1961.03.12 Hutnik Kraków - Wisła Kraków 0:2

Z Historia Wisły

1961.03.12, mecz towarzyski, Stadion Hutnika, 15:00, niedziela
Hutnik Kraków 0:2 (0:2) Wisła Kraków
widzów: 3-6.000
sędzia: Zajączkiewicz z Krakowa
Bramki
0:1
0:2
25' Ryszard Miceusz
31' Ryszard Miceusz
Hutnik Kraków


trener: M. Jabłoński
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Antoni Zalman
Władysław Kawula
Leszek Snopkowski
Adam Michel
Ryszard Jędrys
Andrzej Sykta Grafika:Zmiana.PNG (Marian Machowski)
Ryszard Wójcik Grafika:Zmiana.PNG (Antoni Rogoza)
Ryszard Miceusz
Stanisław Śmiałek
Kazimierz Kościelny

trener: Karel Finek

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl



Spis treści

Echo Krakowa. 1961, nr 59 (10 III) nr 4879

‎‎‎‎

Hutnicy goszczą piłkarzy Wisły

W niedzielę 12 bm. na boisku Hutnika w Nowej Hucie odbędzie się towarzyskie spotkanie piłkarskie pomiędzy zespołem gospodarzy i I-ligową jedenastką Wisły. Początek o godzinie 15


Godz. 15 Boisko Hutnika: Hutnik—Wisła (Spotkanie towarzyskie) Godz


Echo Krakowa. 1961, nr 61 (13 III) nr 4881

‎‎‎‎

Piłkarze Wisły wygrali z Hutnikiem

W towarzyskim spotkaniu piłkarskim III-ligowy Hutnik po niezłej grze uległ na własnym boisku I-ligowej Wiśle 0:2 (0:2), Obydwie bramki zdobył Miceusz. Sędziował Zaczkiewicz z Krakowa. Widzów ok. 3 tysiące.

Hutnik nie wystąpił w swym najsilniejszym składzie, gdyż Wiesław Pajor wyjechał z rezerwą do Tarnowa, Koleszko ma kontuzję.


Echo Krakowa. 1961, nr 61 (13 III) nr 4881

Bernaś jest zdyskwalifikowany a Kawula siedział na ławce gości honorowych(?). Niemniej podopieczni trenera M. Jabłońskiego nie przelękli się I-ligowców i przez pierwszy okres walczyli z nimi jak równy z równym. Dopiero w miarę upływu czasu „wiślacy” rozegrali się i zepchnęli przeciwnika do obrony, z której zagrażał on bramce Leśniaka sporadycznie Wisła nie zaprezentowała specjalnych walorów. Być może zawodnicy nie przywiązywali do. gry większej wagi. Niemniej zaobserwowaliśmy to samo co dawniej rozegranie piłki, przyspieszenie tempa do chwili, gdy akcja zbliży się pod linię pola karnego i... słabą dyspozycję strzałową u większości zawodników. Może zawodnicy jedynie trochę mniej biegają a więcej podają.

W sumie jednak nie mieliśmy specjalnych powodów do zadowolenia z gry Wisły. W takim stylu można wprawdzie nadal utrzymać się w szeregach ekstraklasy, ale o laurach nie ma co marzyć. Chyba... że tak trener Finek, jak i zawodnicy szykują nam przyjemną niespodziankę dopiero na mecze mistrzowskie? Cierpliwie czekamy! Wisła: Leśniak — Zelman, Kawula, Snopkowski — Michel, Jędrys — Sykta (Machowski), Wójcik (Rogoża), Miceusz, Śmiałek Kościelny.

FRAN


Gazeta Krakowska. 1961, nr 59 (10 III) nr 3979

W niedzielę na boisku Hutnika o godz. 14.30 rozegrany zostanie towarzyski mecz pomiędzy Hutnikiem i krakowską Wisłą. Mecz ten zapowiada się bardzo ciekawie, gdyż obydwie drużyny wykazują niezłą formę przed sezonem.

Gazeta Krakowska. 1961, nr 61 (13 III) nr 3982

Hutnik — Wisła 0:2

Rozegrane wczoraj na stadionie Hutnika towarzyskie spotkanie piłkarskie gospodarzy z Wisłą nie mogło się jeszcze podobać. Gra była przez większą część meczu chaotyczna, brak było składnych akcji i groźnych strzałów. W obydwu jedenastkach zawiodły przede wszystkim ataki, grające znacznie poniżej swych możliwości. Jedynie w pierwszej części gry napastnicy I-ligowców zagrali poprawnie, dzięki czemu Miceusz strzelił zwycięskie bramki w 25 i 31 min. gry.

Nieciekawa była natomiast druga część meczu, w której obie drużyny zagrały bardzo słabo. W Wiśle wyróżnienie należy się stoperowi Kawuli, oraz Zelmanowi i Michelowi.

W zespole gospodarzy zadowolili jedynie obrońca Mielniczek i lewoskrzydłowy Szydło. Sędziował p. Zajączkiewicz z Krakowa, widzów 6 tysięcy.