1964.02.01 Wisła Kraków – ŁKS Łódź 64:40

Z Historia Wisły

1964.02.01, I liga koszykówki kobiet, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 64:40 ŁKS Łódź
I:
II: 24:23
III:
IV:
Sędziowie: Dembiński i Kwiatkowski i z Poznania Komisarz: Widzów: 300
Wisła Kraków:
Barbara Szydłowska 18, Irena Górka 15, Janina Wojtal 11, Alina Szostak 10, Danuta Matejko 6, Krystyna Pabiańczyk-Likszo 4

ŁKS Łódź:
Sokuł 17, Pabiańczyk 11, Żylińska 4, Jagiełło, Nartowska i Łuczyńska po 3


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=11837 s.6


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1964, nr 26 (31 I/1 II) nr 5762

‎‎‎

zacznijmy od sytuacji w lidze koszykarek. Otóż Wisła zajmuje na półmetku drugą pozycję, przed AZS AWF. I właśnie już w niedzielę dojdzie do bezpośredniego spotkania między wspomnianymi zespołami. Mecz rozegrany zostanie w Krakowie i mamy nadzieję że wiślaczki wykorzystają swą wielką szansę i pokuszą się o zwycięstwo. Krakowianki. wyniosły chyba nauczkę z porażki z Crveną Zvezdą w Pucharze Europy i zdają sobie sprawę, że aby wygrać z akademiczkami, muszą grać energicznie w ataku. Dzień wcześniej — w sobotę — Wisła gra z ŁKS


Echo Krakowa. 1964, nr 27 (2 II) nr 5763

‎‎‎

Dwa oblicza meczu Wisła-ŁKS

Koszykarki Wisły w pierwszym meczu II rundy rozgrywek ekstraklasy pokonały ŁKS 64:40 (24:23).

Sędziowali pp. Dembiński i Kwiatkowski z Poznania. Widzów ok. 300. Najwięcej punktów zdobyły, dla Wisły — Szydłowska 18, Górka 15, Wojtal 11 i Szostak 10, dla ŁKS — Sokół 17, Pabiańczyk 11 i Żylińska 4.

Pierwsza połowa spotkania stała na bardzo słabiutkim poziomie.

Szczególnie wiślaczki grały statycznie i niecelnie strzelały, w tej sytuacji łodzianki miały ułatwione zadanie i 3-krotnie prowadziły różnicą 1—2 pkt.

Dopiero po przerwie krakowianki zagrały agresywnie 1 z miejsca uzyskały przewagę, która w 30; min. urosła do 20 pkt. Ostatecznie Wisła wygrała różnicą 24 pkt., mając w Szostak i Szydłowskiej najlepsze zawodniczki. W ŁKS wyróżniły się — Sokół i Pabiańczyk.

Dzisiejszy mecz Wisła—AZS AWF zapowiada się interesująco i najprawdopodobniej zadecyduje o tytule mistrzowskim.

Gazeta Krakowska. 1964, nr 28 (3 II) nr 4865

Dwa niedzielne zwycięstwa koszykarek krakowskich Wisły i Wawelu posiadały duży ciężar gatunkowy. Wisła znajduje się na czele tabeli i chyba pozycji tej nie opuść; do końca rozgrywek. Jest to zresztą najlepsza obecnie drużyna krajowa. Pokonanie ŁKS-u przez koszykarki Wawelu otwarło przed zespołem krakowskim drogę do opuszczenia zagrożonej strefy spadkowej.

Wisła -AZS AWF 66:49 O zwycięstwie Wisły zadecydowała dobra gra całego zespołu w pierwszej połowie. Krakowianki zdeklasowały drużynę akademiczek. Koncertowo zagrała w tym okresie Likszo. Tak w defensywie jak i w ataku zawodniczka ta celnie strzelała. Warto dodać, że w pierwszej połowie Likszo uzyskała 19 punktów a jej vis a vis Urbaniak z AZS — tylko 5 pkt!

Wisła — ŁKS 64:40 Tylko 20 minut trwała wyrównana walka. Wynik do przerwy 24:23 d]a Wisły. W 24 min. — było już 36:23 dla drużyny krakowskiej i losy meczu zostały przesądzone. Przyszło nagle załamanie zespołu łódzkiego. Celne rzuty z dystansu Szydłowskiej, jednej z najlepszych koszykarek na boisku, przyniosły dalsze punkty krakowiankom, które wygrały to spotkanie różnicą 24 punktów 64:40 (24:23).