1962.03. Lech Poznań - Wisła Kraków 65:61

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nowa strona: {{Mecz (koszykówka) |data = 1962.03. |nazwa rozgrywek = I liga |stadion(miasto) = Poznań |godzina = |herb gospodarzy ...)
Linia 21: Linia 21:
}}
}}
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowa. 1962, nr 63 (15 III) nr 5188===
 +
[[Grafika:Echo 1962-03-16a.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎‎
 +
 +
— mówi trener mgr M. Mochnacki.
 +
 +
OSTATNIA kolejka spotkań koszykarzy w ekstraklasie zapowiada się wręcz rewelacyjnie. Los okazał się najlepszym reżyserem i sprawa zdobycia tytułu mistrzowskiego zadecyduje się dopiero w niedziele, kiedy to Wisła zmierzy się w Poznaniu z Lechem, a Legią z AZ SAWF w hali AWF na Bielanach.
 +
 +
— Wszyscy nasi sympatycy — mówi trener Wisły mgr M. Mochnacki — widzą nas już w szarfie mistrza Polski. Chciałbym ich jednak przestrzec, że mamy bardzo minimalne szanse na utrzymanie pierwszego miejsca. Nawet w wypadku naszych dwu zwycięstw nad Społem i Lechem, przy jednoczesnych zwycięstwach Legii, trudno przypuszczać abyśmy wygrali lepszym wynikiem ze Społem niż Legia ze Startem.
 +
 +
Zresztą mamy przed sobą trudniejsze zadanie w Poznaniu niż wojskowi na Bielanach.
 +
 +
Niemniej zapewniamy wszystkich, że będziemy się starać wygrać obydwa spotkania,to możliwie w jak najwyższym stosunku.
 +
 +
— Słyszeliśmy że ma pan kłopoty z ustaleniem składu? — I to prawda! Niewodowski złamał palec u ręki i nie będzie grał. Poza tym Pacuła przechodzi grypę. Likszo choruje na czyraki a i Wójcik nie czuje się najlepiej. Oczywiście nie będzie chyba tak źle, aby żaden z nich nie wystąpił w Łodzi i w Poznaniu, niemniej jest to dodatkowy, niekorzystny dla Wisły moment przededniu decydującej rozgrywki z Legią.
 +
 +
Równie trudne zadanie jak wiślaków czeka także Spartę, która już dzisiaj zmierzy się z Lechem a w niedzielę ze Społem Łódź.
 +
 +
W pozostałych spotkaniach grają: Start — Polonia Warszawa, AZS AWF — Polonia, Śląsk — AZS Toruń, Gwardia — Wybrzeże, Gwardia — AZS Toruń i Śląsk — Wybrzeże.
 +
 +
(T. F.
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1962, nr 65 (17/18 III) nr 5190===
 +
[[Grafika:Echo 1962-03-19b.jpg‎|thumb|right|200 px]]‎‎‎‎
 +
 +
Koszykarze Wisły na mistrzowskim tronie.
 +
 +
EMOCJONUJĄCE boje koszykarzy dobiegły końca. Tegoroczne rozgrywki przyniosły krakowskim zespołom i ich zwolennikom sporo radości Od wielu lat bowiem nasi koszykarze nie osiągnęli tak wysokich lokat w mistrzowskiej tabeli. Wiślacy (którzy wprawdzie przegrali ostatni mecz w Poznaniu z miejscowym Lechem 61:65) zdobyli upragniony mistrzowski tytuł gdyż ich najgroźniejszy konkurent do mistrzostwa — Legia przegrała z lokalnym rywalem AZS AWF (66:68). Również doskonale spisali się koszykarze Sparty . plasując się w ostatecznej klasyfikacji na bardzo wysokiej — 6 pozycji.^ Zawodnikom obydwóch krakowskich zespołów oraz współtwórcom ich sukcesów trenerom — mgr M. Mochnackiemu i W. Wojewodzie serdecznie gratulujemy.
 +
 +
LECH—WISŁA 65:61 (25:31). Najwięcej punktów zdobyli: dla Lecha — Borowy 25 i Olejniczak 24 a dla Wisły — Likszo 17, Pacuła 14 i Wójcik 13.
 +
 +
Gospodarze odnieśli nieoczekiwane choć zasłużone zwycięstwo.
 +
 +
Wiślacy nie wytrzymali nerwowo ogromnej stawki spotkania i zagrali poniżej swych możliwości.
 +
 +
Najlepszymi zawodnikami krakowian byli Pacuła i Wójcik.
 +
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004

Wersja z dnia 12:42, 4 maj 2019

1962.03., I liga, Poznań,
Lech Poznań 65:61 Wisła Kraków
I:
II:
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1962, nr 63 (15 III) nr 5188

‎‎‎‎

— mówi trener mgr M. Mochnacki.

OSTATNIA kolejka spotkań koszykarzy w ekstraklasie zapowiada się wręcz rewelacyjnie. Los okazał się najlepszym reżyserem i sprawa zdobycia tytułu mistrzowskiego zadecyduje się dopiero w niedziele, kiedy to Wisła zmierzy się w Poznaniu z Lechem, a Legią z AZ SAWF w hali AWF na Bielanach.

— Wszyscy nasi sympatycy — mówi trener Wisły mgr M. Mochnacki — widzą nas już w szarfie mistrza Polski. Chciałbym ich jednak przestrzec, że mamy bardzo minimalne szanse na utrzymanie pierwszego miejsca. Nawet w wypadku naszych dwu zwycięstw nad Społem i Lechem, przy jednoczesnych zwycięstwach Legii, trudno przypuszczać abyśmy wygrali lepszym wynikiem ze Społem niż Legia ze Startem.

Zresztą mamy przed sobą trudniejsze zadanie w Poznaniu niż wojskowi na Bielanach.

Niemniej zapewniamy wszystkich, że będziemy się starać wygrać obydwa spotkania,to możliwie w jak najwyższym stosunku.

— Słyszeliśmy że ma pan kłopoty z ustaleniem składu? — I to prawda! Niewodowski złamał palec u ręki i nie będzie grał. Poza tym Pacuła przechodzi grypę. Likszo choruje na czyraki a i Wójcik nie czuje się najlepiej. Oczywiście nie będzie chyba tak źle, aby żaden z nich nie wystąpił w Łodzi i w Poznaniu, niemniej jest to dodatkowy, niekorzystny dla Wisły moment przededniu decydującej rozgrywki z Legią.

Równie trudne zadanie jak wiślaków czeka także Spartę, która już dzisiaj zmierzy się z Lechem a w niedzielę ze Społem Łódź.

W pozostałych spotkaniach grają: Start — Polonia Warszawa, AZS AWF — Polonia, Śląsk — AZS Toruń, Gwardia — Wybrzeże, Gwardia — AZS Toruń i Śląsk — Wybrzeże.

(T. F.


Echo Krakowa. 1962, nr 65 (17/18 III) nr 5190

‎‎‎‎

Koszykarze Wisły na mistrzowskim tronie.

EMOCJONUJĄCE boje koszykarzy dobiegły końca. Tegoroczne rozgrywki przyniosły krakowskim zespołom i ich zwolennikom sporo radości Od wielu lat bowiem nasi koszykarze nie osiągnęli tak wysokich lokat w mistrzowskiej tabeli. Wiślacy (którzy wprawdzie przegrali ostatni mecz w Poznaniu z miejscowym Lechem 61:65) zdobyli upragniony mistrzowski tytuł gdyż ich najgroźniejszy konkurent do mistrzostwa — Legia przegrała z lokalnym rywalem AZS AWF (66:68). Również doskonale spisali się koszykarze Sparty . plasując się w ostatecznej klasyfikacji na bardzo wysokiej — 6 pozycji.^ Zawodnikom obydwóch krakowskich zespołów oraz współtwórcom ich sukcesów trenerom — mgr M. Mochnackiemu i W. Wojewodzie serdecznie gratulujemy.

LECH—WISŁA 65:61 (25:31). Najwięcej punktów zdobyli: dla Lecha — Borowy 25 i Olejniczak 24 a dla Wisły — Likszo 17, Pacuła 14 i Wójcik 13.

Gospodarze odnieśli nieoczekiwane choć zasłużone zwycięstwo.

Wiślacy nie wytrzymali nerwowo ogromnej stawki spotkania i zagrali poniżej swych możliwości.

Najlepszymi zawodnikami krakowian byli Pacuła i Wójcik.

Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004