1961.05.10 Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
![]() | Stal Sosnowiec | 0:0 | Wisła Kraków | ![]() | ||||||
widzów: ok. 5.000 | ||||||||||
sędzia: Bernard Urbański z Bydgoszczy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy. 1961 nr 72=3751 (11 V)
TERCET: KAWULA, BUDKA niezawodny w Sosnowcu SOSNOWIEC 10.5
Sędziował Urbański (Bydgoszcz). Widzów ok. 5 tys. STAL: Dziurowicz, Skiba, śpiewak, Komoder, Fulczyk, Majewski, Ciszek, Myga, Uznański, Bazan, Krawiarz. WISŁA: Leśniak, Monica, Kawula. Budka, Michel, Zelman, Machowski, Wójcik, Sykta, Lach, Kościelny.
Echo Krakowa. 1961, nr 108 (9 V) nr 4928
Kibice Wisły jada do Sosnowca
Spółdzielnia „Turystyka" organizuje jutro (tj. w środę) wycieczkę do Sosnowca na spotkanie piłkarskie o mistrzostwo I ligi pomiędzy miejscową Stalą i krakowską Wisłą. Odjazd nastąpi o godz. 14 z Małego Rynku. Koszt wycieczki 50 zł (bez biletu wstępu na mecz)
Echo Krakowa. 1961, nr 109 (10 V) nr 4929 [sic!]
Piłkarze Wisły grać dziś w Sosnowcu z tamtejszą Stalą. W ostatnim okresie obserwujemy stałą zwyżkę formy „wiślaków”, czego dowodem między innymi niezbyt wysoka porażka z doskonałym zespołem francuskim Stade Reims 2:4. Przypuszczamy, iż krakowianie dołożą starań, aby w meczu ze Stalą u zyskać jak najkorzystniejszy wynik i jak najszybciej opuścić mało zaszczytne, przedostatnie miejsce w tabeli.
Dla przypomnienia podajemy wyniki obu drużyn w ostatnich meczach ligowych: Wisła pokonała u siebie ŁKS 2:1 a Stal zremisowała w Bytomiu z Polonią 2:2. Jaki będzie rezultat dzisiejszego meczu trudno przewidzieć. W każdym razie na meldunek z Sosnowca z niecierpliwością oczekiwać będą liczni sympatycy krakowskiej jedenastki.
Echo Krakowa. 1961, nr 110 (11 V) nr 4930
Krakowska obrona i pomoc o klasę lepsze od ataku
STAL SOSNOWIEC — WISŁA KRAKÓW 0.0. Sędziował p. Urbański z Bydgoszczy — dobrze. Widzów ok. 5 tysięcy.
STAL: Dziurowicz —Skiba, Śpiewak, Komoder — Fulczyk, Majewski — Ciszek, Myga, Uznański, Bazan, Krawiarz.
WISŁA: Leśniak — Monica, Kawula, Budka — Michel, Zelman — Machowski, Wójcik, Sykta, Lach, Kościelny.
Spotkanie Stali z Wisłą rozegrane na „Stadionie Ludowym” zgromadziło tylko najzagorzalszych zwolenników obu drużyn, gdyż przez cały dzień nad Sosnowcem przewijały się ciężkie, deszczowe chmury. Mecz toczył się na rozmokłym boisku i podczas okresami padającego deszczu, który nie przyczyniał się do poprawy gry obydwu drużyn.
W pierwszej części, mimo gry pod wiatr, krakowianie byli w stałym natarciu i bramka „wisiała” w powietrzu. Niestety, poprawna a chwilami wręcz koncertowa gra obrońców i pomocników nie szła w parze z poczynaniami napastników, którzy tylko od czasu do czasu mieli lepsze momenty. Po zmianie stron napór Wisły zmalał, chociaż i tak obserwowaliśmy, przy aplauzie widowni, pięknie rozgrywane piłki w obrębie środka boiska.
Trudno ustalić kolejność wyróżnionych w Wiśle zawodników, gdyż do gry Kawuli dostroili się zarówno Monica jak i Budka a w pomocy Michel i Zelman spisywali się niemal bezbłędnie. Również Leśniak, mimo że miał tylko trzy okazje — zademonstrował wysoką formę. O ataku lepiej nie mówić, bowiem należałoby wszystkich po części krytykować.
Gospodarze bronili się przez 75 min. i wówczas cały ciężar gry spoczywał na Dziurowiczu w bramce, Śpiewaku i Komoderze w obronie oraz Fulczyku w pomocy (Majewski był słabszy). Dopiero w ostatnim kwadransie Stal przeszła do kontruderzenia i wówczas najgroźniejsi okazali się skrzydłowi, których 3 strzały obronił Leśniak w imponującym stylu.
A oto najciekawsze momenty pod obu bramkami: w 7 mim. Machowski z najbliższej odległości posyła piłkę w leżącego na ziemi Dziurowicza. W 19 min. po piekielnie silnym strzale Machowskiego piłkę wybija bramkarz Stali na róg. W 47 min. Dziurowicz efektownie paruje strzał Sykty.
W 57 min. Ciszek strzela nad wybiegającym Leśniakiem a piłka odbija się od poprzeczki i Monica, dalekim wykopem posyła ją w pole. W 88 min. w zamieszaniu podbramkowym, po rogu bitym przez „stalowców”, ostry strzał Krawiarza w sam róg, efektownie broni Leśniak.
(J. F.)
Gazeta Krakowska. 1961, nr 110 (11 V) nr 4031
Stal Sosnowiec — Wisła 0:0
SOSNOWIEC (Obsł. wł.).
Niespełna 5 tys. widzów przybyłych na Stadion Ludowy w Sosnowcu opuszczało go po spotkaniu z zawiedzionymi minami. Wiśle udało się bowiem wykonać, plan minimum i wywieźć jeden punkt, a przy lepszej grze ataku i odrobinie szczęścia mogła nawet pokusić się o zwycięstwo. Technicznie bowiem zdecydowanie przeważała nad bardzo słabą w polu Stalą. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Leśniak, cały tercet obronny i obaj pomocnicy. W ataku natomiast nadal się nie klei, a już zupełnie beznadziejnie zagrali wczoraj Kościelny i Wójcik, którzy momentami po prostu zawadzali na boisku.
Jeśli chodzi o gospodarzy to niepotrzebnie stosowali grą górą co przy wzroście obrońców Wisły nie mogło przynieść większych rezultatów.
STAL: Dziurowicz, Skiba, Komoder, Fulczyk, Śpiewak, Majewski, Ciszek, Myga, Uznański, Bazan, Krawiarz.
WISŁA: Leśniak, Monica, Kawula, Budka, Zelman, Michel, Machowski, Wójcik, Sykta, Lach, Kościelny.