1965.05.02 Wisła Kraków - Victoria Jaworzno 2:1
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 2:1 (0:0) | Victoria Jaworzno | ||||||||
widzów: 25.000-30.000 | ||||||||||
sędzia: Chwirut z Opola | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1965, nr 101 (3 V) nr 6144
Tylko 3 minuty cieszyła się Victoria z prowadzenia 1:0
Bramki Rusinka I Studnickiego przesadziły o zwycięstwie Wisły
WISŁA—VICTORIA JAWORZNO 2:1 (0:0). Bramki zdobyli, dla-Wisły — Rusinek w 59 min. j Stadnicki w 78 min., dla Victorii-r-. Gowin w 56 m n. gry. Sędziował p. Chwirut z Opola. Widzów ok. 30 tys.
WISŁA: Karczewski -Monica, Kawula, Kotlarczyk, Wójcik — Zalman, Studnicki — Sykta, Gach, Rusinek, Skupnik (Budka).
VlCTORlA: Kwiatkowski — Tokarz, Bystrzycki, Śliwa, Książek — Pawlik, Przybylski — Ankus, Gowin, Magdziarz, Straub.
Piłkarze Wisły musieli solidnie zapracować na zwycięstwo nad Victorią, która przez całą niemal godzinę ani myślała kapitulować.
Mało tego, w 56 min. po rogu egzekwowanym przez Ankusa nieobstawiony Gowin przejął piłkę na głowę i zdobył prowadzeń nie dla drużyny z Jaworzna.
Utrata bramki wykrzesała wreszcie z wiślaków energię. W 3 min. później po centrze Sykty piłkę przejął Rusinek i, strzałem z najbliższej odległości zmusił do kapitulacji Kwiatkowskiego. Teraz ataki wiślaków nie słabły, chociaż obrona gości grała bardzo ambitnie i energicznie, to. jednak piłka jak bumerang wracała na pole karne Victorii. Wreszcie w 78 min. po strzale Studnickiego piłka trafiła w słupek, następnie odbiła się od drugiego i minęła linię bramkową. Gol ten w zupełności usatysfakcjonował gospodarzy, którzy zwolnili grę, :utrzymując korzystny dla siebie rezultat do końca meczu. Nim jednak Gowin zdobywając bramką poderwał do energiczniejszej walki gospodarzy, przez 56 min. spotkania oglądaliśmy dość ładną, szybką i składną grą, której ton nadawali wiślacy, lecz swej przewagi nie potrafili odzwierciedlić cyfrowo. Duża w tym zasługą zdecydowanej postawy obrońców z Jaworzna i świetnie spisującego się w bramce Kwiatkowskiego. Ten ostatni kilka razy wyłapywał lub Wybijał piłkę po silnych strzałach Studnickiego (13 min.), Gacha (26), Sykty (33) i Skupnika (35). Natomiast goście mieli w tym okresie jedną wyśmienitą okazję na zdobycie bramki, kiedy to Monica stracił piłkę na korzyść Magdziarza (5 min. ), ale po celnym strzale tego ostatniego wybił Ją w pole Karczewski.
W zespole-zwycięzców wyróżnili się: Kotlarczyk w obronie oraz Sykta, Studnicki. i Skupnik w ataku. Tego, ostatniego na skutek kontuzji., zmienił po przerwie...
Budka, który nie spełni! zadania w ataku i dopiero w końcówce meczu wycofany do pomocy, zaprezentował swe walory. W Victorii najlepszym zawodnikiem był Ankus w, ataku oraz wyróżnił się Kwiatkowski. Obrońcy grali nierówno, chociaż Bystrzycki i Śliwa. oraz Pawlik w pomocy zapisali na swym koncie wiele bardzo efektywnych interwencji. (J.F.)