1963.05.18 Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 3:0
Z Historia Wisły
![]() | Wisła Kraków | 3:0 (0:0) | Lechia Gdańsk | ![]() | ||||||
widzów: 8-10.000 | ||||||||||
sędzia: Leon Kamiński z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1963, nr 117 (20 V) nr 5548
3:0 Wisły z Lechią przed wyjazdem do ZSRR
WISŁA — LECHIA GDAŃSK 3:0 (0:0). Bramki zdobyli: Gajewski w 66, Stadnicki w 67 i Rusinek w 77 min. Sędziował P Kamiński z Katowic. Widzów ok. 8 tys.
WISŁA: Leśniak — Monica, Kawula, Budka — Michel (Wójcik), Zalman, — Sykta, Wójcik (Gajewski), Rusinek, Studnicki, Skupnik.
LECHIA: Sztuka — Musiał, Korynt, Żemojtel — Oprządek (Futyma), Wierziński — Wieczorkowski, Apolewicz, Charczuk, Adamczyk, Frąckiewicz.
Za wcześnie, grubo za wcześnie dmuchać w fanfary po zwycięstwie „wiślaków” 3:0 nad ostatnim zespołem w tabeli — Lechią. Niemniej chcemy wierzyć, że krakowianie coraz częściej będą stosować długie — jak po przerwie przerzuty po skrzydłach, że powoli przestawią się na nowoczesną grę.
Piłkarze Wisły wygrali wreszcie wyraźnie z gdańskim zespołem, do którego przez wiele sezonów nie mieli szczęścia. Ale do 00 min. utrzymywał się wynik bezbramkowy i « tys. widzów nie ukrywało swych obaw, że znów nastąpi podział punktów. Schodzących z boiska piłkarzy na przerwę żegnano gwizdami, a po następnych 45 min. zebrali już oni -porcję braw.
Wynik 0:0 utrzymywał się mimo sporej przewagi gospodarzy.
Dopiero w 66 min. Skupnik minął kilku przeciwników i z bliska podał piłkę do Gajewskiego, który zdobył prowadzenie 1:0. W kilkadziesiąt sekund później zdobywca bramki, podał z daleka po przekątnej do Stadnickiego a ten głową przeniósł piłkę nad wybiegającym Sztuką. W 75 min. bramkarz Lechii obronił rzut karny egzekwowany przez Kawulę za faul obrońcy na Gajewskim. Wynik meczu ustalił Rusinek z podania Stadnickiego.
W Wiśle wyróżnili się obrońcy z Monicą na czele. Również atak miał kilka udanych zagrań a najlepsi to Skupnik i Studnicki. W Lechii najmocniejsze punkty stanowili: Sztuka, Korynt oraz Futyma.
J. FRANDOFERT
Echo Krakowa. 1963, nr 118 (21 V) nr 5549
CZYŻBY. ZAPOWIEDŹ ZMIANY...
Wiślacy przed wyjazdem do ZSRR zademonstrowali przed własną widownią kilka próbek gry na przerzut.. Były to jeszcze niezbyt precyzyjne i zbyt sporadyczne zagrywki, niemniej widzieliśmy je po raz pierwszy i być może są one zapowiedzią zmiany... na lepsze.
— Po meczu z Górnikiem — stwierdził trener. K. Kolsky — więcej. czasu poświęcałem na rozmowy z zawodnikami, niż na forsowny trening. Wyjaśniałem im, ,aż do znudzenia,; korzyści płynące z. rozwijania akcji po skrzydłach długimi przerzutami Na meczu ź Lechią chwilami to realizowali, ale to< przecież początek! Jestem jednak cierpliwy i muszę wyplenić „krótką grę”
Gazeta Krakowska. 1963, nr 118 (20 V) nr 4656
Wisła po sobotnim zwycięstwie poprawiła swoją lokatę w tabeli aż o trzy miejsca. Krakowianie mają na swoim koncie tyle punktów ile gwarantuje spokojny ligowy byt. Ostatecznie, to jest już nieomal pewne, ligę opuszczają: Lechia i Lech. Górnikowi też już właściwie można gratulować tytułu mistrza Polski.
Wisła — Lechia 3:0 (0:0)
WISŁA: Leśniak, Monica, Kawula, Budka, Michel (Gajewski), Zelman, Sykta, Wójcik. Rusinek, Studnicki, Skupnik.
Bramki zdobyli dla Wisły Gajewski w 65 min. Studnicki w 66 min. i Rusinek w 78 min. Sędziował p. Kamiński z Zabrza. Widzów 10 tys.
Do połowy na boisku nic się nie działo. Sporadyczne ataki Wisły likwidowali gdańszczanie. Korynt z łatwością rozbijał wszystkie akcje a Sztuka wyłapywał anemiczne strzały. Jedynym jaśniejszym punktem w zespole Wisły był młody Skupnik, którego jednak koledzy nie dostrzegali.
Po zmianie stron na boisku zaczęło dochodzić częściej do ostrych spięć. Defensywa Wisły niewiele miała do roboty ze słabo grającym atakiem gości. Trudno się dziwić zresztą postawie Lechii, zespół ten dawno już pożegnał się z ligą