1965.05.23 Wisła Kraków - Lublinianka 1:0

Z Historia Wisły

1965.05.23, II Liga, 24. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 1:0 (1:0) Lublinianka
widzów: ok. 1.000
sędzia: Buczek z Kielc
Bramki
Czesław Studnicki 16’ 1:0
Wisła Kraków
4-4-2
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Tadeusz Kotlarczyk
Ryszard Wójcik
Andrzej Sykta
Józef Gach
Wiesław Rusin
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński
Lublinianka

Litwin
Rudek
Paździor
Blaga
Konopka
Pisula
Pietruszka
Kozerski Grafika:Zmiana.PNG (Zb. Stroniarz)
Czuba
Kulanek
Pietuchowski

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1965, nr 115 (19 V) nr 6158

W niedzielę Wisła gra z Lublinianką. Tym razem faworytem spotkania jest drużyna krakowska. Należy oczekiwać, że leader tabeli zademonstruję ładną grę j zaaplikują gościom pokaźną porcję bramek.

W pierwszej rundzie wygrała Wisła 6:1.


Echo Krakowa. 1965, nr 119 (24 V) nr 6162

Słaby mecz i nikłe zwycięstwo leadera

Wisła KRAKÓW -Lublinianka LUBLIN 1:0 (1:0). Jedyną bramkę zdobył Studnicki w 16 min. gry. Sędziował p. Buczek z Kielc — bardzo słabo.

Widzów około 1200.

WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik (Sykta) Gach,: Rusinek, Studnicki, Skupnik.

LUBLINIANKA: Litwin, Rudak, Paździor, Blaga, Konopka, Pisula, Pietruszka, Kozerski, Czuba, Kulanek, Pietuchowski (Stroniarz).

Mecz rozegrany został w fatalnych. warunkach atmosferycznych — było zimno, ,dął wiatr i padał deszcz. Na domiar wszystkiego piłkarze grali wręcz beznadziejnie, jakby nie zależało im na wyniku i punktach. Odnosi się to zresztą do obydwu drużyn.

Krakowianie mieli przez cały niemal mecz wyraźną, a chwilami przygniatającą przewagę, ale zdobyli tylko 1 bramkę. Było to w 16 min. gry, kiedy Sykla ograł Blagę i zacentrował. Piłkę przejął Rusinek, Wypuścił ją w „uliczkę” do Stadnickiego, który, celnie ulokował ją w bramce obok robinsującego Litwina. Gospodarze mieli co najmniej 10 dogodnych pozycji na podwyższenie wyniku, ale na taką jaką miał Sykta w 71 min. będą musieli poczekać kilka lat. Wiślak znalazł się „oko w oko” z Litwinem, kiedy najbliższy obrońca był o 20 m z tyłu. Mimo to, Sykta tak długo zwlekał że strzałem, że w końcu piłkę stracił. Ponadto sędzia ,za faul Konopki na Stadnickim podyktował z pola karne? go „tylko” rzut pośredni. Natomiast Lublinianka była dwukrotnie bliska wyrównania.

Najpierw W 22 min. Stroniarz Wspaniale obronił z bliska strzał Kozerskiego a "to 78 min. zabrał piłkę z nogi swemu bratu, występującemu w zespole przeciwnika.

W Wiśle wyróżnili się: Stroniarz, Kawula, Skupnik i Stadnicki, w Lubliniance: Paździor, Kulanek, Pietruszka