1966.10.09 Wisła Kraków - Szombierki Bytom 3:1

Z Historia Wisły

1966.10.09, I Liga, 9. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 11.00
Wisła Kraków 3:1 (2:1) Szombierki Bytom
widzów: ok. 15.000-17.000
sędzia: Lazarowicz z Poznania
Bramki
Władysław Kawula (k) 7’
Czesław Studnicki 16’

Andrzej Sykta (g) 88’
1:0
2:0
2:1
3:1


36' Bykowski

Wisła Kraków
4-2-4
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Tadeusz Kotlarczyk
Władysław Kawula
Tadeusz Polak
Ryszard Wójcik
Czesław Studnicki
Antoni Heród grafika: Zmiana.PNG (46‘ Wiesław Lendzion)
Józef Gach
Andrzej Sykta
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński
Szombierki Bytom

Sobek
Strzelczyk
Kliński
Cygan Grafika:Cz.jpg 26'
Mandziara Grafika:Zmiana.PNG (Kulanek)
Wilim II
Bykowski
Knop
Wilim I
Stanek
Nowak

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz
Cygan brutalnie sfaulował Gacha i jeszcze ma pretensje do sędziego. Za chwilę opuści boisko z czerwoną kartką
Cygan brutalnie sfaulował Gacha i jeszcze ma pretensje do sędziego. Za chwilę opuści boisko z czerwoną kartką

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1966, nr 238 (10 X) nr 6586

WISŁA KRAKÓW — SZOMBIERKI BYTOM 3:1 (2:1).

Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Kawula ż rzutu karnego w 7 min., Stadnicki w 15 min. i Sykta w 87 min., dla pokonanych — Bykowski w 37 min. gry. Sędziował p. Lazarowicz z Poznania. Widzów ok. 15 tysięcy

WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Polak, Kotlarczyk, Wójcik, Sykta, Gach, Herod (Lendzion), Studnicki, Skupnik.

SZOMBIERKI: Sobek, Strzelczyk, Kliński, Cygan, Mandziara, Wilim I, Bykowski, Knop (Kulanek), Wilim II, Stanek, Nowak.

Po kwadransie gry piłkarze Wisły prowadzili z Szombierkami 2:6 i zanosiło się na grad goli.

Już w 5 min. po precyzyjnym zagraniu Skupnika ze Studnickim piłkę przestrzelił w idealnej pozycji Gach. W 2 min. później Studnickiego pchnął Kliński i sędzia zarządził rzut karny, który pewnie egzekwował Kawula. Atak za atakiem sunął teraz na bramkę Szombierek, w których obrońcy grali jak nowicjusze. W 15 min. Sykta przerzucił piłkę do Studnickiego, który zdołał jeszcze ograć Strzelczyka i zdobyć 2 bramkę dla gospodarzy. W 20 min. Kliński fauluje za polem karnym Gacha, a decyzję sędziego „komentuje” Cygan i podbiegając doń „ręcznie” zaczyna coś tłumaczyć za co zostaje usunięty z boiska.

Wszyscy liczą już na łatwiutkie zwycięstwo gospodarzy.

Teraz którzy będą przecież mieć przewagę 1 gracza. Nic z tego! Jeszcze przez jakiś czas Wisła atakuje, ale goście wycofali do obrony Nowaka, który całkowicie „zaryglował” dostęp do bramki z lewej strony a i pozostali zawodnicy bytomscy zaczęli grać uważniej w obronie; Tymczasem wypady braci Wilimów i Bykowskiego Są coraz groźniejsze. W 37 min. Wilim II po rzucie wolnym pośrednim podaje piłkę Bykowskiemu, który zza lasu nóg posyła ją w sam róg, obok zasłoniętego Stroniarza. 2:1 i goście coraz częściej atakują, wykazując niezwykłą szybkość oraz chęć do gry.

Po przerwie w obydwu Zespołach następują zmiany. Wiślacy grają teraz znacznie gorzej niż w pierwszej części meczu. Wręcz nonszalancko poczynają sobie w akcjach obronnych i ofensywnych. Tylko Kawula na stoperze wraz ze Stroniarzem nie bawią się, nie lekceważą przeciwnika. Goście są te