1965.05.02 Wisła Kraków - Victoria Jaworzno 2:1

Z Historia Wisły

1965.05.02, II Liga, 22. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 17.00
Wisła Kraków 2:1 (0:0) Victoria Jaworzno
widzów: 25.000-30.000
sędzia: Chwirut z Opola
Bramki

Wiesław Rusin 61’
Czesław Studnicki 79’
0:1
1:1
2:1
58' Gowin


Wisła Kraków
4-4-2
Błażej Karczewski
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Tadeusz Kotlarczyk
Ryszard Wójcik
Antoni Zalman
Czesław Studnicki
Andrzej Sykta
Józef Gach
Wiesław Rusin
Grafika:Kontuzja.pngHubert Skupnik grafika: Zmiana.PNG (46’ Ryszard Budka)

trener: Czesław Skoraczyński
Victoria Jaworzno

Kwiatkowski
Tokarz
Bystrzycki
Książek
Pawlik
Śliwa
Ankus
Gowin
Magdziarz
Przybylski
Straub

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1965, nr 101 (3 V) nr 6144

Tylko 3 minuty cieszyła się Victoria z prowadzenia 1:0

Bramki Rusinka I Studnickiego przesadziły o zwycięstwie Wisły

WISŁA—VICTORIA JAWORZNO 2:1 (0:0). Bramki zdobyli, dla-Wisły — Rusinek w 59 min. j Stadnicki w 78 min., dla Victorii-r-. Gowin w 56 m n. gry. Sędziował p. Chwirut z Opola. Widzów ok. 30 tys.

WISŁA: Karczewski -Monica, Kawula, Kotlarczyk, Wójcik — Zalman, Studnicki — Sykta, Gach, Rusinek, Skupnik (Budka).

VlCTORlA: Kwiatkowski — Tokarz, Bystrzycki, Śliwa, Książek — Pawlik, Przybylski — Ankus, Gowin, Magdziarz, Straub.

Piłkarze Wisły musieli solidnie zapracować na zwycięstwo nad Victorią, która przez całą niemal godzinę ani myślała kapitulować.

Mało tego, w 56 min. po rogu egzekwowanym przez Ankusa nieobstawiony Gowin przejął piłkę na głowę i zdobył prowadzeń nie dla drużyny z Jaworzna.

Utrata bramki wykrzesała wreszcie z wiślaków energię. W 3 min. później po centrze Sykty piłkę przejął Rusinek i, strzałem z najbliższej odległości zmusił do kapitulacji Kwiatkowskiego. Teraz ataki wiślaków nie słabły, chociaż obrona gości grała bardzo ambitnie i energicznie, to. jednak piłka jak bumerang wracała na pole karne Victorii. Wreszcie w 78 min. po strzale Studnickiego piłka trafiła w słupek, następnie odbiła się od drugiego i minęła linię bramkową. Gol ten w zupełności usatysfakcjonował gospodarzy, którzy zwolnili grę, :utrzymując korzystny dla siebie rezultat do końca meczu. Nim jednak Gowin zdobywając bramką poderwał do energiczniejszej walki gospodarzy, przez 56 min. spotkania oglądaliśmy dość ładną, szybką i składną grą, której ton nadawali wiślacy, lecz swej przewagi nie potrafili odzwierciedlić cyfrowo. Duża w tym zasługą zdecydowanej postawy obrońców z Jaworzna i świetnie spisującego się w bramce Kwiatkowskiego. Ten ostatni kilka razy wyłapywał lub Wybijał piłkę po silnych strzałach Studnickiego (13 min.), Gacha (26), Sykty (33) i Skupnika (35). Natomiast goście mieli w tym okresie jedną wyśmienitą okazję na zdobycie bramki, kiedy to Monica stracił piłkę na korzyść Magdziarza (5 min. ), ale po celnym strzale tego ostatniego wybił Ją w pole Karczewski.

W zespole-zwycięzców wyróżnili się: Kotlarczyk w obronie oraz Sykta, Studnicki. i Skupnik w ataku. Tego, ostatniego na skutek kontuzji., zmienił po przerwie...

Budka, który nie spełni! zadania w ataku i dopiero w końcówce meczu wycofany do pomocy, zaprezentował swe walory. W Victorii najlepszym zawodnikiem był Ankus w, ataku oraz wyróżnił się Kwiatkowski. Obrońcy grali nierówno, chociaż Bystrzycki i Śliwa. oraz Pawlik w pomocy zapisali na swym koncie wiele bardzo efektywnych interwencji. (J.F.)