1963.05.11 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1963.05.11, I Liga, 21. kolejka, Zabrze, Stadion Górnika,
Górnik Zabrze 2:1 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 10.000
sędzia: Feliks Maćkowiak z Poznania
Bramki
Ernest Pohl 16'
Włodzimierz Lubański 44'

1:0
2:0
2:1


90' Wiesław Rusin
Górnik Zabrze

Hubert Kostka
Stefan Florenski
Stanisław Oślizło
Edward Olszówka
Ginter Gawlik
Jan Kowalski
Erwin Wilczek Grafika:Zmiana.PNG (46' Zygfryd Szołtysik)
Włodzimierz Lubański
Jerzy Musiałek
Ernest Pohl
Joachim Czok

trener: Edward Cebula
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Adam Michel
Antoni Zalman
Andrzej Sykta
Edward Gajewski grafika: Zmiana.PNG (46’ Ryszard Wójcik)
Wiesław Rusin
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Karel Kolský

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1963, nr 111 (13 V) nr 5542

‎‎‎

Nikła porażka piłkarzy Wisły (Red. J. Frandofert donosi z Zabrza)

GÓRNIK ZABRZE -WISŁA KRAKÓW 2:1 (2:9). Bramki zdobyli, dla Górnika -POL w 18 min. i LUBAWSKI w 43 min., dla Wisły RUSINEK w 88 min. Sędziował p. MAĆKOWIAK z Poznania. Widzów ok. 9 tys.

GÓRNIK: Kostka — Floreński, Oślizło, Olszówka — Gawlik, Kowalski— Wilczek (Szołtysik), Lubański, Musiałek, Pol, Czok.

WISŁA: Leśniak — Monica, Kawula, Budka — Michel, Zalman — Sykta, Gajewski (Wójcik), Rusinek, Studnicki, Skupnik.

Sławny Górnik jest zespołem nierównym. Obok doskonałej linii ataku i stopera nie posiada dobrych bocznych obrońców, a i pomoc gra słabiej niż dawniej. Gdyby wiślacy mieli, chociaż dwu szybkich i zdecydowanych napastników, to gospodarze mogli ten mecz przegrać. Niestety, atak Wisły gra niby ładnie dla oka, lecz zbyt wolno i nieskutecznie. Na pokonanie kilkunastu metrów potrzeba aż 3—4 podań, co ułatwia gospodarzom wzmocnienie w międzyczasie defensywy.

I właśnie dzięki temu krakowianie, mimo przewagi po przerwie, musieli się zadowolić tylko 1 bramką i to. strzeloną przez Rusinka na 2 min. przed końcem.

Początek meczu zapowiadał klęskę Wisły. Atak gospodarzy „szalał” na połowie gości a Leśniak oraz obrona pracowały jak w ukropie. W 16 min. Pol „rąbnął” z 5 m jak z katapulty. 1:0. Po kilku dalszych, groźnych strzałach Wisła w zwolnionym tempie przeprowadziła wypady. Studnicki, Gajewski i Rusinek byli nawet bliscy zdobycia wyrównania, ale ich niezdecydowanie pomogło Kostce i obrońcom zażegnać niebezpieczeństwo. Tymczasem w 43 min. błyskawiczna akcja Kowalski — Pol — Lubański kończy się bramką zdobytą przez tego ostatniego.

W zespole zwycięzców najlepsi: Oślizło, Czok, Pól i częściowo Musiałek oraz Lubański, w Wiśle: Leśniak, Kawula, Budka, Michel i Zalman oraz częściowo Studnicki