1960.02.28 Wisła Kraków - Cracovia 83:65

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 1: Linia 1:
{{Mecz (koszykówka)
{{Mecz (koszykówka)
-
|data = 1960.2.2?
+
|data = 1960.2.2-
-
|nazwa rozgrywek = I Liga
+
|nazwa rozgrywek = I Liga Koszykówki Mężczyzn
-
|stadion(miasto) = Kraków
+
|stadion(miasto) = Kraków, Hala Wisły
|godzina =
|godzina =
|herb gospodarzy = Wisła_Kraków_herb.jpg‎
|herb gospodarzy = Wisła_Kraków_herb.jpg‎
|gospodarze = Wisła Kraków
|gospodarze = Wisła Kraków
|wynik = 83:65
|wynik = 83:65
-
|goście = [[Cracovia]]
+
|goście = [[Cracovia (koszykówka)|Cracovia]]
|herb gości = Cracovia Kraków herb2.jpg
|herb gości = Cracovia Kraków herb2.jpg
|I kwarta =
|I kwarta =
-
|II kwarta =
+
|II kwarta = 34:30
|III kwarta =
|III kwarta =
|IV kwarta =
|IV kwarta =
Linia 20: Linia 20:
|uwagi =
|uwagi =
}}
}}
 +
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
-
==="Dziennik Polski" z 27 II 1960 r.===
+
==="Dziennik Polski" z 27.02.1960===
-
'''Wisła – Cracovia 83: 65 w koszykówce'''
+
===='''Wisła – Cracovia 83:65 w koszykówce'''====
-
 
+
-
Ligowe derby koszykarzy. Wisła – Cracovia skończyły się pewnym zwycięstwem Wisły 83:65 (34:30). Mecz był nieciekawy i nie dał spodziewanych emocji. Wisła zagrała ,,ulgowo”, a Cracovia nie mogła sobie poradzić z ,,wielkoludami” czerwonych. Pierwsza połowa upłynęła na równorzędnej grze, przy ,,niemym” udziale publiczności. Nic ciekawego się nie dzieje, obie drużyny prześcigają się w niecelnych podaniach i strzałach. Niespodziewanie w 10 min, prowadzenie objęła Cracovia 19:16. To trochę rozruszało ,,niemrawych” wiślaków i do przerwy wynik był 34:30 dla Wisły. Kilka celnych strzałów Wójcika i Wawro na początku drugiej połowy przesądziło o wyniku spotkania. Wisła prowadziła 10 punktami i przewaga jej stale rośnie. Nieczysto grająca Cracovia traci za 5 osobistych aż pięciu zawodników, gdy w Wiśle ,,spadł” tylko Pacuła. Końcówka bez wyrazu, wszyscy z zadowoleniem przyjmują końcowy gwizdek sędziego 83:65 dla Wisły. U zwycięzców najlepiej wypadli Wawro, Paszkowicz i z powodzeniem zastępujący Murzynowskiego – Likszo. W Cracovii nieźle zagrali: Winnicki i Zagórski
+
-
 
+
-
 
+
-
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=5569 str. 2
+
 +
Ligowe derby koszykarzy Wisła – Cracovia skończyły się pewnym zwycięstwem Wisły 83:65 (34:30). Mecz był nieciekawy i nie dał spodziewanych emocji. Wisła zagrała "ulgowo”, a Cracovia nie mogła sobie poradzić z "wielkoludami” czerwonych. Pierwsza połowa upłynęła na równorzędnej grze, przy "niemym” udziale publiczności. Nic ciekawego się nie dzieje, obie drużyny prześcigają się w niecelnych podaniach i strzałach. Niespodziewanie w 10 min, prowadzenie objęła Cracovia 19:16. To trochę rozruszało "niemrawych” wiślaków i do przerwy wynik był 34:30 dla Wisły. Kilka celnych strzałów Wójcika i Wawro na początku drugiej połowy przesądziło o wyniku spotkania. Wisła prowadziła 10 punktami i przewaga jej stale rośnie. Nieczysto grająca Cracovia traci za 5 osobistych aż pięciu zawodników, gdy w Wiśle "spadł” tylko Pacuła. Końcówka bez wyrazu, wszyscy z zadowoleniem przyjmują końcowy gwizdek sędziego 83:65 dla Wisły. U zwycięzców najlepiej wypadli Wawro, Paszkowicz i z powodzeniem zastępujący Murzynowskiego – Likszo. W Cracovii nieźle zagrali: Winnicki i Zagórski
 +
[[Kategoria: I liga 1959/1960 (koszykówka mężczyzn)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1959/1960 (koszykówka mężczyzn)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1959/1960 (koszykówka mężczyzn)]]
-
[[Kategoria: I liga 1959/1960 (koszykówka mężczyzn)]]
 
[[Kategoria: Cracovia (koszykówka)]]
[[Kategoria: Cracovia (koszykówka)]]

Wersja z dnia 19:17, 17 sie 2013

1960.2.2-, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 83:65 Cracovia
I:
II: 34:30
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:



Relacje prasowe

"Dziennik Polski" z 27.02.1960

Wisła – Cracovia 83:65 w koszykówce

Ligowe derby koszykarzy Wisła – Cracovia skończyły się pewnym zwycięstwem Wisły 83:65 (34:30). Mecz był nieciekawy i nie dał spodziewanych emocji. Wisła zagrała "ulgowo”, a Cracovia nie mogła sobie poradzić z "wielkoludami” czerwonych. Pierwsza połowa upłynęła na równorzędnej grze, przy "niemym” udziale publiczności. Nic ciekawego się nie dzieje, obie drużyny prześcigają się w niecelnych podaniach i strzałach. Niespodziewanie w 10 min, prowadzenie objęła Cracovia 19:16. To trochę rozruszało "niemrawych” wiślaków i do przerwy wynik był 34:30 dla Wisły. Kilka celnych strzałów Wójcika i Wawro na początku drugiej połowy przesądziło o wyniku spotkania. Wisła prowadziła 10 punktami i przewaga jej stale rośnie. Nieczysto grająca Cracovia traci za 5 osobistych aż pięciu zawodników, gdy w Wiśle "spadł” tylko Pacuła. Końcówka bez wyrazu, wszyscy z zadowoleniem przyjmują końcowy gwizdek sędziego 83:65 dla Wisły. U zwycięzców najlepiej wypadli Wawro, Paszkowicz i z powodzeniem zastępujący Murzynowskiego – Likszo. W Cracovii nieźle zagrali: Winnicki i Zagórski