1960.11.20 Wisła Kraków – Legia Warszawa 92:85

Z Historia Wisły

1960.11.20, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 92:85 Legia Warszawa
I:
II:
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:


Legia Warszawa:
Pstrokoński 23, Pawlak 20, Kamiński 16, Bednarowicz 13, Żochowski 7, Długosz 4, Arent 2


Spootkanie transmitowane przeza radio w programie I.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1960, nr 270 (18 XI) nr 4784

Czy „wawelskie smoki” odzyskają dobrą markę? — to pytanie nurtujące licznych zwolenników Wisły jest jak najbardziej na czasie, a odpowiedź zależy cd samych zawodników. Podopieczni trenera mgr M. Mochnackiego zmierzą się w sobotę z Polonią, która mimo osłabionego składu (występuje bez Wichowskiego i Zagórskiego) spisuje się w tegorocznej batalii mistrzowskiej — jak dotychczas — doskonale.

W Poznaniu „wiślacy” przegrali podobno z Lechem przez słabą obronę strefową i kto wie, czy w meczu z Polonią krakowianie nie zrezygnują z takiej taktyki i nie zagrają „każdy swego”??? Inna sprawa, że taktyka, która nie zdała egzaminu w Poznaniu może się okazać zbawienna przeciwko ,.czarnym koszulom”. Zresztą ta sprawa wchodzi w gestię trenera i nie my musimy sobie zaprzątać nią głowy. Sympatycy Wisły chcieliby jedynie zobaczyć dobrą grę i zwycięstwo swych pupilów

MOCHNACKI CONTRA MALESZEWSKI

Wcale nie mniejsze znaczenie będzie miał pojedynek Wisły z Legią. Wojskowi mają apetyt na powtórne zdobycie mistrzowskiego trofeum i kto wie czy im się to nie uda? W meczu tym duże znaczenie będzie miało z pewnością nastawienie zawodników przez trenerów. Nic więc dziwnego, że wielu fachowców uważa, że spotkanie Wisły z Legią będzie także w pewnym sensie pojedynkiem taktycznym trenera Mochnackiego z Maleszewskim. Już dziś liczni zwolennicy koszykówki ostrzą sobie apetyty na niedzielne widowisko. http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=5714 s8