1966.04.17 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 3:1

Z Historia Wisły

1966.04.17, I Liga, 18. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 16.00
Wisła Kraków 3:1 (1:0) ŁKS Łódź
widzów: ok. 15.000
sędzia: Włodzimierz Storoniak z Katowic
Bramki
Hubert Skupnik 15'
Wiesław Lendzion 63’
Stefan Szefer (sam.) 79’
1:0
2:0
3:0
3:1



86' Stanisław Kaczmarek
Wisła Kraków
4-2-4
Henryk Stroniarz grafika: Zmiana.PNG (87’ Józef Smoter)
Tadeusz Polak
Tadeusz Kotlarczyk
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Ryszard Wójcik
Czesław Studnicki
Wiesław Lendzion
Józef Gach
Andrzej Sykta
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński
ŁKS Łódź
4-2-4
Piotr Horn
Lucjan Białas
Zygmunt Gutowski
Paweł Kowalski
Stefan Szefer
Sławomir Sarna
Piotr Suski
Stanisław Kaczmarek
Jerzy Sadek
Henryk Sass
Bogdan Charbicki

trener: Władysław Król

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1966, nr 90 (18 IV) nr 6438

Kawula nie wykorzystał rzutu karnego

WISŁA —ŁKS ŁODZ 3:1 (1:0). Bramki zdobyli, dla zwycięzców Skupnik w 16 min., Lendzion w 63 min. i Szefer samobójczą w 78 min., dla pokonanych Kaczmarek w 86 min. gry. Sędziował p. Storoniak Katowic. Widzów ok. 15 tys.

WISŁA: Stroniarz (od 86 min. Smoter), Polak, Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion, Gach, Sykta, Studnicki, Skupnik.

ŁKS: Horn, Białas, Kowalski; Szefer, Gutowski, Suski, Kaczmarek, Sarna, Sadek, Sass, Charbielski.

Piłkarze Wisły odnieśli zasłużone zwycięstwo to fakt. Przejawiali Więcej inicjatywy, Szybciej rozgrywali piłkę i od czasu do.

czasu stosowali długie podanie na dobieg. Wisła rozpoczęła mecz w dobrym stylu. Raz po raz ataki sunęły na bramkę Horna. W 16 min. Skupnik ograł Białasa i strzelił (pod wiatr) z b. ostrego kąta a piłka „fałszując” ugrzęzła w dalszym rogu bramki. Po gola ŁKS zaczął walczyć ofiarnie i kiedy wiślacy z niewiadomych przyczyn zwolnili tempo przeprowadzanych. akcji, gra się wyrównała a od 25 min. piłka coraz częściej zaczęła gościć, w obrębie pola karnego gospodarzy. ŁKS nie potrafił jednak zdobyć się na energiczny atak, poparty celnym i silnym strzałem. Tymczasem wypady gospodarzy były groźne.

Po jednym z nieb Sykta zostaje zatrzymany przez cofniętego Sadka i sędzia zarządza rzut karny.

Egzekutorem jest Kawula, ale posyła piłkę w poprzeczkę. Sędzia zarządza „powtórkę”, gdyż Horn ruszył się przed strzałem. Ale i tym razem Kawula strzela w aut Byłą to 36 min. i od tej chwili gra się znów wyrównuje.

Po przerwie początkowo goście nieznacznie przeważają ale w 63 min. Lendzion przejmuje centrę Studnickiego i silnym strzałem uzyskuje 2 bramkę. Goście się załamują i tworzą już tylko tło do. poczynań, wiślaków. W 78 min. Lendzionowi wybija piłkę Szefer, ale tak niefortunnie, że grzęźnie ona w bramce ŁKS. Przy stanie 3:0 gospodarze mów Zwalniają grę. Wykorzystuje to ŁKS. W 86 min. Sadek egzekwuje rzut wolny a piłka odbija się od „muru” gospodarzy i szybuje pod nogi Kaczmarkowi, który lokuje ją z bliska do bramki Stroniarza. Przy stanie 3:1 miejsce tego ostatniego zajmuje Smoter a wynik pozostaje bez zmiany.

W Wiśle Wyróżnili się: debiutant Polak (za kontuzjowanego Monicę), Stroniarz, Budka, Wójcik, Sykta i Lendzion. W ŁKS najlepsi: Kowalski, Szefer, Suski.

Zawiódł natomiast Sadek.