1963.06.16 Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

1963.06.16, I Liga, 26. kolejka, Szczecin, Stadion Pogoni,
Pogoń Szczecin 1:2 (1:1) Wisła Kraków
widzów: 8-10.000
sędzia: Osiadacz z Gdańska
Bramki

Ryszard Wójcik (sam.) 27'

0:1
1:1
1:2
24' Andrzej Horba

59’ Czesław Studnicki
Pogoń Szczecin

Białek
Szlinter
Fiałkowski
Ksol
Krasucki
Trywiański
Maślanka
Łowkis
Kielec
Gacka
Ptaszyński Grafika:Zmiana.PNG (Jaworski)

trener: Zygmunt Czyżewski
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Ryszard Wójcik
Antoni Zalman
Andrzej Sykta
Andrzej Horba grafika: Zmiana.PNG (46’ Kazimierz Kościelny)
Wiesław Rusin
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Karel Kolský

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1963, nr 140 (17 VI) nr 5571

‎‎‎

Wisła wygrywa z Pogonią 2:1

POGOŃ SZCZECIN — WISŁA KRAKÓW 1:2. Bramki zdobyli dla gospodarzy — Kielec w 28 min., dla gości — Horba w 24 i Studnicki w 59 min. gry. Sędziował p. Osiadacz z Gdańska.

Widzów ok. 8 tys. WISŁA: Leśniak, Monica, Kawula, Wójcik, Zalman, Budka, Sykta, Korba (Kościelny), Rusinek, Studnicki, Skupnik.

Krakowianie odnieśli zasłużone zwycięstwo nad szczecińską Pogonię. grając skuteczniej i lepiej pod względem taktycznym. Precyzyjnie rozgrywali piłkę na środku boiska a przyspieszali grę pod bramką przeciwnika, szczególnie często zatrudniając skrzydłowych. Prowadzenie uzyskał Korba z podania Rusinka, który krótko zagra! piłkę do partnera (egzekwując rzut wolny tuż za linią pola karnego). W 4 min. później Kielec z przeboju (minął Kawulę) uzyskał wyrównanie.

Po przerwie decydującą o zwycięstwie bramkę zdobył Studnicki. W Wiśle wyróżnili się: Leśniak, Monica, Kawula, Wójcik, Budka oraz Studnicki


Gazeta Krakowska. 1963, nr 141 (15/16 VI) nr 4679

Właściwie zostały już rozstrzygnięte wszystkie zagadki ekstraklasy. Górnik Zabrze zdobył. złoty medal, Ruch srebrny i wreszcie Zagłębie brązowy. Nikt nie przypuszcza, aby drugiej drużynie tabeli, Ruchowi mogła powinąć się noga na własnym boisku w meczu z gdańską Lechią, spadkowiczem z ekstraklasy. Interesuje nas jeszcze ostateczne miejsce krakowskiej Wisły. Czerwoni mają wszystkie dane, aby awansować na siódmą pozycję, pod warunkiem, że wygrają swój niedzielny mecz z Pogonią w Szczecinie. Krakowianie spisują się coraz lepiej i w obecnej formie stać ich na zwycięstwo. Aby doszło do awansu potrzebna jest jeszcze porażka Arkonii z Odrą Opole. W niedzielę ostatni ligowy akord. Wiele zespołów naszej ekstraklasy wyjedzie za granicę, inne drużyny udadzą się na zasłużony odpoczynek. Na ligowe emocje będziemy musieli. poczekać kilka tygodni.



Gazeta Krakowska. 1963, nr 142 (17 VI) nr 4680

Ekstraklasa piłkarska zakończyła swoje rozgrywki. Właściwie już wcześniej wszystko było wiadome. Ostatnia niedziela nie przyniosła żadnych rewelacyjnych wyników i zmian. Wcześniej już gratulowaliśmy tytułów i składaliśmy kondolencje zespołom, które opuściły I ligę. Krakowska Wisła w ostatnim meczu zdobyła 2 pkt i utrzymała swoją ósmą pozycję w tabeli. Na pojedynki ligowe, na pojedynki najlepszych zespołów naszego kraju czekać będziemy aż do 11 sierpnia. W okresie przerwy wiele zespołów ekstraklasy wybiera się na zagraniczne wojaże. Górnik do Stanów Zjednoczonych, Ruch, Zagłębie, Polonia i Odra walczyć będą w interlidze.

Szczecińska Pogoń uległa Wiśle Kraków 1:2 (1:1). Bramki dla gości zdobyli: Studnicki i Rusinek, a dla miejscowych Kielec. O ile w pierwszej części gra toczyła się w jako takim tempie, to po przerwie zmalało ono znacznie. Główna w tym „zasługa” piłkarzy Pogoni, którzy zupełnie nie wykazywali chęci do gry. Nawet Kielec, który w spotkaniu tym miał szanse umocnić tytuł najlepszego Strzelca pierwszej ligi, nie wykazał zbyt wielkiej ochoty do gry. Zespół Wisły natomiast grał ambitnie, stwarzając szereg niebezpiecznych sytuacji pod bramką Pogoni. Gdyby tylko strzały napastników krakowskich były celniejsze, zwycięstwo, na które w pełni zasłużyli, mogło być znacznie wyższe.