1967.10.15 Stal Rzeszów - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
![]() | Stal Rzeszów | 1:0 (0:0) | Wisła Kraków | ![]() | ||||||
widzów: ok. 12.000-15.000 | ||||||||||
sędzia: Banasiuk z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mecz transmitowany przez Polskie Radio. Sprawozdawca T. Oszast.
Spis treści |
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy. 1967 nr 125=4872 (16 X)
Wątpliwy karny dał Stali 2 punkty
RZESZÓW, 15.10. (teł. wł.). Mecz, który dość szczęśliwie wygrali gospodarze, należał do słabszych, jakie W tym roku oglądano w Rzeszowie. Szczęśliwą okolicznością dla Stali był zbyt pochopnie podyktowany rzut karny, który zadecydował o wyniku. Stalowcy mieli słaby dzień, zagrali zbyt wolno l nie kwapili się z oddawaniem strzałów na bramkę przeciwnika. Wisła z góry nastawiła się na Wywiezienie przynajmniej 1 punktu B Rzeszowa. Blok defensywny krakowian składał się z 5 obrońców l był mądrze kierowany przez Kawulę; tylko Sykta i Lendzion pozostawali „na desancie” i podejmowali próby zatrudnienia bramkarza Stall. Takie założenia taktyczne trenera Gracza zmierzały jasno do uzyskania przez gości remisu, toteż napastnicy Stali, zwłaszcza pracowity i szybki Domarski oraz żywiołowy Przybyła w żaden sposób nie mogli sforsować obrony Wisły. W tej sytuacji widowisko było bezbarwne, zwłaszcza w pierwszej połowie. Wisła, choć grała z wiatrem, tylko dwukrotnie zagroziła bramce Majchera: Gach w 16 min. i Sykta w 33 min. mieli okazję do Zdobycia bramki, jednak bramkarz Stali wykazał dobrą klasę. Zaraz potem Domarski przedarł gię przez obronę Wisły strzelił Pstro, ale obok słupka. Tut po przerwie za przewinienie bramkarza (zbyt długie przetrzymanie piłki) sędzia podyktował rzut pośredni z odległości 5 m, ale i on
1 :0 (0 :0 ) Bramkę zdobył w 09 min. Domarski z karnego. Sędziował Banasiuk z Katowic. Widzów 15 tys. STAL: Majcher — Skiba, Dowbeckl, Kohut, Janiak — Winiarski, Krajczy — Stawarz, Domarski, Przybyła, Marciniak. WISŁA: Stroniarz — Monica, Kawula, Kotlarczyk, Musiał — Polak, Gach — Lendzion (Adamus), Sykta, Wójcik, Skupnik.
nie został wykorzystany przez napastników Stali. W 69 min Domarski poszedł na przebój i na polu karnym został zaatakowany przez Polaka. Czy atak był nieprawidłowy — trudno powiedzieć. Ku zdumieniu wszystkich, sędzia Banasiuk zarządził rzut karny przeciw Wiśle. Pewnym egzekutorem był Domarski, który ustalił wynik meczu. Wisła ruszyła teras do ataku, próbując odrobić straty. Obrona Stali, zwłaszcza Kohut i Skiba, nie dopuszczała do pozycji strzałowych Sykty i Jego kolegów. Wynik pozostał bez zmiany. U gospodarzy najlepszymi zawodnikami byli Kohut i Skiba w obronie, Domarski i Przybyła w ataku oraz Winiarski w pomocy. W Wiśle najlepiej spisywał się Kawula, dzielnie sekundował mu Monica, w ataku najlepiej grali Sykta i Len. dzion. A. Kostorowski
Echo Krakowa. 1967, nr 240 (12 X) nr 6894
KRAKOWSKA WISŁA, jedyni przedstawicielka naszego grodu w I lidze, jedzie do Rzeszowa na mecz z tamtejszą Stalą. Wiślicy po udanym starcie w Pucharze Zdobywców Pucharów, w którym dwukrotnie pokonali, fińską drużyną HJK z Helsinek, zechcą chyba, zaprezentować się przed publicznością Rzeszowa jak najlepiej i udowodnić, że ostatnia zwyżka formy nie była przypadkowa, lecz że istotnie grają lepiej. Sytuacja krakowian nie jest najlepsza. 12 pozycja w tabeli rozgrywek nie zadowala żadnego sympatyka drużyny, toteż piłkarze Wisły muszą jak najszybciej odrobić straty i zdobywać punkty nawet w meczach wyjazdowych. Ale i Stal szuka punktów zwłaszcza w spotkaniach rozgrywanych na własnym boisku. Zapowiada się więc ciekawy pojedynek. W ubiegłym sezonie jeden mecz zakończył się remisem 1:1, a drugi zdecydowanie wygrała Wisła 4:0.
Echo Krakowa. 1967, nr 242 (14/15 X) nr 6896
Transmisja meczu Stal-Wisła.
ROZGŁOŚNIA Krakowska Polskiego Radia transmitować będzie niedzielny mecz piłkarski o mistrzostwo I ligi pomiędzy Stalą Rzeszów a Wisłą Kraków, który rozegrany postanie w Rzeszowie. Transmisja prowadzona będzie na UKF 68,75 MHz. Początek o godz. 14. Sprawozdawcą jest red. T. Oszast.
Echo Krakowa. 1967, nr 243 (16 X) nr 6897
Rzut karny zadecydował.
Stal Rzeszów—Wisła 1:0.
STAL RZESZÓW—WISŁA 1:00 (0:0). Bramkę zdobył w 70 min. Domarski z rzutu karnego. Sędziował p. Banasiuk z Katowic. Widzów około 15 tys.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Gach (Adamus), Sykta, Wójcik, Skupnik.
O zwycięstwie gospodarzy zadecydował wątpliwy rzut karny, podyktowany przez sędziego za rzekomy faul na Domarskim. „Poszkodowany” był pewnym egzekutorem karnego i w 70 min. Stal objęła prowadzenie 1:0, którego nie oddała do końca spotkania.
Mecz był ciekawy a wiele akcji emocjonujących. Wisła nastawiła się na grę defensywną, ale jej napastnicy często przeprowadzali groźne kontrataki. Najlepiej zagrali: w drużynie zwycięzców — Majcher w bramce, stoper Kohut oraz Stawarz w ataku, a w zespole krakowskim — Kawula, Polak, Lendzion i Stroniarz.
Gazeta Krakowska. 1967, nr 246 (14/15 X) nr 6113
Po dłuższej przerwie spowodowanej przygotowaniami do spotkania polskich piłkarzy z Belgią wystartuje wreszcie ekstraklasa. Znajdująca się w trudnej sytuacji punktowej krakowska Wisła wyjeżdża do Rzeszowa. To spotkanie nie będzie zapewne łatwe dla piłkarzy białej gwardii. Stal to zespół twardy i grający niezwykle ambitnie. Mimo wszystko faworytem jest zespół krakowski, który tak dobrze spisał się w meczach o Puchar Zdobywców Pucharów z zespołem fińskim. Oczekujemy zatem, że Wisła wzbogaci się o punkty i poprawi swoją sytuację w tabeli
Gazeta Krakowska. 1967, nr 247 (16 X) nr 6114
Wydawało się, że Legia i Ruch ustabilizowały swą formę, że te drużyny stanowią prawdziwą czołówkę krajową.
A jednak... Legia zaledwie zremisowała na własnym boisku z Polonią, Ruch nie potrafił wykorzystać atutu własnego terenu i podzielił się punktami z GKS. Każda kolejka spotkań ekstraklasy piłki nożnej może przynieść niespodzianki.
Po meczu w Rzeszowie Wisła znalazła się na przedostatnim miejscu w tabeli. Różnica punktowa od rywali jest nieduża, lecz o każdy punkt w tym sezonie jest bardzo trudno...
W II lidze drużyny krakowskie, na które liczymy, że odegrają rolę w walce o awans do ekstraklasy — Garbarnia i Unia Tarnów, doznały porażek. Znacznie lepiej spisały się niżej uplasowane krakowskie zespoły — Cracovia, Hutnik Nowa Huta i Victoria Jaworzno — powiększając dorobek punktowy.
Już tylko trzy kolejki spotkań pozostało do zakończenia pierwszej rundy, a sytuacja w obu ligach jest bardzo zagmatwana. To stanowi dodatkowy aspekt zainteresowania kibiców piłkarskich tegorocznymi rozgrywkami.
Stal — Wisła 1:0 (0:0)
Nie powiodło się krakowskiej Wiśle podczas meczu wyjazdowego w Rzeszowie. Mimo, że krakowianie prowadzili ze Stalą otwartą grę i byli równorzędnym przeciwnikiem, zeszli z boiska pokonani. Sędzia tego meczu, w 70 minucie za domniemany faul na Domarskim podyktował przeciw Wiśle rzut karny, zamieniony następnie w bramkę.
Decyzja sędziego wzbudziła duże wątpliwości, a nawet żywy protest publiczności.
Najmocniejszą stroną krakowskiego zespołu była jak zwykle obrona. Krakowianie przeciwko wszystkim akcjom zaczepnym gospodarzy stosowali twardy i zdecydowany opór. Często sami próbowali groźnych kontrataków. Niestety napastnikom Wisły nie udało się oddawać zaskakujących niebezpiecznych strzałów.
W innych wypadkach bramkarz Majcher (Stal) bronił z dużym wyczuciem.
W zespole Wisły najlepiej zagrali prawoskrzydłowy Lendzion, stoper Kawula i pomocnik Polak. Ponadto cały zespół grał bardzo ambitnie.
Wielu obserwatorów meczu było zdania, że najsprawiedliwszym wynikiem niedzielnego meczu powinien być wynik remisowy.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Gach (Adamus), Sykta, Wójcik, Skupnik.