1967.04.09 Zawisza Bydgoszcz - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

1967.04.09, I Liga, 17. kolejka, Bydgoszcz, Stadion Zawiszy,
Zawisza Bydgoszcz 1:1 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 10.000
sędzia: Sekuła z Olsztyna
Bramki
Unton (g) 58'

1:0
1:1

64' (w) Władysław Kawula
Zawisza Bydgoszcz

Zembrzuski
Sobolewski Grafika:Zmiana.PNG (26' Kostrzewiński)
Fiodorow
Miller
Harmata
Nawrocki
Armknecht
Kaczmarek
Pieszko
Szaryński
Unton

trener:
Wisła Kraków
4-2-4
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Tadeusz Kotlarczyk
Władysław Kawula
Ryszard Budka
Tadeusz Polak grafika: Zmiana.PNG (25’ Józef Gach)
Ryszard Wójcik
Wiesław Lendzion
Andrzej Sykta
Czesław Studnicki
Hubert Skupnik

trener: Czesław Skoraczyński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1967, nr 83 (8/9 IV) nr 6737

Wisła jedzie do Bydgoszczy na spotkanie z Zawiszą. Obydwie drużyny nie zagrały najlepiej w ostatnich meczach. Krakowianie na własnym boisku uzyskali w meczu ze Śląskiem; wynik bezbramkowy, Zawisza zaś przegrał w Chorzowie z Ruchem 0:2. Obydwa zespoły dążyć więc będą do odrobienia strat.

Sympatycy Wisły liczą, że atak drużyny zdoła przełamać bydgoską defensywę i może wreszcie zacznie strzelać bramki. Zadanie niełatwe! Bydgoszczanie mają na swoim koncie dopiero 13 punktów i będą usiłować przede wszystkim w meczach na własnym boisku powiększyć dorobek punktowy. W jesieni spotkanie zakończyło się wynikiem nierozstrzygniętym 2:2. Teraz remis zadowoliłby zapewne krakowian.


Echo Krakowa. 1967, nr 84 (10 IV) nr 6738

Jeden punkt piłkarzy Wisły.

ZAWISZA BYDGOSZCZWISŁA KRAKÓW 1:1. Bramki zdobyli: dla gospodarzy w 57 min. Unton, dla gości w 63 min. Kawula, Sędziował Sekuła z Olsztyna. Widzów 10 tys. WISŁA — Stroniarz, Monica, Kawula, Budka, Kotlarczyk, Wójcik, Lendzion, Sykta, Polak (Gach), Studnicki, Skupnik.

Piłkarze Zawiszy uzyskali prowadzenie w 57 wspaniałą centrą wykorzystaną przez Untona.

W 63 min. Fiedorów niepotrzebnie sfaulował Lendziona. Rzut wolny podyktowany z 18 m. |. egzekwował Kawula. Obrońca krakowski strzelił silnie w mur zawodników, a piłka odbita od nogi Kostrzewińskiego zmyliła bramkarza Zawiszy Zembrzuskiego i wpadła do bramki. W ostatnich pięciu minutach gry wiślacy przeprowadzili kilka groźnych akcji ofensywnych, z których żadna nie zakończyła się jednak powodzeniem. Na najwyższą notę zasłużył Kawula oraz dzielnie sekundujący mu Monica.