1963.03.24 Stal Rzeszów - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1963.03.24, I Liga, 15. kolejka, Rzeszów, Stadion Stali,
Stal Rzeszów 2:1 (0:1) Wisła Kraków
widzów: 10.000
sędzia: Budaj z Warszawy
Bramki

Ludwik Poświat 58'
Ludwik Poświat 70'
0:1
1:1
2:1
34' Hubert Skupnik


Stal Rzeszów

Stanisław Majcher Grafika:Zmiana.PNG (75' Wacław Magierski)
Zbigniew Gnida
Leon Szalacha
Ryszard Skiba
Edward Kohut Grafika:Zmiana.PNG (Ryszard Winiarski)
Zygmunt Janiak
Alojzy Matysiak
Kazimierz Trampisz
Ludwik Poświat
Zygmunt Marciniak
Stanisław Stawarz

trener: Jan Wiśniewski
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Adam Michel
Antoni Zalman
Marian Machowski
Andrzej Sykta
Aleksander Warmus
Wiesław Rusin
Hubert Skupnik

trener: Karel Kolský

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Echo Krakowa. 1963, nr 69 (22 III) nr 5500

Nadchodząca seria spotkań ma dla krakowskich zespołów niemałe znaczenie. Pierwszoligowa Wisła udaje się na niedaleki wprawdzie wojaż do Rzeszowa, ale na trudny mecz z tamtejszą Stalą. Wiślacy po ostatnim remisie z Ruchem 1:1 nieznacznie poprawili swą sytuację, lecz jeszcze nie zażegnali niebezpieczeństwa, jakie im stale grozi. Toteż każdy punkt w spotkaniu wyjazdowym ma kolosalne znaczenie. Sądzimy, że piłkarze spod znaku białej gwiazdy dobrze zdają sobie z tego sprawę.

„Stalowcy” również zechcą umocnić swą pozycję w tabeli i z. pewnością dołożą starań, aby na własnym boisku uzyskać korzystny wynik. Tak więc krakowsko-rzeszowski pojedynek za powiada się Interesująco. Kibice Wisły liczą na ambitną i skuteczną grę swych pupilów. Przypominamy, że w jesieni zwyciężyła Wisła 2:0


Echo Krakowa. 1963, nr 72 (26 III) nr 5503

‎‎‎

W EKSTRAKLASIE sensacja! Piłkarze Górnika przegrali w Poznaniu z Lechem na czym najwięcej skorzystało Zagłębie, lokując się w tabeli zaledwie o 1 punkt za jedenastką z Zabrza. Także bogatszy o 2 pkt. Lech narobił zamieszania w, strefie spadkowej, gdzie powiększyło się grono kandydatów do spadku. Jest wśród nich i Wisła, która przegrała w Rzeszowie.

OJ, TEN LEŚNIAK!

— Oj ten Leśniak, ten Leśniak narzekają zwolennicy „czerwonych”. Przeciwko Ruchowi grał świetnie, a w Rzeszowie obok pięknych interwencji, dwukrotnie „spartaczył” i przypieczętował zwycięstwo gospodarzy.

Leśniak jest niewątpliwie utalentowanym, lecz bardzo nierównym bramkarzem.

W obecnej sytuacji Wisła nie posiada na jego miejsce zastępcy, ponieważ Karczewski i Dąbroś reprezentują mniej więcej podobną klasę gry. W tej sytuacji trzeba więc wzmocnić bitność linii ofensywnych. Atak Wisły stać w nowym zestawieniu, aby strzelał na meczu więcej niż jedną bramkę i w tym kierunku muszą iść wysiłki, trenera Kolskyego


Gazeta Krakowska. 1963, nr 71 (25 III) nr 4609

Jedna ligowa niedziela wystarczyła, by „pewniak” Górnik przybliżył się do pozostałej trójki kandydatów na mistrzostwo Polski. Porażki „górników” w Poznaniu chyba nikt nie mógł przewidzieć. Wniosek nasuwa się wyraźny — walka toczyć się będzie nie tylko o najwyższe trofeum lecz i o byt. Uwaga przed kandydatami na spadek! Wisła nie potrafiła wywieźć z Rzeszowa choć jednego punktu, coraz więcej traci bramek, mit o „żelaznej defensywie” należy zdaje się do przeszłości.

Punkty pozostały w Rzeszowie

Stal — Wisła 2:1

Stal Rzeszów pokonała Wisłę Kraków 2:1 (0:1). Bramki dla gospodarzy zdobył w 53 min. (z wolnego) i 70 min. Poświat, dla gości w 37 min.

Skupnik. Sędziował Budai z Warszawy. Widzów ok. 10 tys.

Stal odniosła zasłużone zwycięstwo, rewanżując się Wiśle za porażkę w ub. r. w Krakowie. Gra gospodarzy mogłaby być jeszcze bardziej efektowna, gdyby Poświat i Stawarz nie zmarnowali „stuprocentowych” sytuacji podbramkowych.

Początek meczu wróżył raczej zwycięstwo gości. Stal grała pod wiatr, toteż wyraźnie pragnęła tylko „przetrwać” pierwszą połowę i utrzymać wynik remisowy, by do szturmu ruszyć w drugiej części gry- W efekcie więc Wisła uzyskała przewagę w polu i zdobyła bramkę ze strzału Skupnika. Po przerwie obraz zmienił się radykalnie.

Stal ruszyła do huraganowych ataków, toteż obrona Wisły miała bardzo dużo pracy.

Przez dłuższy czas gościom udawało się utrzymać przewagę bramkową, ale wreszcie rzut wolny z odległości ok.

20 m Poświat precyzyjnym strzałem obok „muru” wiślaków — zamienił na wyrównującą bramkę. Przewaga Stali utrzymywała się aż do końca meczu. Poświat popisał się jeszcze pięknym strzałem w słupek, od którego odbita piłka trafiła do siatki.

W Wiśle na wyróżnienie zasłużyli; Leśniak, Kawula i Machowski.

WISŁA; Leśniak, Monica, Kawula, Budka, Michel, Zalman, Machowski, Sykta, Rusinek, Warmus, Skupnik.