1965.04.04 Wisła Kraków - Arka Gdynia 3:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 3:0 (1:0) | MZKS Gdynia | ||||||||
widzów: 12.000-15.000 | ||||||||||
sędzia: Piecha z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1965, nr 80 (5 IV) nr 6123
WISŁA KRAKÓW — MZKS GDYNIA 3:0 (1:0). Bramki zdobyli: Rusinek w 41 i 75 min. oraz Kawula z rzutu karnego w 61 min. gry. Sędziował p. Piecha z Katowic.
Widzów ok. 12 tysięcy.
WISŁA: Karczewski (od 61 min. Stroniarz), Monica, Kawula, Wójcik, Zalman, Kotlarczyk, Sykta (Gwiżdż), Gach, Rusinek, Stadnicki, Skupnik.
MZKS: Wojciechowski, Michalski,-Kwiatkowski, Baczyński, Jarząbek, Ryciak, Z. Gadecki, Kalinowski, Matyjek, (Bieńkowski), St. Gadecki, Przybylski.
Piłkarze Wisły przebrnęli kolejną przeszkodę na powrotnej drodze do ekstraklasy.
Tym razem trafili na przeciwnika grającego wybitnie defensywnie. Niestety, krakowianie nie potrafią grać przeciwko „murarzom”, chociaż winni się do tego przyzwyczaić, gdyż przeciwko leaderowi podobnie grać będą pozostałe drużyny. Do 41 min. wiślacy, mimo przewagi, nie zmusili Wojciechowskiego do kapitulacji, którego asekurowało z reguły „5 obrońców”. Dopiero wówczas Rusinek sprytnie „wymanewrował” obrońców i z obrotu posłał piłkę w sam róg bramki.
Po przerwie należało się spodziewać, że goście przystąpią do kontrofensywy a tymczasem nadal stosowali Skomasowaną obronę a wypady inicjowali w pojedynkę. W tej sytuacji wiślacy mieli nadal kłopot z podwyższeniem wyniku. Dopiero w 61 min. sędzia za faul Jarząbka na Gachu podyktował rzut karny przeciwko MZKS. Po strzale Kawuli.
Wojciechowski odbił piłkę, ale stoper gospodarzy dobiegł do niej i Już pewnie podwyższył wynik na 2:0. Najładniejszą bramkę zdobył Rusinek w 75 min. gry, przejmując piłkę z podania Wójcika i z powietrza lokując ją w siatce. 3:0 utrzymało się już końca spotkania. (J.F.)