1963.06.13 Wisła Kraków - Legia Warszawa 2:0

Z Historia Wisły

1963.06.13, I Liga, 25. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 2:0 (1:0) Legia Warszawa
widzów: ok. 15.000
sędzia: Marcinkowski z Łodzi
Bramki
Władysław Kawula (k) 29’
Czesław Studnicki 49’
1:0
2:0
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Ryszard Wójcik
Antoni Zalman
Andrzej Sykta
Andrzej Horba
Wiesław Rusin
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Karel Kolský
Legia Warszawa
3-2-5
Stanisław Fołtyn
Horst Mahseli
Jacek Gmoch
Henryk Grzybowski
Jerzy Woźniak
Wiesław Korzeniowski Grafika:Zmiana.PNG (46' Stanisław Stachura)
Bernard Blaut
Janusz Żmijewski
Tadeusz Błażejewski
Antoni Piechniczek
Tomasz Biernacki

trener: Longin Janeczek

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1963, nr 138 (14 VI) nr 5569

‎‎‎
‎‎‎

Wisła -Legia 2:0

WISŁA — LEGIA WARSZAWA 2:0 (1:0). Bramki zdobyli: Kawula z rzutu, karnego w 28 min. oraz Studnicki w 49 min. gry. Sędziował p. Marcinkowski z Łodzi — słabo. Widzów ok. 15 tys... WISŁA: Leśniak — Monica, Kawula, Wójcik — Zalman, Budka — Sykta, Horba, Rusinek, Studnicki, Skupnik. LEGIA: Fołtyn — Mashelli, Grzybowski, Woźniak — Gmoch, BIaut — Żmijewski, Korzeniowski (Stachura), Błażejowski, Piechniczek, Biernacki.

Jak Wisła mogła przegrać w Łodzi 0:3, a Legia wygrać w Warszawie z Lechią 3:1? Na to pytanie nie otrzymamy jednak odpowiedzi, a wszelkie domysły do niczego nie doprowadzą. Jedno jest pewne — „wiślacy” odnieśli zasłużone zwycięstwo nad zespołem wojskowych, w meczu łono wprawdzie tylko ale na dobrą sprawę być więcej. Niestety 2 odbiła się od poprzeczki, raz wybił ją z samej linii bramki Fołtyna Grzybowski, a w kilku Innych wypadkach „wiślacy” strzelali niecelnie. Także „legionista” Żmijewski miał raz wyborną pozycję do zdobycia gola, lecz nie trafił piłką do pustej bramki.

Zawody stały na zupełnie niezłym poziomie. Wprawdzie gospodarze grali mniej, efektownie niż podczas meczu z Zagłębiem, to jednak zademonstrowali poprawną formę. Oczywiście nie wszyscy, Do najlepszych należeli: Monica, Wójcik oraz lewa strona ataku i Horba. W Legi) „asem atutowym” był bramkarz Fołtyn.

J. FRAND OFERT PS. w przerwie meczu odbyło się losowanie premiowanych programów. Pralkę wygrał posiadacz programu nr 5929, a 4 radioodbiorniki posiadacze numerów: 2498 i 7724, 7108 oraz 3009.



Gazeta Krakowska. 1963, nr 139 (13 VI) nr 4677

Różne były recenzje i różne oceny ostatniego występu ligowego piłkarzy Wisły w Łodzi. My jesteśmy jednak pod wrażeniem spotkania krakowskiego z Zagłębiem. I taki futbol chcielibyśmy oglądać na dzisiejszym meczu Wisła — Legia (godz. 18). Sytuacja obu drużyn Jest wyklarowana. Legioniści zajmują 6 lokatę i chyba ją obronią. Większą wagę do dzisiejszego pojedynku powinna przywiązywać Wisła, która może jeszcze wywindować się o parę miejsc w górę.

W składzie Wisły nie zajdą chyba większe zmiany: Leśniak, Monica, Kawula, Wójcik, Zalman, Budka, Sykta, Horba, Rusinek, Studnicki, Skupnik. W zmienionym zespole „legionistów” należy zwrócić uwagę na bramkostrzelny atak, 3:1 z Lechią — ten wynik coś mówi. Z pozostałych spotkań przedostatniej kolejki ekstraklasy naj¬ większe zainteresowanie wzbudza pojedynek mistrza Polski Górnika Zabrze z najpoważniejszym kandydatem na wicemistrza, Ruchem. Górnicy będą chcieli zrewanżować się chorzowianom za porażkę „pucharową” 0:3. No i nie wypada przegrywać w roli mistrza Polski... Pozostałe mecze: Gwardia — Lech, Polonia Bytom — Odra, Lechia — Pogoń, Arkonia — Stal Rzeszów, ŁKS — Zagłębie. Przypominamy, że zasadnicze decyzje Już zapadły w ubiegłą niedzielę, mistrzostwo zdobył Górnik Zabrze, a ekstraklasę opuszczają: Lech i Lechia. Wisła po raz ostatni w tym sezonie ligowym wystąpi przed własną widownią. „Ostatki” rozegra w niedzielę w Szczecinie z Pogonią. Oczekujemy dziś na efektowne 1... efektywne pożegnanie przed rundą jesienną. (Pu)


Gazeta Krakowska. 1963, nr 140 (14 VI) nr 4678

Przedostatnia kolejka spotkań ekstraklasy piłki nożnej nie przyniosła żadnych rewelacji. Odbiciem tego jest tabela. Poza jedną zmianą — przesunięciem w dół Stali Rzeszów Gwardia — Lech 4:1 i automatycznym awansem Arkonii, Wisły i Gwardii (drużyny te wygrały swe spotkania) — góra i dół tabeli pozostały takie same. Jeszcze niezakończona walka o tytuł wicemistrza, jeszcze Wisła ma szanse nawet na szóstą lokatę. O tym dowiemy się za parę dni.

Po meczu Górnik — Ruch doszło do przykrego incydentu. Jeden z kibiców uderzył butelką w głowę sędziego Kowala w momencie wchodzenia do tunelu pod trybuną.

WISŁA — LEGIA 2:0 (1:0)

WISŁA: Leśniak, Monica, Kawula, Wójcik. Zelman, Budka, Sykta, Horba, Rusinek, Studnicki, Skupnik.

LEGIA. Fołtyn, Mashelli, Grzybowski, Woźniak, Gmoch, Blaut, Żmijewski, Korzeniowski, (Stachura), Błażejewski, Piechniczek, Biernacki.

Sędziował Marcinkowski z Łodzi. Widzów ok. 15 tys.

Bramki zdobyli: Kawula z karnego w 29 min. i Studnicki w 50 min.

„Czerwoni” zagrali jak za dawnych lat. Na trybunach raz po raz zrywały się oklaski. Nikt nie mógł sobie wytłumaczyć ostatniej porażki Wisły z ŁKS. Mecz z Zagłębiem znamionował zwyżkę formy. Dziwnie potoczyły się koleje losu w Łodzi. Wczoraj oglądaliśmy Wisłę w pełni dojrzałą, bojową.

Goście rozpoczęli spotkanie z animuszem, nadawali ton grze przez pierwszych 10 minut. Potem wszystko odbywało się pod dyktando gospodarzy. Kapitalnym strzałem w 20 min. popisał się Horba. Poprzeczka uratowała legionistów od utraty bramki. Za kilka minut Skupnik znów pięknie strzelił na bramkę Fołtyna. W momencie kiedy Zelman podał piłkę pod nogi napastnika Legii sympatycy Wisły przeżyli moment niepokoju — wszystko jednak zakończyło się dobrze. 29 minuta spotkania była bardzo znamienna. Studnicki zostaje sfaulowany na polu karnym — Kawula pewnie egzekwuje „jedenastkę” i Wisła prowadzi 1:0.

Nie sposób opisać wszystkie udane i niebezpieczne akcje "Wisły. Było ich bardzo wiele — ładne dla oka. denerwujące przeciwnika. W 50 min. przewaga Wisły zostaje znów udokumentowana. Sykta mija sprytnie Woźniaka, dośrodkuje piłkę. Walczą o nią Fołtyn i Studnicki. Krakowianin jest szybszy i na trybunach rozlega się gromkie „jeest”! W Wiśle szczególnie dobrze zagrał atak, chociaż w formacji tej nieudolnością popisywał się Sykta. Piłkarz ten w nowym zestawieniu napadu szybko musi nadrobić swoje braki. W defensywie najlepsi Wójcik, Monica i Budka. Najsłabszy Zelman.

W Legii najpewniejsi bramkarz Fołtyn, Grzybowski Woźniak, (rm)

o meczu

MJR JOZEF OLEKSY, WICEPREZES WISŁY:

— Gdyby drużyna Wisły grała cały sezon tak jak dziś i z Zagłębiem — byłaby w ścisłej czołówce ligi. Widownia krakowska zaczyna nabierać wiary w nasz zespół.

W Wiśle nie było słabych punktów, najlepszym piłkarzem na boisku był Skupnik.

Legia rozczarowała. Raziła mię nieczysta gra gości.

MIECZYSŁAW GRACZ, B.

REPREZENTANT POLSKI:

— To nie był mecz takiej klasy jak z Zagłębiem, ale Wisła zaczyna grać coraz lepiej.

Atak dużo strzela, świetnie zagrał Skupnik, dzielnie mu sekundował Rusinek. Coraz lepiej poczyna Studnicki. Budka dobrze się czuje w pomocy i w obronie. To samo można powiedzieć o Wójciku. W Legii doskonalą formę wykazał jedynie Fołtyn i Biernacik w ataku. Pozostali — zawiedli. (Pu)