1961.10.08 Stal Mielec - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
Stal Mielec | 1:2 (0:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 9.000-10.000 | ||||||||||
sędzia: Józef Kowal z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1961, nr 235 (6 X) nr 5055
Choć terminarz rozgrywek nie przewidywał w najbliższą niedzielę żadnych spotkań piłkarskich o mistrzostwo ekstraklasy tym niemniej w Mielcu rozegrany zostanie jeden mecz z tego cyklu. Będzie to spotkanie pomiędzy tamtejszą Stalą i krakowską Wisłą, która w drugiej połowie bieżącego miesiąca wyjeżdża na tournée do Stanów Zjednoczonych. Rozgrywa więc spotkanie mistrzowskie na zapas.
Echo Krakowa. 1961, nr 237 (9 X) nr 5057
STAL MIELEC-----WISŁA KRAKÓW 1:2 (0:1). Bramki zdobyli dla Wisły Studnicki w 44 min. i Machowski w 73 min., dla Stali Haręźlak w 54 minucie gry. Sędziował p. Kowal z Katowic.
Widzów ok. 10 tys.
STAL — Mysiak, Lupa, Opiełka, Gaj, Czudo, Budek, Gazda, Czylok (Tobolik), Pyka, Haręźlak, Kapuściński.
WISŁA — Karczewski, Rodak, Monica, Budka, Michel, Jędrys, Machowski, Sykta, Kmiecik, Lach : (Horba), Studnicki.
Mecz stał na słabym poziomie, Obydwie drużyny zagrały poniżej swych możliwości, przy czym zwycięstwo Wisły określić należy jako dość szczęśliwe. Najlepszymi liniami w zespole krakowskim były: pomoc i obrona z Monicą na czele. Słabiej natomiast zaprezentował się atak, w którym jedynie Sykta i Machowski sprawiali obronie gospodarzy najwięcej kłopotu. Karczewski w bramce wywiązał się zadowalająco ze swego zadania.
W zespole Stali całkowicie zawiodła obrona. Szczególnie słabo zagrali: Lupa i Gaj. Brak Króla w tej linii dawał się wyraźnie odczuć. Nieźle spisywał się w polu atak z Haręźlakiem i Kapuścińskim na czele. Jednak pod bramką przeciwnika piątka ofensywna Stali nie potrafiła przełamać obrony gości.
Wisła doskonale przetrzymywała napór przeciwnika a następnie przechodziła do kontrataków, które w efekcie przyniosło cenny sukces. Pod koniec spotkania „stalowcy” usilnie dążą do wyrównania, Jednak bezbłędna gra obrony krakowskiej niweczy ich zakusy.
(Ł)
Gazeta Krakowska. 1961, nr 239 (9 X) nr 4160
Uwaga zwolenników piłki nożnej była wczoraj skoncentrowana przede wszystkim na międzypaństwowym meczu z NRF. Niestety, nasi zawodnicy zeszli z boiska pokonani w stosunku 2:0. Jeśli idzie o ligi piłkarskie, to w I lidze rozegrano tylko jeden mecz — Stal Mielec — Wisła, natomiast w II lidze odbyła się pełna seria spotkań. Krakowska Wisła udowodniła, że jest poważnym pretendentem do czołowego miejsca w tabeli, gdyż w Mielcu wygrała zasłużenie 2:1 i zdobyła dwa dalsze punkty. Wisła zajmuje obecnie dobre 4 miejsce w tabeli, ale ma rozegrane o dwa mecze więcej niż pozostałe drużyny.
Stal Mielec-Wisła 1:2
W rozegranym 8 bm. zaległym spotkaniu o mistrzostwo I ligi piłkarskiej Stal Mielec przegrała z Wisłą Kraków 1:2 (0:1). Bramki zdobyli: dla Wisły — Studnicki w 44 min. i Machowski w 73 min. a dla Stali — Haręźlak w 54 min. Sędziował Kowal z Katowic. Widzów 8 tys.
Spotkanie stało na dobrym poziomie, Wisła zawdzięcza zwycięstwo w głównej mierze dobrej niedyspozycji strzałowej napastników, W Stali natomiast linia ataku była najsłabszą formacją zespołu.
Obie drużyny wystąpiły bez swych „etatowych” stoperów, Kawuli i Króla. Zastępujący tych zawodników w Stali Opiełka a w Wiśle Monica wy