1960.02.13 Legia Warszawa - Wisła Kraków 73:61
Z Historia Wisły
Legia Warszawa | 73:61 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 37:25 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1960, nr 35 (12 II) nr 4549
W lidze międzyokręgowej
Nadchodząca kolejka spotkań o mistrzostwo ligi międzyokręgowej upłynie pod znakiem pojedynku Wisły Ib z Koroną. Mecz ten będzie miał bardzo duże znaczenie dla końcowego układu tabeli. W pierwszej rundzie wiślacy grając w swym najsilniejszym składzie (z zawodnikami drużyny pierwszoligowej) wygrali 76:70, lecz tym razem większe szanse mają „koroniarze”, gdyż pierwsza drużyna Wisły wyjeżdża na ciężkie mecze z Legią 1 Polonią do Warszawy.
W tej sytuacji trener Mikułowski weźmie do stolicy najlepszą, pełną 12-kę graczy i tym samym szanse Korony na zwycięstwo wzrosną bardzo poważnie. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę w hali Wisły.
Natomiast w niedzielę Wisła Ib gra również w swojej hali z Wawelem. Tu sprawa jest zupełnie otwarta, a, zwycięstwo przypadnie zespołowi, który będzie lepiej dysponowany strzałowo.
"Dziennik Polski" z 14-15 II 1960 r.
Trzy porażki drużyn krakowskich
Legia W-wa – Wisła 73:61 (37:25)
Punkty dla Wisły zdobyli: Wójcik 17, Paszkowicz i Czernichowski po 9, Wawro 8, Murzynowski 6, Pacuła i Niewodowski po 5, Likszo 2; dla Legii: Pawlak 26, Pstrokoński 18, Arendt 11, Długosz 10, Zachowski 5, Kamiński 2, Golomowski 1. Sędziowali: Raczyński i Wójcik z Łodzi. Spotkanie nie stało na wysokim poziomie, Legia grą statyczną wybiła z uderzenia szybkich wiślaków i mądrze zwalniając grę stale prowadziła. Krakowianie starali się odrobić utracony teren, ale potrafili tylko zmniejszyć różnicę najwyżej do 5 punktów. Za 5 osobistych opuścili boisko: Wisły: Murzynowski, Wójcik i Niewodowski, a z Legii tylko Pstrokoński. Oto wypowiedź telefoniczna kierownika drużyny krakowskiej inż. Janowskiego; ,,Przegraliśmy zasłużenie, do przerwy nic nam ,,nie wychodziło” ,,a sędzia Wójcik wytrącił z równowagi swymi orzeczeniami całą drużynę, No i nie mieliśmy ,,recepty” na Pawlaka, a Murzyński nie mógł go utrzymać. Słabiej wypadli tym razem Pacuła i Niewodowski, którzy do przerwy nie strzelili ani jednego kosza. Dobrze zagrał Wójcik oraz Czernichowski i Paszkowicz, nie zawiódł Wawro.
Tabela
1. Legia 16 12 1170:1041
2. Śląsk 16 11 1016:907
3. Polonia 16 11 1200:1080
4. Lech 16 11 1246:1164
5. Wisła 16 10 1211:1047
6. AZS W-wa 16 10 1199:1071
7. AZS Toruń 16 7 1190:1259
8. Wybrzeże 16 7 1060:1150
9. ŁKS 16 6 1030:1183
10. Sparta 16 5 974:1076
11. Gwardia Wr. 16 4 1120:1231
12. Cracovia 16 2 1030:123?
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=5558 strona 2.
Echo Krakowa. 1960, nr 37 (15 II) nr 4550 [sic!]
Trwa karuzela krakowskich koszykarzy w ekstraklasie. Po zwycięstwach Wisły i Sparty w Krakowie, mecze wyjazdowe przynoszą im porażki. Tym razem Wisła, Sparta i Cracovia przegrały po 2 mecze. „Wawelskie Smoki” straciły chyba definitywnie szanse na zdobycie nie tylko mistrzostwa Polski, ale nawet na utrzymanie drugiego miejsca. Natomiast po zwycięstwach Gwardii Wrocław, Sparta znów znalazła się w sytuacji nie do pozazdroszczenia i grozi jej spadek do II ligi.
Koszykarze Wisły przegrali w sobotę z Legią 61:73 (25:37). Najwięcej punktów zdobyli, dla Wisły — Wójcik 17. oraz Paszkowicz i Czernichowski po 9, dla Legii — Pawlak 26.
W drugim spotkaniu Wisła uległa Polonii 58:77 (33:43). Najwięcej punktów zdobyli, dla Wisły — Wójcik 18, a dla Polonii — Wichowski 30. I tym razem krakowianie musieli uznać wyższość gospodarzy
Gazeta Krakowska. 1960, nr 38 (15 II) nr 3648
Nie powiodło się krakowskim koszykarzom
LEGIA W-WA — WISŁA 73:61 (37:25) Punkty dla Wisły zdobyli: Wójcik 17, Paszkowicz i Czernichowski po 9, Wawro 8, Murzynowski 6, Pacuła i Niewodowski po 5, Likszo 2: dla Legii: Pawlak 26, Pstrokoński 18, Arendt 11, Długosz 10. Żochowskl 5, Kamiński 2, Golimowski 1.. Sędziowali: Raczyński i Wójcik z Łodzi.
Spotkanie nie stało na wysokim poziomie. Legia grą statyczną wybiła z uderzenia szybkich wiślaków i mądrze zwalniając grę. stale prowadziła. Krakowianie starali się odrobić utracony teren, ale potrafili tylko zmniejszyć różnicę najwyżej do 5 punktów. Za 5 osobistych opuścili boisko: Z Wisły: Murzynowski, Wójcik i Niewodowski. a z Legii tylko Pstrokoński.
Oto wypowiedź telefoniczna kierownika drużyny krakowskiej inż.
janowskiego: Przegraliśmy zasłużenie. do przerwy nic nam, „nie wychodziło”, a sędzia Wójcik wytrącił z równowagi swymi orzeczeniami całą drużynę. No i nie mieliśmy. „recepty” na Pawlaka, a Murzynowski nie mógł go utrzymać.
Słabiej wypadli tym razem Pacuła i Niewodowski. którzy do przerwy nie strzelili ani jednego kosza.
Dobrze zagrał Wójcik oraz Czernichowski i Paszkowicz, nie zawiódł Wawro,