek Łapot
Trener:
Jan Mikułowski

Gwardia Wrocław:
Babiński 20, Szcześniak 13, Wójcicki 7, Łosowski 6, Świca 3, Żybura 3
Trener:
Piechura


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1959, nr 42 (20 II) nr 4252

CZEKA nas ostatnia seria rozgrywek w ekstraklasie koszykarzy. Mimo zdobycia już przez Polonią tytułu mistrzowskiego, mecze za powiadają się interesująco, gdyż nie znamy jeszcze wicemistrza Polski. Głównym faworytem. na ten wolny jeszcze „etat” jest drużyna krakowska — Wisła, mająca 1 pkt. przewagi nad pozostałymi konkurentami — poznańskim Lechem i toruńskim AZS.

„Wawelskim Smokom" do zdobycia wicemistrzostwa Polski wystarczy w zasadzie jedno zwycięstwo. Sądzimy, że zaszczytny ten tytuł wywalczą, zresztą z przebiegu całego sezonu jak najbardziej na to zasłużyli. Wprawdzie przechodzili okresy niepowodzeń, przy końcu pierwszej rundy rozgrywek i na początku drugiego rzutu mistrzostw, lecz wynikły one nie tylko na skutek słabszej formy, lecz przez osłabienie „czujności bojowej" i absencję na treningach Pacuły i Niewodowskiego, którzy bawili z reprezentacją w Turcji i Izraelu.

MECZE W KRAKOWIE W sobotą i niedzielą grają wiślacy w Krakowie i winni pokonać dwa zespoły wrocławskie „Śląsk” i „Gwardią”. Zresztą ze „Śląskiem” mają stare porachunki za porażką we Wrocławiu 52:71. Również nowohucka Sparta będzie chciała pokusić się o dwa zwycięstwa, tym bardziej, że w grudniu „pomściła” we Wrocławiu Wisłą wygrywając ze „Śląskiem” 51:47 a przegrała z „Gwardią” 62:31.

Szczególnie interesująco zapowiada się pojedynek „centrów” Wisły — Murzynowskiego i Czernichowskiego ze Stawinogą z „Gwardii”. Ten ostatni jest bowiem aktualnym „wicekrólem” strzelców..,


Echo Krakowa. 1959, nr 43 (21/22 II) nr 4253

‎‎

WIELU sympatyków koszykówki robiło sobie zapewne apetyty na zapowiedziane na dziś i jutro spotkania o mistrzostwo I ligi pomiędzy krakowskimi zespołami Wisłą i Spartą Nowa Huta, a Wrocławskimi drużynami Śląskiem i Gwardią. Niestety — jak nas poinformowało kierownictwo Wisły — spotkania te odbędą się dopiero 23 i 24 bm. Dziś bowiem i jutro w hali przy ul. Reymonta odbywa się wojewódzka konferencja partyjna. (ks)


Echo Krakowa. 1959, nr 45 (24 II) nr 4255

‎‎

WCZORAJ w Krakowie rozpoczął się ostatni w J naszym mieście turniej koszykarzy w ramach rozgrywek o mistrzostwo ekstraklasy, z udziałem Wisły i Sparty Nowa Huta oraz wrocławskich zespołów Śląska i Gwardii. Obydwa mecze nie zadowoliły licznie zebranej w hali Wisły widowni: Sparta uległa bowiem Śląskowi, a Wisła po nienadzwyczajnej grze wysoko pokonała anemicznie J grającą Gwardię.

Efektem wczorajszych zmagań koszykarzy jest tylko, to, że Wisła . zwycięstwem nad Gwardią zapewniła sobie : już definitywnie Wicemistrzostwo Polsk;. I z tej okazji kierownictwu z mgr inż. J Janowskim, trenerowi mgr J. Mikułowskiemu :i wszystkim, zawodnikom składamy serdeczne gratulacje;

WISŁA—GWARDIA 101:51 (49:29). Sędziowali pp. Joachimiak i Pokrywka z Poznania.

WISŁA — Murzynowski 22, Czernichowski 20, Wawro 20, Wójcik 14, Wężyk 7, Lapot 5, Paleta 6, Paszkowicz 6, GWARDIA — Babiński 20, Szczęśniak 13, Wójcicki 7, Łosowski 6,. Swica 5 i Zyoura 3.

Obydwie drużyny wystąpiły w osłabionych składach; Wisła bez Pacuły, Niewodowskiego i Dąbrowskiego, a Gwardia bez swego „asa atutowego" Stawinogi, oraz Kopcia i -Miodowskiego. Już przed meczem było jasne, że beż swego centra goście nie sprostają wyrównanemu zespołowi „Wawelskich Smoków. Początkowo nawiązali równorzędną grę i w 8 min. Wisła prowadziła zaledwie% pkt. 26:20. Później jednak gospodarze przejęli inicjatywę i uzyskali zdecydowaną przewagę. Po przerwie trenerzy obu drużyn oszczędzają swych pupilów przed dzisiejszymi meczami,. na boisku widzimy zawodników rezerwowych. Gra jest ospała i widownia zaczyna opuszczać halę. Dopiero: w 37 min. Czernichowski „budzi" publiczność. Dostaje on precyzyjne podanie od Wężyka i po dynamicznym wyskoku, z góry wkłada piłkę do. kosza. Otrzymuje za to huczne brawa i gra, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczyna się ożywiać. „Wiślacy" przechodzą na agresywne krycie i w ciągu 2,5 min. zdobywają 14 pkt. „Setnego" kosza zdobywa w końcówce Wójcik.

Dziś odbędą się dalsze dwa spotkania: Sparta—Gwardia i Wisła—Śląsk. Początek o godzinie 1?


Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004