1967.03.05 Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:1
Z Historia Wisły
(Nowa strona: Skład i gol dla Legii:<br> Kazimierz Deyna(81)<br><br> 1.Władysław Grotyński<br> 2.Horst Mahseli<br> 3.Jacek Gmoch<br> 4.Henryk Grzybowski<br> 5.Antoni Trzaskowski<br> 6.Kazimierz D...) |
|||
(Nie pokazano 13 wersji pośrednich.) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
- | + | {{Mecz | |
- | + | | data = 1967.03.05 | |
- | 1 | + | | nazwa rozgrywek = Puchar Polski, 1/8 finału |
- | 2 | + | | stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] |
- | + | | godzina = 11.00 | |
- | + | | herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg | |
- | + | | herb gości = Legia Warszawa_herb6.jpg | |
- | + | | gospodarze = Wisła Kraków | |
- | + | | wynik = 3:1 (3:0) | |
- | + | | goście = [[Legia Warszawa]] | |
- | + | | ilość widzów = ok. 5.000 | |
- | + | | sędzia = Pawlik z Zagłębia | |
- | + | | strzelcy bramek gospodarze = [[Andrzej Sykta]] 8’<br>[[Czesław Studnicki]] (k) 39’<br>[[Wiesław Lendzion]] 43’<br><br> | |
- | <br> | + | | wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>3:1 |
- | + | | strzelcy bramek goście = <br><br><br>81' Kazimierz Deyna | |
+ | | skład gospodarzy = 4-2-4<br>[[Henryk Stroniarz]]<br>[[Fryderyk Monica]]<br>[[Ryszard Wójcik]]<br>[[Tadeusz Kotlarczyk]]<br>[[Ryszard Budka]]<br>[[Tadeusz Polak]]<br>[[Antoni Heród]]<br>[[Wiesław Lendzion]]<br>[[Andrzej Sykta]]<br>[[Czesław Studnicki]]<br>[[Hubert Skupnik]]<br><br>trener: [[Czesław Skoraczyński]] | ||
+ | | skład gości = <br>Władysław Grotyński<br>Horst Mahseli<br>Jacek Gmoch<br>Henryk Grzybowski<br>Antoni Trzaskowski<br>Kazimierz Deyna<br>Bernard Blaut<br>Wiesław Korzeniowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' Wiesław Adamski)<br>Lucjan Brychczy<br>Henryk Apostel<br>Robert Gadocha<br><br>trener: Jaroslav Vejvoda | ||
+ | | statystyki = | ||
+ | }} | ||
+ | |||
+ | [[Grafika:1967.03.05 Legia Warszawa.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]] | ||
+ | |||
+ | [[Grafika:Tempo 1967-03-06a.JPG|150 px]] | ||
+ | [[Grafika:Tempo 1967-03-06b.JPG|150 px]] | ||
+ | ==Relacje z meczu== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1967, nr 53 (3 III) nr 6708=== | ||
+ | |||
+ | Wisła bez Kawuli | ||
+ | |||
+ | JAK się dowiadujemy, kontuzja, której nabawił się niedawno stoper Wisły Kawula eliminuje go z gry w niedzielnym meczu 1/8 finału Pucharu Polski z Legią. W tej sytuacji krakowianie stoją przed niezwykle trudnym zadaniem. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1967, nr 55 (6 III) nr 6710=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1967-03-06c.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | Piłkarze Wisły w ćwierćfinale PP po zwycięstwie nad Legią 3:1. | ||
+ | |||
+ | WCZORAJ w ramach 178 finału Pucharu Polski piłkarze Wisły pokonali Legię Warszawa 3:1 (3:0). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Sykta w 8 min., Studnicki w 39 min. z rzutu karnego i Lendzion w 43 min., dla pokonanych — Dejna w 81 min. gry. Sędziował p. Pawlik z Sosnowca. Widzów ok. 5 tys. | ||
+ | WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Budka, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Sykta, Herod, Studnicki, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | LEGIA: Grotyński, Mahsell, Grzybowski, Trzaskowski, Gmoch, Blaut, Apostel, Dejna, Brychczy, Korzeniowski (Adamski), Gadocha. | ||
+ | |||
+ | … Ale wracajmy do meczu... Krakowianie początkowo badali przeciwnika, czując przed nim respekt. Tymczasem, w 3 min. Lendzion wyrzucił piłkę z autu a Sykta niewiele się namyślając posłał piłkę z obrotu i nim Grotyński się zorientował odbiła się od słupka i ugrzęzła w siatce. 1:0 dla Wisły i krakowianie coraz energiczniej atakują. Ale i kontrofensywne poczynania gości są groźne. | ||
+ | |||
+ | Właśnie w 11 min. Blaut będąc blisko od bramki skierował piłkę głową obok słupka. Za chwilę Studnicki zmusza Grotyńskiego do efektownej parady, w 39 min. Sykta szturmuje na bramkę legionistów, a Grzybowski podkłada mu nogę. Arbiter dyktuje rzut karny, który egzekwuję pewnie Studnicki i jest już 2:0. Publiczność wyraźnie się ożywia i zaczyna dopingować swoich. W 43 min. | ||
+ | |||
+ | Sykta podaje piłkę w uliczkę do nadbiegającego Lendziona, a ten strzela jak z katapulty i Grotyński musi wyciągnąć piłkę z bramki. Po przerwie wiślacy zwalniają grę i wybijają przeciwnika z uderzenia. Mają też kilka okazji na podwyższenie wyniku, ale gościom przychodzi w sukurs szczęście. Zresztą nie brak go i gospodarzom, bo legioniści byli dwukrotnie sam na sam ze Stroniarzem i nie zdołali zdobyć bramki. | ||
+ | |||
+ | Dopiero udaje się to w 81 min. Dejnie. | ||
+ | |||
+ | J. F. | ||
+ | |||
+ | ===lski wygrany! | ||
+ | TwieR22dza Derbów Polski #3: Obrońca trofeum wyeliminowany, Puchar Polski wygrany!=== | ||
+ | |||
+ | Data publikacji: 18-10-2017 18:00 | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | Być może dla niektórych Derby Polski to starcie Legii Warszawa z Lechem Poznań. Nie dla nas! Mecze Białej Gwiazdy z rywalką z Łazienkowskiej 3 od zawsze elektryzowały fanów obu drużyn. Stawka tych spotkań zwykle była ogromna, a ważniejszy od prestiżu był prymat w całej Polsce. TwieR22dzą Wisły w tych prestiżowych potyczkach zawsze był własny stadion. Wisła - Legia już w niedzielę. A od poniedziałku do soboty wracamy pamięcią do najciekawszych Derbów Polski przy R22! | ||
+ | |||
+ | Ponad pół wieku temu Wisła po raz pierwszy spotkała się z Legią w rozgrywkach Pucharu Polski. Stawką spotkania był awans do 1/4 drugich najbardziej elitarnych rozgrywek w kraju. Tuż po przedsezonowym zgrupowaniu w Jeleniej Górze, które, jak przyznawali sami piłkarze, pozostawiło w nich „niedosyt do piłki”, Wisła miała przeciwstawić się drużynie, z którą wówczas nie wygrała od 4 lat. | ||
+ | |||
+ | Legioniści przed startem rozgrywek wyjechali do Jugosławii na obóz przygotowawczy, który jednak nie przebiegł chyba po ich myśli. Krakowianie bowiem zdominowali zespół trenera Jaroslava Vejvody i po pierwszej połowie prowadzili już 3:0! | ||
+ | |||
+ | Na nic zdawali się w ekipie Legii dwaj przyszli trenerzy reprezentacji Polski, Jacek Gmoch czy Henryk Apostel, na nic nie przydawał się w pierwszych czterdziestu pięciu minutach słynny Kazimierz Deyna - goście po prostu nie istnieli. Na pierwszego gola ponad 5 000 kibiców Białej Gwiazdy czekało do 8 minuty - wtedy to Andrzej Sykta płaskim strzałem pokonał Władysława Grotyńskiego i wyprowadził Wisłę na prowadzenie. Zabójcze dla warszawian okazało się 240 sekund między 39., a 43. minutą. Wtedy to bramki zdobyli Czesław Studnicki oraz Wiesław Lendzion, którzy bez trudu przedarli się przez słabe zasieki defensywne Legii i w zasadzie zakończyli emocje związane ze spotkaniem. | ||
+ | |||
+ | W drugiej połowie odpowiedział co prawda Kazimierz Deyna, lecz gol z 81. minuty był tylko trafieniem na otarcie łez. Legia, obrońca trofeum, odpadła już w 1/8 finału, a Wisła pomknęła dalej na autostradzie do drugiego Pucharu Polski. Krakowianie odprawili później Ruch Chorzów oraz GKS Katowice, a w finale spotkała się z… III-ligowym Rakowem Częstochowa, z którym wygrała po dogrywce! Nie byłoby tego, gdyby nie wspaniałe zwycięstwo nad Legią, która przy Reymonta została całkowicie zdominowana! | ||
+ | |||
+ | 5.03.1967 | ||
+ | |||
+ | Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:1 | ||
+ | |||
+ | 1:0 Sykta 8’ | ||
+ | |||
+ | 2:0 Studnicki 39’ | ||
+ | |||
+ | 3:0 Lendzion 43’ | ||
+ | |||
+ | 3:1 Deyna 81’ | ||
+ | |||
+ | Wisła: Stroniarz - Monica, Wójcik, Kotlarczyk, Budka - Polak, Heród - Lendzion, Sykta, Studnicki, Skupnik | ||
+ | |||
+ | Dotychczasowy bilans meczów z Legią u siebie to 41 zwycięstw, 23 remisy i 15 porażek. Z Waszą pomocą Wiślacy zrobią wszystko, by zmienić pierwszą z tych liczb. Kto już ma bilet, niech szykuje się na niedzielę, kto jeszcze nie ma, musi to nadrobić. Razem #ZR22óbmyKomplet i ponieśmy Białą Gwiazdę do triumfu! | ||
+ | |||
+ | Jakub Pobożniak | ||
+ | |||
+ | Biuro Prasowe Wisły Kraków SA | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''Źródło:''' [http://www.wisla.krakow.pl//''' wisla.krakow.pl'''] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1967, nr 12 (14/15 I) nr 5879=== | ||
+ | |||
+ | W Warszawie w Polskim Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie, gdzie ma odbyć się mecz 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski między Legią Warszawa i Wisłą Kraków. Okazało się, że los szczęśliwszy był dla Wisły. Mecz odbędzie się w Krakowie w dniu 5 marca. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1967, nr 55 (4/5 III) nr 5922=== | ||
+ | |||
+ | Na tydzień przed sezonem ligowym odbędzie się jutro inauguracja tegorocznego sezonu piłkarskiego. Skończyły się sparringowe spotkania, skończyły się obozy i zgrupowania, w szranki staje 16 drużyn walczących o Puchar Polski. Z okręgu krakowskiego na placu boju pozostały tylko dwie drużyny Wisła i Garbarnia. Zespół „białej gwiazdy” rozegra jutro na własnym stadionie mecz z Legią Warszawa (początek — godz. 11). Goście opromienieni remisowym wynikiem z Partizanem Belgrad przyjadą do Krakowa z mocnym postanowieniem awansu do ćwierćfinałów. Wisła wystąpi w tym meczu prawdopodobnie bez kontuzjowanego Kawuli. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1967, nr 56 (6 III) nr 5923=== | ||
+ | [[Grafika:Gazeta Krakowska 1967-03-06.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Piłkarski „Puchar Polski” | ||
+ | |||
+ | Awans Wisły i Garbarni do ćwierćfinałów | ||
+ | |||
+ | Wisła Legia 3 1 (3:0) Opromieniona wynikiem remisowym ze słynnym Partizanem Belgrad drużyna Legii przybyła do Krakowa w roli pewnego faworyta w spotkaniu z Wisłą o Puchar Polski. Krakowianie sprawili swym zwolennikom wielką niespodziankę eliminując zeszłorocznego zdobywcę Pucharu, Wisła wygrała 3:1 (3:0). Wygrała zasłużenie i po grze, która musiała się podobać publiczności. Zespół „białej gwiazdy” przewyższał przeciwnika we wszystkich liniach. Cieszy nas szczególnie dobra forma całej linii ataku. | ||
+ | |||
+ | W obronie nawet brak Kawuli nie wpłynął na skuteczną i zdecydowaną postawę defensywy. | ||
+ | |||
+ | Jedynie u Budki nadal daje się zauważyć zbyt nonszalancka gra. | ||
+ | |||
+ | Pierwszą bramkę dla Wisły zdobył w 9 min. Sykta. Był to prawdziwy majstersztyk. Grający nieczysto i zbyt ostro obrońca Legii Grzybowski w 39 min. nieprawidłowo powstrzymał atak Sykty. Sędzia podyktował rzut karny, pewnym egzekutorem „jedenastki” był Studnicki i 2:0 dla Wisły. W trzy minuty później świetnie wypuszczony „w uliczkę” Lendzion uzyskuje trzecią bramkę dla gospodarzy. | ||
+ | |||
+ | W drugiej połowie gra była mniej ciekawa, krakowianie okresami „bawili się z piłką”, Legia nie wykazywała zbyt wielkiej ochoty do szybszych akcji, do odrabiania strat. Najpiękniejszy moment obserwowaliśmy w 60 min. szybki kontratak wiślaków zakończony niestety niecelnym strzałem Skupnika. Honorową bramkę dla Legii zdobył w 81 min. Dejna. | ||
+ | |||
+ | WISŁA; Stroniarz, Monica, Wójcik, Budka, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Sykta, Herod, Studnicki, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | LEGIA: Grotyński, Mashelll, Grzybowski, Trzaskowski, Gmoch, Blaut, Apostel, Dejna, Brychczy Korzeniowski (Adamski), Gadocha. Sędziował p. Pawlik Katowice. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | [[Kategoria:Puchar Polski 1966/1967 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1966/1967 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Legia Warszawa]] |
Aktualna wersja
Wisła Kraków | 3:1 (3:0) | Legia Warszawa | ||||||||
widzów: ok. 5.000 | ||||||||||
sędzia: Pawlik z Zagłębia | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje z meczu
Echo Krakowa. 1967, nr 53 (3 III) nr 6708
Wisła bez Kawuli
JAK się dowiadujemy, kontuzja, której nabawił się niedawno stoper Wisły Kawula eliminuje go z gry w niedzielnym meczu 1/8 finału Pucharu Polski z Legią. W tej sytuacji krakowianie stoją przed niezwykle trudnym zadaniem.
Echo Krakowa. 1967, nr 55 (6 III) nr 6710
Piłkarze Wisły w ćwierćfinale PP po zwycięstwie nad Legią 3:1.
WCZORAJ w ramach 178 finału Pucharu Polski piłkarze Wisły pokonali Legię Warszawa 3:1 (3:0). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Sykta w 8 min., Studnicki w 39 min. z rzutu karnego i Lendzion w 43 min., dla pokonanych — Dejna w 81 min. gry. Sędziował p. Pawlik z Sosnowca. Widzów ok. 5 tys. WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Budka, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Sykta, Herod, Studnicki, Skupnik.
LEGIA: Grotyński, Mahsell, Grzybowski, Trzaskowski, Gmoch, Blaut, Apostel, Dejna, Brychczy, Korzeniowski (Adamski), Gadocha.
… Ale wracajmy do meczu... Krakowianie początkowo badali przeciwnika, czując przed nim respekt. Tymczasem, w 3 min. Lendzion wyrzucił piłkę z autu a Sykta niewiele się namyślając posłał piłkę z obrotu i nim Grotyński się zorientował odbiła się od słupka i ugrzęzła w siatce. 1:0 dla Wisły i krakowianie coraz energiczniej atakują. Ale i kontrofensywne poczynania gości są groźne.
Właśnie w 11 min. Blaut będąc blisko od bramki skierował piłkę głową obok słupka. Za chwilę Studnicki zmusza Grotyńskiego do efektownej parady, w 39 min. Sykta szturmuje na bramkę legionistów, a Grzybowski podkłada mu nogę. Arbiter dyktuje rzut karny, który egzekwuję pewnie Studnicki i jest już 2:0. Publiczność wyraźnie się ożywia i zaczyna dopingować swoich. W 43 min.
Sykta podaje piłkę w uliczkę do nadbiegającego Lendziona, a ten strzela jak z katapulty i Grotyński musi wyciągnąć piłkę z bramki. Po przerwie wiślacy zwalniają grę i wybijają przeciwnika z uderzenia. Mają też kilka okazji na podwyższenie wyniku, ale gościom przychodzi w sukurs szczęście. Zresztą nie brak go i gospodarzom, bo legioniści byli dwukrotnie sam na sam ze Stroniarzem i nie zdołali zdobyć bramki.
Dopiero udaje się to w 81 min. Dejnie.
J. F.
===lski wygrany! TwieR22dza Derbów Polski #3: Obrońca trofeum wyeliminowany, Puchar Polski wygrany!===
Data publikacji: 18-10-2017 18:00
Być może dla niektórych Derby Polski to starcie Legii Warszawa z Lechem Poznań. Nie dla nas! Mecze Białej Gwiazdy z rywalką z Łazienkowskiej 3 od zawsze elektryzowały fanów obu drużyn. Stawka tych spotkań zwykle była ogromna, a ważniejszy od prestiżu był prymat w całej Polsce. TwieR22dzą Wisły w tych prestiżowych potyczkach zawsze był własny stadion. Wisła - Legia już w niedzielę. A od poniedziałku do soboty wracamy pamięcią do najciekawszych Derbów Polski przy R22!
Ponad pół wieku temu Wisła po raz pierwszy spotkała się z Legią w rozgrywkach Pucharu Polski. Stawką spotkania był awans do 1/4 drugich najbardziej elitarnych rozgrywek w kraju. Tuż po przedsezonowym zgrupowaniu w Jeleniej Górze, które, jak przyznawali sami piłkarze, pozostawiło w nich „niedosyt do piłki”, Wisła miała przeciwstawić się drużynie, z którą wówczas nie wygrała od 4 lat.
Legioniści przed startem rozgrywek wyjechali do Jugosławii na obóz przygotowawczy, który jednak nie przebiegł chyba po ich myśli. Krakowianie bowiem zdominowali zespół trenera Jaroslava Vejvody i po pierwszej połowie prowadzili już 3:0!
Na nic zdawali się w ekipie Legii dwaj przyszli trenerzy reprezentacji Polski, Jacek Gmoch czy Henryk Apostel, na nic nie przydawał się w pierwszych czterdziestu pięciu minutach słynny Kazimierz Deyna - goście po prostu nie istnieli. Na pierwszego gola ponad 5 000 kibiców Białej Gwiazdy czekało do 8 minuty - wtedy to Andrzej Sykta płaskim strzałem pokonał Władysława Grotyńskiego i wyprowadził Wisłę na prowadzenie. Zabójcze dla warszawian okazało się 240 sekund między 39., a 43. minutą. Wtedy to bramki zdobyli Czesław Studnicki oraz Wiesław Lendzion, którzy bez trudu przedarli się przez słabe zasieki defensywne Legii i w zasadzie zakończyli emocje związane ze spotkaniem.
W drugiej połowie odpowiedział co prawda Kazimierz Deyna, lecz gol z 81. minuty był tylko trafieniem na otarcie łez. Legia, obrońca trofeum, odpadła już w 1/8 finału, a Wisła pomknęła dalej na autostradzie do drugiego Pucharu Polski. Krakowianie odprawili później Ruch Chorzów oraz GKS Katowice, a w finale spotkała się z… III-ligowym Rakowem Częstochowa, z którym wygrała po dogrywce! Nie byłoby tego, gdyby nie wspaniałe zwycięstwo nad Legią, która przy Reymonta została całkowicie zdominowana!
5.03.1967
Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:1
1:0 Sykta 8’
2:0 Studnicki 39’
3:0 Lendzion 43’
3:1 Deyna 81’
Wisła: Stroniarz - Monica, Wójcik, Kotlarczyk, Budka - Polak, Heród - Lendzion, Sykta, Studnicki, Skupnik
Dotychczasowy bilans meczów z Legią u siebie to 41 zwycięstw, 23 remisy i 15 porażek. Z Waszą pomocą Wiślacy zrobią wszystko, by zmienić pierwszą z tych liczb. Kto już ma bilet, niech szykuje się na niedzielę, kto jeszcze nie ma, musi to nadrobić. Razem #ZR22óbmyKomplet i ponieśmy Białą Gwiazdę do triumfu!
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Źródło: wisla.krakow.pl
Gazeta Krakowska. 1967, nr 12 (14/15 I) nr 5879
W Warszawie w Polskim Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie, gdzie ma odbyć się mecz 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski między Legią Warszawa i Wisłą Kraków. Okazało się, że los szczęśliwszy był dla Wisły. Mecz odbędzie się w Krakowie w dniu 5 marca.
Gazeta Krakowska. 1967, nr 55 (4/5 III) nr 5922
Na tydzień przed sezonem ligowym odbędzie się jutro inauguracja tegorocznego sezonu piłkarskiego. Skończyły się sparringowe spotkania, skończyły się obozy i zgrupowania, w szranki staje 16 drużyn walczących o Puchar Polski. Z okręgu krakowskiego na placu boju pozostały tylko dwie drużyny Wisła i Garbarnia. Zespół „białej gwiazdy” rozegra jutro na własnym stadionie mecz z Legią Warszawa (początek — godz. 11). Goście opromienieni remisowym wynikiem z Partizanem Belgrad przyjadą do Krakowa z mocnym postanowieniem awansu do ćwierćfinałów. Wisła wystąpi w tym meczu prawdopodobnie bez kontuzjowanego Kawuli.
Gazeta Krakowska. 1967, nr 56 (6 III) nr 5923
Piłkarski „Puchar Polski”
Awans Wisły i Garbarni do ćwierćfinałów
Wisła Legia 3 1 (3:0) Opromieniona wynikiem remisowym ze słynnym Partizanem Belgrad drużyna Legii przybyła do Krakowa w roli pewnego faworyta w spotkaniu z Wisłą o Puchar Polski. Krakowianie sprawili swym zwolennikom wielką niespodziankę eliminując zeszłorocznego zdobywcę Pucharu, Wisła wygrała 3:1 (3:0). Wygrała zasłużenie i po grze, która musiała się podobać publiczności. Zespół „białej gwiazdy” przewyższał przeciwnika we wszystkich liniach. Cieszy nas szczególnie dobra forma całej linii ataku.
W obronie nawet brak Kawuli nie wpłynął na skuteczną i zdecydowaną postawę defensywy.
Jedynie u Budki nadal daje się zauważyć zbyt nonszalancka gra.
Pierwszą bramkę dla Wisły zdobył w 9 min. Sykta. Był to prawdziwy majstersztyk. Grający nieczysto i zbyt ostro obrońca Legii Grzybowski w 39 min. nieprawidłowo powstrzymał atak Sykty. Sędzia podyktował rzut karny, pewnym egzekutorem „jedenastki” był Studnicki i 2:0 dla Wisły. W trzy minuty później świetnie wypuszczony „w uliczkę” Lendzion uzyskuje trzecią bramkę dla gospodarzy.
W drugiej połowie gra była mniej ciekawa, krakowianie okresami „bawili się z piłką”, Legia nie wykazywała zbyt wielkiej ochoty do szybszych akcji, do odrabiania strat. Najpiękniejszy moment obserwowaliśmy w 60 min. szybki kontratak wiślaków zakończony niestety niecelnym strzałem Skupnika. Honorową bramkę dla Legii zdobył w 81 min. Dejna.
WISŁA; Stroniarz, Monica, Wójcik, Budka, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Sykta, Herod, Studnicki, Skupnik.
LEGIA: Grotyński, Mashelll, Grzybowski, Trzaskowski, Gmoch, Blaut, Apostel, Dejna, Brychczy Korzeniowski (Adamski), Gadocha. Sędziował p. Pawlik Katowice.