1961.03.19 Polonia Bytom - Wisła Kraków 3:0

Z Historia Wisły

550 mecz Wisły w I lidze
1961.03.19, I Liga, 1. kolejka, Bobrek Karp k. Bytomia, Stadion Polonii, mecz toczony w śnieżycy
Polonia Bytom 3:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: ok. 6.000
sędzia: Pasierski z Wrocławia
Bramki
Liberda karny 11’
Jóźwiak 49’
Liberda 60’
1:0
2:0
3:0
Polonia Bytom

Szymkowiak
Dymarczyk
KohutGrafika:Kontuzja.png grafika: Zmiana.PNG (Pierzyna)
Widawski
Grafika:Zk.jpg Wieczorek
Grzegorczyk
Lukoszczyk
Grafika:Zk.jpg Trampisz
Pogrzeba
Liberda
Jóźwiak

trener:
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Antoni Zalman
Władysław Kawula
Leszek Snopkowski
Ryszard Wójcik Grafika:Zk.jpg
Ryszard Jędrys Grafika:Zk.jpg
Marian Machowski
Andrzej Sykta
Ryszard Miceusz
Stanisław Śmiałek
Kazimierz Kościelny

trener: Karel Finek

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1961, nr 64 (16 III) nr 4884

‎‎‎‎

Wycieczka do Bytomia na mecz Wisły z Polonią

Sekcja propagandy TS Wisła organizuje w niedzielę wycieczkę swych sympatyków do Bytomia na mecz piłkarski Polonia — Wisła.

Zgłoszenia przyjmuje i informacji udziela Spółdzielnia „Turystyka”— Kraków, Mały Rynek 4.

Do udziału w wycieczce gorąco zachęcamy sympatyków Wisły, ponieważ ich pupilom z pewnością przyda się solidny doping



Echo Krakowa. 1961, nr 65 (17 III) nr 4885

Wreszcie! Po długich tygodniach oczekiwania piłkarze ekstraklasy wybiegnę na boisko, by stoczyć pierwsze boje o mistrzowskie punkty. Wielotysięczne rzesze sympatyków piłkarstwo z niecierpliwością oczekują niedzieli, chcąc naocznie przekonać się o formie swych pupilów. Spotkania mistrzowskie odsłonię wreszcie tajemnice, jakie panowały podczas zimowych przygotowań.

Spora ilość kibiców Wisły wyjeżdża w niedzielę na Śląsk.

Inni z niecierpliwością oczekiwać będą meldunku z Bytomia a właściwie o 5 km oddalonego od niego boiska Bobrka, gdzie krakowianie spotkają się z jedenastką bytomskiej Polonii. Będzie to dla Wisły trudna do wzięcia przeszkoda. Trzeba bowiem pamiętać, że w ubiegłym roku mecze między wspomnianymi zespołami zakończyły się właściwie sukcesem bytomian, którzy w jednym spotkaniu uzyskali remis 2:2 a drugie wygrali 5:0. W tej sytuacji wywiezienie przez „wiślaków” przynajmniej jednego punktu z obcego boiska byłoby już sukcesem. Piłkarze Wisły bardzo solidnie przygotowywali się do bieżącego sezonu i sądzić należy, że zaprezentują grę na dobrym poziomie. Choć przeciwnik jest trudny to jednak przy dużej ambicji w grze można z nim nawiązać równorzędną walkę. Przecież w ubiegłym roku Polonia, którą m. in. typowano na mistrza, Polski zajęła ostatecznie 6 miejsce a Wisła uplasowała się nie dużo niżej, bo na ósmym.

Tak czy owak liczymy, że podopieczni trenera Finka nie sprawią zawodu swym sympatykom i czekamy na pomyślne wieści Ze Śląska.


Echo Krakowa. 1961, nr 66 (18/19 III) nr 4886

‎‎‎‎

Kontuzja Michela groźna

Niestety, skład jedenastki piłkarskiej Wisły na pierwszy mecz w tegorocznym sezonie ligowym uległ dalszemu osłabieniu, Ze względów wychowawczych nie wystąpi przeciwko Polonii w Bobrku koło Bytomia, reprezentacyjny obrońca — Monica. Kolejna kontuzja uniemożliwiła grę na pewien czas drugiemu obrońcy Wisły — Budce i trener K. Finek musiał szukać na ich pozycje zastępców.

W przededniu wyjazdu na mecz z Polonią okazało się, że Wisła doznała dalszego osłabienia. W niedzielę nie będzie zdolny do gry pomocnik — Michel (który podczas ostatniego . spotkania z Hutnikiem uległ — jak się początkowo zanosiło — niegroźnej kontuzji).

Jednak wczorajsze badanie lekarskie wykazało konieczność dalszej kuracji nogi i przerwy w treningach przynajmniej na tydzień.

W tej sytuacji skład Wisły na mecz z Polonią wyglądać będzie prawdopodobnie następująco: bramkarz Leśniak, obrońcy: Zelman, Kawula, Snopkowski, pomocnicy: Wójcik, Jędrys, atak: Machowski, Sykta, Miceusz (Rogoża). Śmiałek, Kościelny.


Echo Krakowa. 1961, nr 67 (20 III) nr 4887

‎‎‎‎

Wiślacy grali jak „mimozy” pod wpływem dopingu bytomian Polonia Bytom—Wisła Kraków 3:0 (1:0). Bramki zdobyli: Liberda 2 (jedna z rzutu karnego) oraz Jóźwiak 1.

Sędziował p. Pasierski z Wrocławia — słabo, Widzów ok. 6 tys.

Polonia: Szymkowiak — Dymarczyk, Kohut (Pierzyna), Widawski — Wieczorek, Grzegorczyk — Lukoszczyk, Trampisz, Pogrzeba, Liberda, Jóźwiak.

Wisła: Leśniak — Zelman, Kawula, Snopkowski — Wójcik, Jędrys — Machowski, Sykta, Miceusz, Śmiałek, Kościelny.

Pierwsza minuta gry nie zapowiadała — spodziewanej przed meczem — klęski wiślaków w meczu z Polonią, który został rozegrany w Bobrku Karpiu na przedmieściu Bytomia. Wiślacy przeprowadzili momentalnie dwa groźne ataki, jednak w jednej z tych akcji — Kohut tak nieszczęśliwie zablokował Miceusza będącego w momencie oddawania strzału na bramkę, że doznał bolesnej kontuzji ścięgna nogi i został odwieziony do szpitala. W jego miejsce na stoperze wystąpił Pierzyna, tym niemniej moment ten okazał się brzemienny w skutkach.

KONCERT GWIZDÓW

Szowinistyczna widownia koncertem gwizdów i krzykiem szantażowała arbitra, którego niemal każda decyzja krzywdziła wiślaków. Krakowianie „stracili tempo” i z ataku przeszli do defensywy. Przez 60 min. nie przeprowadzili żadnego skoordynowanego ataku, chaotycznie odpierając natarcia (zresztą wcale nie błyskotliwe) przeciwnika.

W 11 min. Snopkowski przytrzymał będącego w pozycji do strzału Lukoszczyka i sędzia słusznie podyktował „jedenastkę”, którą Liberda zamienił na bramkę. Wynik 1:0 dla Polonii utrzymał się do końca pierwszej części gry, chociaż w tym okresie Leśniak dwoił się i troił, broniąc efektownie kilka ostrych strzałów, szczególnie Liberdy. W tym okresie nad Bytomiem przewinęła się burza śnieżna, która jeszcze bardziej utrudniła grę na śliskiej murawie

3:0 I... KONTRATAK

Po zmianie stron gospodarze tracą siły, lecz mimo to z solowych akcji Jóźwiaka i Liberdy podwyższają wynik na 2:0 a później na 3:0.

Dopiero teraz „budzą się z drzemki” wiślacy i desperacko atakują. Teraz Szymkowiak wykazuje jednak swą wysoką klasę.

Będąc nawet czterokrotnie sam na sam ze Śmiałkiem, Machowskim, Syktą i Miceuszem — zachowuję spokój i śmiałymi wybiegami nie dopuszcza do utraty bramki. W dwu sytuacjach przychodzi mu w sukurs poprzeczka i słupek. Te 6 niewykorzystanych pozycji, to cały dorobek krakowian w pierwszym meczu tegorocznych rozgrywek.

W sumie — sympatycy Wisły nie mają powodów do zadowolenia. A horoskopy na przyszłość??? (J.F.)


Echo Krakowa. 1961, nr 68 (21 III) nr 4888

Duże pretensje wysuwane są pod adresem arbitra spotkania Polonia Bytom — Wisła, p. Pasterskiego z Wrocławia, który wyraźnie krzywdził krakowian, faworyzując gospodarzy.

A może po prostu sędzia nie był "w formie? Nie powinien wówczas wbiegać na boisko!


Gazeta Krakowska. 1961, nr 66 (18/19 III) nr 3987

Wisła -wyjeżdża do gdzie zmierzy się z groźną drużyną Polonią Bytom.

Jak już donosiliśmy, drużyna z biała gwiazdą bardzo solidnie przygotowała się do nadchodzącego sezonu W skład zespołu, który wystąpi w Bytomiu wejdą starzy doświadczeni zawodnicy, którzy rozgrywali już niejeden pojedynek z polonią. Wystarczy choćby wspomnieć świetny pojedynek Wisły zeszłego roku właśnie w Bytomiu, podczas którego krakowanie do 89 minuty prowadzili 2:1. Przypadkowy strzał bytomian rozstrzygnął, że mecz zakończył etę wynikiem 2:2. Krakowianie w meczu tym byli zespołem zdecydowanie lepszym. Czy historia się powtórzy? Oby tak było, zespół „czerwonych” dopingowany będzie przez liczne rzesze kibiców, którzy wybierają się na bytomski pojedynek

Gazeta Krakowska. 1961, nr 67 (20 III) nr 3988

Nieudolność napastników

Wisła nie zaimponowała w Bytomiu

W zasadzie nikt w Krakowie nie liczył na sukces Wisły w meczu z Polonią Bytom, który odbył się na boisku Bobrek-Karo k/Bytomia. Tym niemniej porażka wiślaków 0:3 (0:1) z przeciętnie grającym przeciwnikiem, nie wystawia im dobrego świadectwa. Bramki zdobyli dla Polonii — Liberda 2 (w tym pierwsza z karnego) oraz Jóźwiak I. Sędziował bardzo słabo — Pasierski z Wrocławia.

Widzów ok. 6 tysięcy.

POLONIA Bytom: Szymkowiak, Dymarczyk, Kohut, (Pierzyna), Widawski, Wieczorek, Grzegorczyk, Lukoszczyk, Trampisz, Pogrzeba, Liberda, Jóźwiak.

WISŁA: Leśniak, Zelman, Kawula, Snopkowski, Wójcik, Jędrys, Machowski, Sykta, Miceusz, Śmiałek, Kościelny.

Mecz odbył się w anormalnych warunkach, mimo że boisko posiada idealną, zieloną nawierzchnię. W trakcie meczu nad Bytomiem przeszła bowiem śnieżyca, a wiatr wiał przez cały czas spotkania. Uniemożliwiało to w poważnym stopniu poczynania zawodnikom obu drużyn. Mimo tej „poprawki” na nieprzychylną aurę spotkanie stało na słabym poziomie. Tak zwycięzcy jak i pokonani niczym specjalnym nie mogli zaimponować.

Gospodarze mieli przez pierwsze 60 min. gry dużą przewagę i uzyskali w tym czasie 3 bramki (pierwsza z karnego), które przyniosły im zwycięstwo. W tym okresie krakowianie poruszali się po boisku niemrawo i bez wiary we własne siły. Dopiero ostatnie 30 min. gry zmieniło obraz tego co działo się na boisku.

Wówczas wiślacy przystąpili do kontruderzenia, ale w parze z zaistniałymi sytuacjami, nie szło ich wykorzystanie.

Wiślacy zmarnowali nawet 4 idealne sytuacje (Miceusz, Sykta, Machowski i Śmiałek), znajdując się sam na sam z Szymkowiakiem, a 2-krotnie bramkarzowi Polonii przyszła z pomocą poprzeczka i słupek.

(Jo)