1967.10.04 Wisła Kraków - HJK Helsinki 4:0

Z Historia Wisły

1967.10.04, PZP, Kraków, Stadion Wisły, 15:00
Wisła Kraków 4:0 (2:0) HJK Helsinki
widzów: ok. 12-15.000
sędzia: Anvar Zwieriew (ZSRR)
Bramki
Eero Raniala (sam.) 25’
Hubert Skupnik 44’
Ryszard Wójcik 60’
Andrzej Sykta 79’
1:0
2:0
3:0
4:0
Wisła Kraków
4-2-4
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Ryszard Wójcik
Władysław Kawula
Adam Musiał
Tadeusz Polak
Józef Gach
Wiesław Lendzion
Ireneusz Adamus
Andrzej Sykta
Hubert Skupnik

trener: Mieczysław Gracz
HJK Helsinki

Paavo Heinonen
Eero Rainiala
Ari Ojala
Pentti Kokko
Bo Sjöstedt
Timo Rahja
Raimo Marttinen
Erkki Jauhiainen
Raimo Pajo
Kaj Österberg
Jaako Murtovaara

Trener: Aulis Rytkönen

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Brakujące dane uzupełniono ze strony worldfootball.net

Wspomnienie po latach
Wspomnienie po latach


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1967, nr 231 (2 X) nr 6885

W NAJBLIŻSZĄ środę (4 bm.) dojdzie; do interesującego, rewanżowego spotkania piłkarskiego między HJK Helsinki a Wisłą Kraków z cyklu rozgrywek o Puchar Zdobywców Pucharów.

Jak pamiętamy, drużyna krakowska odniosła w pierwszym meczu, przekonywające zwycięstwo, wygrywając z reprezentantami Suomi 4:1. Nie był to jednorazowy wyskok formy piłkarzy Wisły, czego dowodem zwyrięstwo 3:0, odniesione kilka dni później nad bytomską Polonią w meczu ligowym.

W spotkaniu z HJK jedenastka Wisły wystąpi roli faworyta.

Wygrała przecież pierwszy mecz różnicą trzech bramek i chyba nie zaprzepaści okazji na zakwalifikowanie się do dalszej rundy tego interesującego turnieju. Nie wątpimy, że kibice krakowscy gorąco będą dopingować wiślaków do zwycięstwa.

Co by się jednak stało, gdyby na przykład Wisła teraz przegrała i to w identycznym wyniku? Wówczas — jak nas informuję trener Mieczysław Gracz — przewidziana jest dogrywka 2 x 15 min.

Jeśli i ona nie dałaby, rozstrzygnięcia decyduje losowanie. Miejmy jednak nadzieję, że do takiej konieczności nie dojdzie a Wisła wcześniej zapewni sobie zwycięstwo na boisku.

Drużyna krakowska wystąpi w następującym składzie: Stroniarz — Monica, Kawula, Polak, Musiał — Wójcik, Gach — Lendzion, Sykta, Adamus, Skupnik.

Finowie przylatują do Krakowa specjalnym samolotem we wtorek w godzinach popołudniowych. Awizują następujące zestawienie swej drużyny: …Najlepszym zawodnikiem gości jest podobno lewoskrzydłowy Pajo, zdobywca jedynej bramki podczas meczu Wisły z HJK w Helsinkach.

Zawody rozpoczną się wcześnie, bo o godz. 15, toteż celem uniknięcia tłoku przód kasami, zorganizowano przedsprzedaż biletów, którą prowadzą: „Filmotechnika” przy ul. Mikołajskiej, i „Orbis” w Rynku Głównym.


Echo Krakowa. 1967, nr 232 (3 X) nr 6886

Złe warunki atmosferyczne były przyczyną, że samolot, w którym lecieli piłkarze HJK do Krakowa, nie wylądował w naszym mieście i musiał zawrócić do Warszawy. Piłkarze fińscy przyjechali ostatecznie pociągiem godzinach nocnych.


Echo Krakowa. 1967, nr 233 (4 X) nr 6887

Słaba gra pupilów Helsinek W REWANŻOWYM spotkaniu piłkarskim I rundy Pucharu Zdobywców Pucharów Wisła Kraków pokonała HJK Helsinki 4:0 (2:3). Bramki zdobyli: Rainiala ze strzału samobójczego w 25 min., Skupnik w 44 min., Wójcik w 60 min. i Sykta w 78 min., gry. Sędziował p. Zwiercew (ZSRR). Widzów ok. 12 tys.

WISŁA: Stroniarz — Monica, Kawula, Polak, Musiał — Wójcik, Adamus — Lendzion, Gach, Sykta, Skupnik.

HJK: Hainonen — Rainiala, Ojala, Sjostedt, Kokko — Martinen, Jauhiainen — Osterberg, Rahja, Murtovaara, Pajo.

Po zwycięstwie 4:1 w Helsinkach i wczorajszym 4:0 w Krakowie piłkarze Wisły awansowali do II rundy PZP. Awans 4 ten przyszedł krakowianom bardzo łatwo, ponieważ najpopularniejsza drużyna Helsinek reprezentuje piłkę w najlepszym rasie na Ii-ligowym — jak na nasze stosunki — poziomie. Goście mają kilku niezłych zawodników, jak np. bramkarza — Hainonena, obrońcę — Kokko oraz napastników Pajo i Rahja, lecz w sumie nie jest to zespół ciekawy. Wiślacy przez cały miecz mieli kolosalną przewagę i wyrobili sobie wiele pozycji strzeleckich, lecz zdobyli tylko 4 bramki (sami 3, bo 4-tą strzelił obrońca gości). Właśnie wczoraj bardzo wyraźnie widać było, że kiedy wiślacy wyzbywają się inklinacji do solowych zagrań, to momentalnie wyrabiają sobie pozycje strzeleckie, a kiedy prześcigają się w solowych poczynaniach, tracą okazją do strzału. Taki np.

Sykta grał zupełnie dobrze, wygrywał pojedynki biegowe l „robił grę”, ale z reguły nie chciał dostrzec współpartnerów i później tracił piłkę bądź strzelał „na wiwat.

Prowadzenie zdobyła Wisła w 25 min., kiedy to Rainiala zmylił swego bramkarza i nieudolnie podając ulokował piłkę w siatce.

Dopiero, w 44 min. Monica (najlepszy zawodnik Wisły) wyłożył piłkę Skupnikowi, który uzyskał 2 bramkę. W 60 min. Wójcik przechwycił piłkę odbitą od jednego z obrońców po strzale Adamusa i ulokował piłkę w siatce.