1965.11.21 Wisła Kraków - AZS AWF Warszawa 82:65

Z Historia Wisły

1965.11.21, I Liga Koszykówki Mężczyzn, 6. kolejka,
Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 82:65 AZS AWF Warszawa
I:
II: 34:25
III:
IV:
Sędziowie: Wójcik i Linkowski z Łodzi Komisarz: Widzów: 1000
Wisła Kraków:
Krystian Czernichowski 10, Bohdan Likszo 33, Wiesław Langiewicz 11, Edward Grzywna 9, Czesław Malec 8, Jan Piotrowski 7
Trener:
Jan Mikułowski

AZS AWF Warszawa:
Perka 18, Niemiec 12 i Oleszkiewicz 9



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1965, nr 272 (22 XI) nr 6315

AZS AWF nie sprostał „Wawelskim Smokom”

WISŁA — AZS AWF 82:65 (34:25).

Sędziowali pp. Wójcik i Linkowski z Łodzi. Widzów ok. 1000. Najwięcej punktów zdobyli, dla zwycięzców — Likszo 33, Langiewicz 11, Czernichowski 10, Grzywna 9, Malec 8 i Piotrowski 7, dla pokonanych — Perka 18, Niemiec 12 i Oleszkiewicz 9.

Mecz był emocjonujący: i stał na niezłym poziomie. Oczywiście „Wawelskie Smoki” jeszcze nie grały tak jakbyśmy tęgo oczekiwali, tym niemniej dużo lepiej niż przeciwko Polonii. Akademicy zademonstrowali koszykówkę w dobrym wydaniu, grali szybko i celnie rzucali, co zmusiło przeciwnika do starannej postawy. Wiślacy prowadzili w pierwszej części gry, ale nić mogli się oderwać na więcej niż 9 pkt. Po przerwie goście zrywają: się jeszcze do, kontrataków i w 26 min. wyrównują na 47:47. Teraz jednak krakowianie jeszcze wzmacniają tempo i uzyskują z minuty na minutę coraz większą przewagę. W 37 min. prowadzą już 75:59 a więc różnicą 16 pkt. i wygrywają 82:65.

W Wiśle wyróżnili się Likszo i Malec, w AZS AWF — Kwiatkowski (do przerwy), Perka. (F)

"Dziennik Polski" z 1965.11.23

KRAKOWSKA NIEDZIELA

KOSZYKÓWKA

Kolejne zwycięstwo koszykarzy Wisły - z AZS AWF 82:65. Drużyna Wisły nadal jednak nie gra tak, jak przed miesiącem. Wygrała również Sparta z Polonią W-wa 68:60.

strona 2


Gazeta Krakowska. 1965, nr 276 (20/21 XI) nr 5523

Jeden jedyny słaby mecz koszykarzy Wisły w tym sezonie z AEK Ateny wywołał sporo zamieszania. Fakt, że krakowianie zatracili formę potwierdza porażka ze Śląskiem we Wrocławiu. Czy nie za wiele narzekań l czarnych myśli? Przecież Śląsk na własnym terenie Jest prawie nie do pokonania. Strata 9 punktów przez Wisłę w spotkaniu rewanżowym w Krakowie jest do odrobienia. Trzeba nabrać więcej wiary we własne siły i pozostałe pojedynki rozstrzygnąć na swą korzyść. A na to koszykarzy Wisły stać


Gazeta Krakowska. 1965, nr 277 (22 XI) nr 5524

Wisła—AZS AWF 82:65 (34:25) Koszykarze Wisły specjalizują się w... zrywach, w demonstrowaniu zmiennej formy w Jednym spotkaniu. Tak było i we wczorajszym meczu I ligi AZS AWF.

Początek efektowny — w 10 min. 16:8 dla Wisły. Akademicy ze strzałów Kwiatkowskiego starali się zmniejszyć różnicę punktową.

W drugiej połowie — nagły spadek formy gospodarzy. 29 min. wynik 47:47.

Znowu następuje zryw, znowu w 35 min. przewaga Wisły 69:55. Po opuszczeniu za 5 osobistych boiska przez Blauta ułatwione zadanie miał Likszo, zdobywając sporo punktów.

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Likszo 31, Langiewicz 11

Wisła—Polonia 86:73 (35:43)

Zaczęło się dla Wisły fatalnie, 2 minuta i 6:0 dla Polonii. Gdy przewaga gości wzrosła po przerwie do 10 punktów 49:39 — Wisła potrafiła w ciągu czterech minut doprowadzić do stanu remisowego 49:49 a następnie uzyskać prowadzenie w 36 min. 75:55! Krótki 10 minutowy zryw nie wystarczał widowni łaknącej