1959.10.11 Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 2:1

Z Historia Wisły

1959.10.11, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 15:00
Wisła Kraków 2:1 (1:1) Stal Sosnowiec
widzów: 2.000
sędzia: Lewandowski z Krakowa
Bramki
1:0
1:1
2:1
Józef Maniecki 25'

Józef Maniecki 55'

27' Śmiłowski

Wisła Kraków
Błażej Karczewski (Bronisław Leśniak)
Edward Szymeczko
Władysław Kawula
Leszek Snopkowski
Adam Michel
Ryszard Jędrys (Władysław Świder)
Józef Maniecki
Włodzimierz Kościelny
Kazimierz Kościelny ( Antoni Rogoza)
Stanisław Śmiałek
Chmura
Stal Sosnowiec
Dziurowicz
Skiba
Śpiewak
Latopolski
Komodor
Jochemczyk
Ciszek
Wola
Uznański
Myga
Śmiłowski (Wierzbicki)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1959, nr 235 (9 X) nr 4445

PIŁKA NOŻNA Godz. 15 Stadion Wisły: Wisła — Stal Sosnowiec (Spotkanie towarzyskie)

‎‎

Piłkarze Wisły grają z leaderem II ligi Stalą Sosnowiec

Jutro tj. w niedzielę na boisku Wisły w Krakowie rozegrane zostanie towarzyskie spotkanie piłkarskie pieniędzy Wisłą a leaderem II ligi w grupie południowej — Stalą Sosnowiec.

Mecz zapowiada się interesująco, ponieważ Wisła wystąpi w eksperymentalnym składzie.

Jak nas informuje trener Kosa w linii ataku zadebiutuje nowopozyskany zawodnik — Stanisław Śmiałek (b. gracz Kabla). Także na innych pozycjach zobaczymy kilku zawodników, którzy być może wystąpią już w meczu z Legią w Warszawie (25 bm.). Przypuszczalnie skład drużyny krakowskiej będzie wyglądał następująco: Karczewski (Wł. Machowski) — Szymeczko, Kawula, Budka, Michel, Jędrys lub Snopkowski — M. Machowski, Kościelny, Adamczyk, Śmiałek, Chmura rez. Gamaj, Rogoza i Bogacz.

Piłkarze sosnowieckiej Stali awizują udział m. in. Machnika w bramce, Skiby, Śpiewaka i Komodera w obronie, Ząbczyńskiego i Jochemczyka w pomocy oraz Ciszka, Mygi, Uznańskiego, Gaika i Woli w ataku.

W obydwu drużynach zabraknie jedynie kadrowiczów, a więc Monicy, Sykty i Wójcika (Wisła) oraz Majewskiego (Stal).


Echo Krakowa. 1959, nr 237 (12 X) nr 4447

‎‎
‎‎

Wisła-Stal Sosnowiec 2:1

W Krakowie odbyło się towarzyskie spotkanie piłkarskie pomiędzy l-ligową Wisłą a ll-ligową Stalą Sosnowiec. Wygrali gospodarze 2:1 (1:1). Bramki zdobyli, dla Wisły — Maniecki 2, dla Stali — Śmiłowski 1. Sędziował p. Lewandowski z Krakowa.

— Widzów ok. 2 tysiące.

WISŁA — Karczewski (Leśniak) — Szymeczko, Kawula, Snopkowski — Michel, Jędrys (Świder) — Maniecki, Kościelny XI, Kościelny I (Rogoza), Śmiałek, Chmura.

STAL — Dziurowicz — Skiba, Śpiewak, Latopolski — Komodor, Jochemczyk — Ciszek, Wola, Uznański, Myga, Śmiłowski (Wierzbicki).

Dobrze się stało, że w przerwie między rozgrywkami Wisła zakontraktowała spotkanie z sosnowiecką Stalą. Na tle II-ligowego przeciwnika można było wypróbować kilku zawodników, którzy być może wystąpią już w spotkaniu mistrzowskim przeciwko warszawskiej Legii. LEŚNIAK W BRAMCE W pierwszej części spotkania w bramce Wisły grał Karczewski, ale po zmianie stron trener Kosa zdecydował się wypróbować Leśniaka. Ten ostatni mimo niezupełnie wyleczonej kontuzji, wykazał świetny refleks i należy przypuszczać, że wzmocni „czerwonych” w ostatnich, decydujących spotkaniach o utrzymanie się w lidze.

Defensywa gospodarzy mimo braku reprezentanta kraju na mecz z Hiszpanią — Monicy oraz chorego Budki wypadła nieźle. Kawula wykazał poprawę szybkości, tak że przy swej rutynie, nie dał „sobie pograć” Uznańskiemu. Szymeczko grał pewnie i uratował niemal stuprocentowego gola wybijając piłkę z linii bramkowej. Także Snopkowski zadowalająco wywiązał się ze swego zadania.

MICHEL NADAL BEZ FORMY W pomocy widzieliśmy 3 zawodników, grającego pełne 90 minut Michela oraz po 45 min. Jędrysa i Świdra. Najrówniej grał Jędrys, natomiast Michel nadal wykazuje braki kondycyjne. Eksjunior — Świder wyszedł na boisko stremowany, ale pod koniec meczu popisał się kilkoma akcjami ofensywnymi.

MANIECKI I CHMURA

W ataku Wisły poza K. Kościelnym grali zawodnicy rezerwowi, a mimo to wypadli nadspodziewanie dobrze. Na najwyższą pochwalę zasłużyli dwaj skrzydłowi. Manierki na prawej stronie i Chmura na lewej. Obaj imponowali Ciągiem na bramkę, dużą szybkością i niezłym strzałem na bramkę. Pierwszy występ w Wiśle Śmiałka nie wypadł imponująco, ale wbiegł on na boisko bardzo stremowany i raził powolnością. Być może, że po miesięcznej przerwie zbyt ostro trenował w ostatnich kilku dniach. Mimo braku szybkości należy tego chłopca pochwalić za duży zmysł do gry kombinacyjnej.

JAK GRAŁA STAL?

Piłkarze Stali nie zrobili postępów od roku poprzedniego. Drużyna przestawiła się jedynie z gry na długie podania, na grę kombinacyjną. Odnosi się to oczywiście do linii ataku. Dziurowicz w bramce nie ponosi winy za utratę 2 bramek, obrona i pomoc rażą jednak niedokładnością podań. W sumie Stal gra nieźle, ale w zbliżającym się meczu mistrzowskim w Krakowie Wawel ma pełne szanse na odniesienie nad nią zwycięstwa.

RAJDY MANIECKIEGO

Na początku meczu notujemy dwa kapitalne rajdy Manieckiego. W 6 min. Kościelny oddał pierwszy, lecz anemiczny strzał na bramkę Stali. W 10 min Kościelny zacentrował do Śmiałka i ten przejął piłkę z powietrza ale strzał w pięknym stylu obronił Dziurowicz. W 12 min. rzut wolny bije Kawula ale piłka mija minimalnie bramkę. Trzy minuty później Myga jest sam na sam z Karczewskim, który przytomnym wybiegiem odbija piłkę nogą. W 22 min. Chmura strzela z pełnego biegu tuż nad poprzeczką a w chwilę później Szymeczko wybija piłkę z linii bramkowej po niefortunnym wybiegu Karczewskiego.

W 25 min. Kościelny I „wypuścił” Manieckiego, który nieuchronnym strzałem zdobywa prowadzenie dla Wisły.

W dwie minuty później po zamieszaniu podbramkowym, Śmiłowski wyrównuje i jest 1:1.

Po zmianie stron w 55 mim Śmiałek podaj e piłkę w „uliczkę” i Maniecki zdobywa drugą bramkę dla gospodarzy. W 58 i 67 min. Śmiałek ma dwie pozycje na uzyskanie bramki, ale pierwszy raz strzela tuż obok słupka a za drugim razem przejmuje piłkę na głowę i strzela ponad poprzeczkę. W 76 min. strzał Mygi trafia w słupek. W 80 min. „bombę” Uznańskiego w pięknym stylu broni Leśniak.

(J. F.)


”Dziennik Polski” z 1959.10.13

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=6123

W rozegranych w ubiegłą niedzielę towarzyskich spotkaniach piłkarskich Wisła pokonała Stal Sosnowiec 2:1 (1:1).

Echo Krakowa. 1959, nr 238 (13 X) nr 4448

POMYŚLNA PRÓBA

Mecz towarzyski Wisły ze Stalą okazał się niezłą próbą dla rezerwowych zawodników. Bardzo dobrze zagrali bowiem Szymeczko — na obronie oraz dwaj skrzydłowi Chmura i Maniecki.

Jeśli w kolejnym meczu towarzyskim zagrają oni nie gorzej jak przedwczoraj, to kto wie, czy nie trzeba się będzie zdecydować na „przemeblowanie” drużyny? Wiśle potrzeba jednego czy nawet dwóch graczy, którzy imponują szybkością i potrafią wychodzić w „uliczki”... Ale jedna jaskółka nie zwiastuje wiosny.

Z wnioskami poczekajmy więc do kolejnego sprawdzianu formy wymienionych zawodników.

Gazeta Krakowska. 1959, nr 243 (12 X) nr 3542

W rezerwowym składzie Wisła wygrywa ze Stalą

Towarzyskie zawody piłkarskie Wisła — Stal Sosnowiec nie wzbudziły większego zainteresowania i zgromadziły tylko 3 tys. widzów.

Mecz był ciekawy i ładny technicznie, chociaż gospodarze wystąpili w mocno rezerwowym składzie (bez Monicy, Machowskiego, Sykty, Adamczyka i Gamaja). Wygrała Wisła 2:1 (1:1). Z zainteresowaniem oczekiwaliśmy debiutu St. Śmiałka b. gracza Kabla. Pierwszy występ groźnego w III lidze Strzelca nie wypadł jednak nadzwyczajnie.

Jeszcze nie jest on zgrany z nowymi kolegami, ponadto trema nie pozwoliła mu na wykorzystanie kilku dogodnych sytuacji podbramkowych. Dobrze zaprezentowali 6ię natomiast obydwaj skrzydłowi Maniecki i Chmura, oraz Szymeczko i Kawula w obronie.

Bramki dla Wisły zdobył Maniecki w 25 i 55 min. dla Stali Śmiłowski w 26 min.