1965.02.11 Wisła Kraków - CSKA Moskwa 62:68
Z Historia Wisły
(Nowa strona: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=1043 strona 2. Kategoria: PEMK 1964/1965 (koszykówka mężczyzn) Kategoria: Wszystkie mecze 1964/1965 (koszykówka mężczyzn) [...) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | ==="Dziennik Polski" z 1965.02.12=== | ||
+ | ====Porażki koszykarek i koszykarzy Wisły w spotkaniach o Puchar Europy==== | ||
+ | '''Nie spełniły się ciche nadzieje krakowskich kibiców. Koszykarki i koszykarze Wisły doznali porażek w spotkaniach o Puchar Europy z drużynami radzieckimi TTT Ryga i CSKA Moskwa i staną z minimalnymi szansami do pojedynków rewanżowych na wyjeździe.''' | ||
- | + | Czy mogło być inacze, czy zespoły mistrzów Polski stać na osiągnięcie lepszych wyników? Z pewnością tak. | |
- | [[Kategoria: PEMK 1964/1965 (koszykówka mężczyzn)]] | + | Mecz koszykarek Wisła przegrała różnicą aż 21 punktów 43:64 (18:24). Wydaje się jednak, że w pełnym składzie z Barbarą Likszo - krakowianki mogły pokusić się o zwycięstwo. Łotyszki nie wykazały takiej klasy, jakiej spodziewano się po czterokrotnym zdobywcy Pucharu. W pierwszej połowie gra była wyrównana - dopiero po zmianie stron zaznaczyła się wyraźna przewaga koszykarek łotewskich. Dobrze grała w zespole krakowskim Szostak, lepsze momenty miała Szydłowska i Nowak. |
- | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1964/1965 (koszykówka mężczyzn)]] | + | |
- | [[Kategoria: CSKA Moskwa (koszykówka) | + | Punkty zdobyły: '''Wisła''' - Szostak 16, Nowak 10, Górka 7, Szydłowska 6, Wojtal i Michalik po 2; '''TTT Ryga''' - Smildzina i Rimbeniece po 14, Krodere 11, Bluma, Grundmane i Volberte po 6, Apse 4, Grave 3. |
- | + | ||
+ | Sędziowali pp. Kitzberger (Austria) i Kaesieber (NRD). | ||
+ | |||
+ | Mecz koszykarzy Wisła-CSKA miał dwie odmienne fazy. Pierwsza połowa - to "gra na jedną bramkę" na korzyść gości, druga - to piękny zryw mistrza Polski, nie zakończony jednak pełnym sukcesem. W ciągu kilku minut po przerwie Wisła potrafiła odrobić 11 punktów! Dużo dopomógł w tym gorący doping widowni. Rozegrał się Likszo, jego rzuty były z reguły celne. Dzielnie sekundował mu Malec. Szkoda, że nie miał swego dnia Langiewicz. Mecz wygrała drużna CSKA różnicą 6 punktów 68:62 (36:16). Jest to dobry zespół, dysponujący wyrównaną "piątką", grający szybko, nieszablonowo. | ||
+ | |||
+ | Punkty: '''Wisła''' - Likszo 24, Malec 12, Niewodowski 8, Langiewicz, Wójcik St., Czernichowski i Wójcik J. po 4, Michałowski 2; '''CSKA''' - Wolnow 19, Trawin 15, Korniejew 14, Lipso 12, Borodin 4, Ałaczaczian i Zubkow po 2. | ||
+ | |||
+ | Sędziowali pp. Kassai (Węgry) i Ferencz (Rumunia). | ||
+ | |||
+ | Widzów - nadkomplet. (K.P.) | ||
+ | |||
+ | [[Kategoria:PEMK 1964/1965 (koszykówka mężczyzn)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1964/1965 (koszykówka mężczyzn)]] | ||
+ | [[Kategoria:CSKA Moskwa (koszykówka)]] |
Wersja z dnia 08:23, 12 sie 2014
Relacje prasowe
"Dziennik Polski" z 1965.02.12
Porażki koszykarek i koszykarzy Wisły w spotkaniach o Puchar Europy
Nie spełniły się ciche nadzieje krakowskich kibiców. Koszykarki i koszykarze Wisły doznali porażek w spotkaniach o Puchar Europy z drużynami radzieckimi TTT Ryga i CSKA Moskwa i staną z minimalnymi szansami do pojedynków rewanżowych na wyjeździe.
Czy mogło być inacze, czy zespoły mistrzów Polski stać na osiągnięcie lepszych wyników? Z pewnością tak.
Mecz koszykarek Wisła przegrała różnicą aż 21 punktów 43:64 (18:24). Wydaje się jednak, że w pełnym składzie z Barbarą Likszo - krakowianki mogły pokusić się o zwycięstwo. Łotyszki nie wykazały takiej klasy, jakiej spodziewano się po czterokrotnym zdobywcy Pucharu. W pierwszej połowie gra była wyrównana - dopiero po zmianie stron zaznaczyła się wyraźna przewaga koszykarek łotewskich. Dobrze grała w zespole krakowskim Szostak, lepsze momenty miała Szydłowska i Nowak.
Punkty zdobyły: Wisła - Szostak 16, Nowak 10, Górka 7, Szydłowska 6, Wojtal i Michalik po 2; TTT Ryga - Smildzina i Rimbeniece po 14, Krodere 11, Bluma, Grundmane i Volberte po 6, Apse 4, Grave 3.
Sędziowali pp. Kitzberger (Austria) i Kaesieber (NRD).
Mecz koszykarzy Wisła-CSKA miał dwie odmienne fazy. Pierwsza połowa - to "gra na jedną bramkę" na korzyść gości, druga - to piękny zryw mistrza Polski, nie zakończony jednak pełnym sukcesem. W ciągu kilku minut po przerwie Wisła potrafiła odrobić 11 punktów! Dużo dopomógł w tym gorący doping widowni. Rozegrał się Likszo, jego rzuty były z reguły celne. Dzielnie sekundował mu Malec. Szkoda, że nie miał swego dnia Langiewicz. Mecz wygrała drużna CSKA różnicą 6 punktów 68:62 (36:16). Jest to dobry zespół, dysponujący wyrównaną "piątką", grający szybko, nieszablonowo.
Punkty: Wisła - Likszo 24, Malec 12, Niewodowski 8, Langiewicz, Wójcik St., Czernichowski i Wójcik J. po 4, Michałowski 2; CSKA - Wolnow 19, Trawin 15, Korniejew 14, Lipso 12, Borodin 4, Ałaczaczian i Zubkow po 2.
Sędziowali pp. Kassai (Węgry) i Ferencz (Rumunia).
Widzów - nadkomplet. (K.P.)