1963.11.17 Wisła Kraków – Polonia Warszawa 75:69

Z Historia Wisły

1963.11.17, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 75:69 Polonia Warszawa
I:
II: 40:28
III:
IV:
Sędziowie: Przygoński i Wójcik z Łodzi Komisarz: Widzów: 2.000
Wisła Kraków:
Bohdan Likszo 29, Wiesław Langiewicz 27, Krystian Czernichowski 10, Stefan Wójcik jr.
Trener:
Jan Mikułowski

Polonia Warszawa:
Piskun 24 oraz Karbownicki 16



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1963, nr 268 (15 XI) nr 5699

‎‎‎

W NADCHODZĄCĄ sobotę i niedzielę koszykarki ekstraklasy rozegrają kolejną serię spotkań mistrzowskich. W Krakowie zobaczymy cztery mecze.

W sobotę Wisła gra ze Startem Lublin a Wawel z Polonią Warszawa. ,W niedzielę natomiast Wisła i Polonią a Wawel ze Startem.

W meczach tych faworytkami są krakowianki, chociaż w meczu z Polonią,. Wawel będzie musiał zagrać lepiej niż w dotychczasowych spotkaniach, aby pokusić się o zwycięstwo.

Echo Krakowa. 1963, nr 270 (18 XI) nr 5701

‎‎‎

WISŁA Kraków — POLONIA W-wa 75:69 (40:28); Sędziowali. p.p. Przygoński i Wójcik z Łodzi. Widzów ok. 2 tys. Najwięcej punktów zdobyli, dla Wisły — Likszo 29, Langiewicz 27 i Czernichowski 10, dla Polonii,— Piskun 24 oraz Karbownicki 16.

Mecz był nadzwyczaj emocjonujący. Początkowo prowadziła Polonia 8:2. W 7 min. gospodarze wyrównali na 14:14 i później uzyskali przewagę. Doskonale spisywał się w tym okresie Langiewicz, którego poloniści nie mogli powstrzymać przed oddaniem celnych rzutów na kosz. Po przerwie Wisła uzyskuje jeszcze większą przewagę i w 26 min. prowadzi 56:36 a więc różnicą 29 pkt. Jednak od tej chwili krakowianie a szczególnie Czernichowski i Wójcik tracą siły.

Słabość przeciwnika momentalnie wykorzystują poloniści i w 33 min. dzieli ich od Wisły 7 pkt, a w 37 min. tylko 4 (64:60 dla Wisły). W końcówce krakowianie zwalniają grę i wygrywają ostatecznie różnicą 6 pkt „Wawelskie smoki” wykazały dobrą formę, ale kondycja nie jest jeszcze ich mocną stroną.

Gdyby bowiem wytrzymali narzucone przez siebie tempo, to, mogli wygrać z Polonią różnicą co najmniej 30 pkt. Poloniści zaprezentowali jak zwykle dobrą technikę, szybkość i pomysłowość zagrań. (J.F.)


Gazeta Krakowska. 1963, nr 271 (16/17 XI) nr 4801

Inauguracja Wisła sezonu ligowego pierwszym koszykarzy wypadła w hali Wisły bardzo okazale. Otwarcia dokonał prezes KOZKosz J. Seifert. Nie zawiodła publiczność krakowska, która w oba dni szczelnie wypełniła trybuny i miejsca stojące. Dobry okresami poziom koszykarzy Wisły, dwa zwycięstwa

Wisła — Start 93:61 (42:21)

Rezultat był wiadomy już od początku spotkania. Beniaminek lubelski nie stanowił równorzędnego partnera dla krakowian. Widownia była ciekawa formy wiślaków. Koszykówkę w najlepszym wydaniu oglądaliśmy tylko w pierwszych 10 minutach gry. Duet Wójcik — Langiewicz popisał się kilkoma szybkimi atakami na które zespół gości był bezradny. Przypomniały się akcje słynnych muszkieterów Wójcik — Wawro — Pacuła. W drugiej połowie gospodarze wyraźnie oszczędzali się przed meczem z Polonią i gra stała się nieciekawa. Punkty dla Wisły: Likszo 36, Wójcik i Czernichowski po 15, Langiewicz 13, Niewodowski 6, Pacuła 4, Piotrowski i Pietrzyk po 2. Najwięcej punktów dla Startu: Zaworski 15, Jargiełło 14, Rouppert 10. Sędziowali pp. Przygoński, Wójcik. (Łódź.)

Wisła—Polonia 75:69 (40:28)

Tyle braw, co zebrał W pierwszej części spotkania Langiewicz, nie otrzymał chyba w Krakowie żaden koszykarz. Jego majstersztyki zupełnie wytrąciły z równowagi swych „opiekunów”. Ani Herbst ani Felski nie mogli z nim poradzić. Dopiero... sędziowie w drugiej połowie „utemperowali” Langiewicza, karząc go czterema, niekiedy problematycznymi, osobistymi. Tyleż samo „zarobił” drugi as wiślaków, Likszo i wówczas do głosu doszli poloniści. Od 8 min. Wisła objęła prowadzenie i nie oddała go do końca spotkania. Niekiedy przewaga Wisły wynosiła 18 punktów. W okresie przestoju w 33 min. wynik brzmiał tylko 57:52 dla Wisły, a potem nawet 64:60. W końcówce krakowianie wyraźnie przewyższali, wygrywając 75:69



Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004