1968.07.27 Wisła Kraków - Cracovia 2:1
Z Historia Wisły
Cracovia | 1:2 (1:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 10.000 | ||||||||||
sędzia: Januszyk z Krakowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 176 (29 VII) nr 7135
Cracovia— Wisła 1:2 (1:1)
ROZEGRANE po raz 129 wielkie derby piłkarskie Cracovia — Wisła zakończyły się zwycięstwem wiślaków 2:1 (1:1). Bramki dla zwycięzców zdobyli: Lendzion w 44 i Polak w 77, a dla Cracovii — Kubik w 20 min. gry, Sędziował p. Januszyk z Krakowa. Widzów 10 tys.
CRACOVIA: H. Jałocha, Chemicz, Rewilak, Mikołajczyk. Kubik, Szymczyk, Joczys, Spiżak, Niemiec. (Niechaj), Sarnat, Stroniarz.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Musiał, Kawula, Adamus (Herod), Lendzion, Sputo (Obarzanowski), Polak, Studnicki (Kmiecik), Skupnik.
Mecz rozgrywany był w trudnych warunkach, na które złożyły się: padający deszcz, rozmokłe, śliskie boisko, namoknięta piłka. To było m. in.
przyczyną, że poziom nie był najwyższy, tym niemniej obydwie drużyny walczyły bardzo ambitnie, co od lat należy do tradycji „derbowych” spotkań.
Początkowo gra była wyrównana. Cracovia uzyskała pro wadzenie, lecz później inicjatywę przejmują wiślacy, którzy w drugiej połowie mają zdecydowaną przewagę, lepiej wytrzymując spotkanie kondycyjnie. Byli nawet bliscy zdobycia jeszcze jednej bramki w 70 min. gry, lecz Lendzion będąc w idealnej pozycji strzałowej spóźnił się do piłki. Również napastnicy Cracovii zaprzepaścili kilka dogodnych sytuacji.
W drużynie Wisły ha wyróżnienie zasługują: Kawula, Polak i Wójcik, a w Cracovii: Kubik, Rewilak, Szymczyk i niezwykle ofiarnie grający, Chemicz.
Dotychczasowy bilans „świętej wojny" przedstawia się następująco: 53 zwycięstwa odniosła Wisła, 49 Cracovia a 27 spotkań zakończyło się remisem.
Po meczu piłkarze Wisły otrzymali piękny puchar ufundowany przez polonijny klub w Chicago dla zwycięzcy tegorocznych wielkich derbów.
Rozegrane przed tymi zawodami spotkanie między
Zagłębiem Wałbrzych a Stahl Eisenhiittenstadt zakończyło się wynikiem bezbramkowym. Sędziował p. Dyduch z Krakowa.
A. SL.
” Tempo” z 1968.07.29
Puchar z Chicago dla Wisły
Cracovia – Wisła 1:2 (1:1)
CRACOVIA: Jałocha, Chemicz, Rewilak, Mikołajczyk, Kubik, Joczys, Spiżak, Niemiec, Niemiec (Niechaj), Sarnat, Stroniarz II.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcie, Musiał, Kawula, Adamus (Herod), Lendzion, Sputo (Obarzanowski), Polak, Studnicki (Kmiecik), Skupnik.
Sędziował p. Januszyk z Krakowa.
Po wyrównanym przebiegu w I części meczu druga jego połowa należała do Wisły. Jej atak z młodym Obarzanowskim i agresywnym Polakiem raz po raz zagrażał bramce Jałochy, stwarzając wiele groźnych sytuacji. Kapitalne okazje do zdobycia bramek w tym okresie zmarnowali w tym okresie Skupnik (w 60 min.) i Lendzion (w 70 min.). dopiero rzut wolny podyktowany za faul na Kmieciku i dobitka Polaka w 77 min. Przesądziła o zwycięstwie Wisły.
Prowadzenie dla Cracovii uzyskał nie bez „pomocy” obrońców Wisły, w 20 minucie Kubik, główkując obok wyskakującego z bramki Stroniarza. Wyrównał natomiast w 44 min. w zamieszaniu podbramkowym Lendzion. Spotkanie, w którym na najwyższe noty zasłużyli bramkarz Jałocha oraz Kawula w Wiśle, prowadzone było w szybkim, bynajmniej nie „wakacyjnym", tempie i miało — tradycyjnie jak w derbach — zacięty przebieg. W zespole I-ligowców podobał się atak.
”Dziennik Polski” z 1967.07.30
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=17371
Zwycięstwo Wisły w derbach Krakowa
Cracovia pokonana 1:2 (1:1)
Drugi dzień międzynarodowego turnieju piłkarskiego w Krakowie stał również pod znakiem deszczowej pogody. Mimo to kilka tysięcy widzów wytrwało na stadionie Cracovii do końcowego gwizdka 129 derbów. Rozstrzygnęła je na swoją korzyść Wisła, zwyciężając 2:1 (1:1). Bramki dla Wisły zdobyli Lendzion w 44 min. i Polak w 77 min; dla Cracovii Kubik w 20 min.
Mecz rozgrywany o nagrodę w postaci pucharu, ufundowanego przez chicagowską Wisłę był jak każde derby niesłychanie zażarty. Sędzia musiał odgwizdać 41 rzutów wolnych. Walczono bowiem o piłkę jak... na mistrzostwach świata. Cracovia nawiązała w pierwszej połowie równorzędną walkę z wyższym rangą przeciwnikiem — po przerwie przewaga Wisły była wyraźna.
U zwycięzców wyróżnili się Kawula, Monica, Polak oraz wprowadzeni pod koniec meczu w miejsce Sputo i Studnickiego — Obarzanowski i Kmiecik. W Cracovii pełną ofiarności, ambitną i dobrą grą zwracali na siebie uwagę Chemicz, Rewilak, Mikołajczyk i Kubik. Mecz Zagłębie (Wałbrzych) z BSG Stahl zakończył się wynikiem bezbramkowym.
Gazeta Krakowska. 1968, nr 178 (29 VII) nr 6355
Piłkarze Wisły pokonali Cracovię
Już po raz 129 piłkarze Cracovii i Wisły stoczyli „świętą wojnę” która po niezbyt interesującej grze zakończyła się wygraną Wisły 2:1 (1:1).
Zwycięstwo zespołu Wisły zasłużone. Zwłaszcza w drugiej połowie spotkania zaprezentowała ona szereg udanych akcji. Po rzucie wolnym padła zwycięska bramka.
W pierwszej fazie spotkania gra była wyrównana. W miarę upływu czasu pierwszoligowcy grając dokładnie, uzyskali przewagę. Cracovia miała okresy dobrej gry, jednak w momencie silniejszego naporu Wisły i przyspieszenia gry zagubiła się zupełnie. W sumie dość ciekawe widowisko które przypominało okresy dobrych krakowskich piłkarskich tradycji.
Bramki da Wisły zdobyli: w 44 min. Lendzion i w 77 min.
Polak który po rzucie wolnym egzekwowanym przez Kawulę odbitą piłkę od słupka skierował do pustej bramki.
Dla Cracovii w 22 min. Kubik.