1968.11.24 Unia Tarnów - Wisła Kraków 2:0
Z Historia Wisły
Unia Tarnów | 2:0 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 7.000-8.000 | ||||||||||
sędzia: Pogorzelski z Warszawy | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
- Mecz transmitowany przez radio. Sprawozdawcy: T. Oszast i W. Zakulski.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1968, nr 276 (23/24 XI) nr 7235
Gdyby nie PRZEŁOŻONE TRZY MECZE M. IN. ZE WZGLĘDU NA ZARZĄDZONĄ POWTÓRKĘ SPOTKANIA ORZEŁ MIĘDZYRZEC — SLĄSK WROCŁAW, W NIEDZIELĘ PO RAZ OSTATNI OGLĄDALIBYŚMY W TYM SEZONIE PIŁKARZY BIORĄCYCH UDZIAŁ W III RUNDZIE ROZGRYWEK O PUCHAR POLSKI.
TYMCZASEM ODBĘDZIE SIĘ TYLKO 5 SPOTKAŃ A TRZY POZOSTAŁE WYZNACZONO NA 1 GRUDNIA BR.
Dla krakowskich sympatyków piłki nożnej największe znaczenie będzie miał mecz rozgrywany w Tarnowie, gdzie miejscowa Il-ligowa Unia gości I-ligową krakowską Wisłę. Stawką spotkania jest awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, a więc gra warta świeczki.
Teoretycznie faworytami są wiślacy, którzy najniespodziewaniej swych sympatyków kończyli jesienne boje ligowe na wysokiej, 4 pozycji. Drużyna wyraźnie się skonsolidowała i w miarę unowocześniła styl.
Dziś krakowianie nie prezentują już jednego tempa w ciągu 90 min. Potrafią zwalniać grę, aby W dogodnych momentach ją przyśpieszyć, wyrabiając sobie pozycje strzałowe. Z tymi ostatnimi nie jest jeszcze najlepiej, ale postęp jest i tak widoczny.
Mimo wszystko Unia nie stoi na straconej pozycji. Zespół trenera Tobika wyraźnie okrzepł w II-ligowych bojach i szczególnie na własnym boisku gra zupełnie poprawnie. Dodajmy, że popularne w Tarnowie „Jaskółki” dysponują lotnym i bramkostrzelnym atakiem w którym Bucki wyrósł na dobrego Strzelca. W tej sytuacji mecz zapowiada się nadzwyczaj atrakcyjnie
Echo Krakowa. 1968, nr 277 (25 XI) nr 7236
Cień Wisły na stadionie w Świerczkowie
UNIA Tarnów — WISŁA Kraków 2:0 (1:0). Bramki zdobyli: Kulpa w 40 min. i Blaga w87 min. gry. Sędziował p. Pogorzelski z W-wy. Widzów ok. 7 tys.
UNIA: Seyrlhuber, Górka, Mazurek, Burhat, P.
Blaga, Oratowski, Horba, Rak, H. Blaga, Kulpa, Bucki.
Wisła: Stroniarz, Monica (Polak), Wójcik, Mu-, siał, Kawulą, „Kotlarczyk, Lendzion, Polak (Sputo), Hausner, Adamus, Skupnik.
Piłkarze tarnowskiej Unii sprawili swym sympatykom ogromną niespodziankę, odnosząc zwycięstwo nad I-ligową Wisłą i awansując do ćwierćfinału Pucharu Polski. Gospodarze zagrali nadzwyczaj ambitnie i grając nieustępliwie, całkowicie sparaliżowali akcje napastników Wisły, którzy jak ognia bali się ostrego starcia. Wyjątek stanowił Polak, który jednak przekraczał daleko ramy dozwolonej gry. Osobiste porachunki z Buckim zakończyły się zresztą dla wiślaka tragicznie, bo w 75 min. został usunięty z boiska.
Pierwsza połowa meczu miała wyrównany charakter. Ataki obydwu i drużyn kończyły się z reguły na polu karnym.
Tylko raz w 26 min. po 1 centrze Lendziona Hausner znalazł się w dogodnej pozycji do zdobycia bramki, ale po jego strzale piłka minęła nieznacznie cel. Unia natomiast wykorzystała jedyną okazję, która nadarzyła się w 40 min. Kulpa wymanewrował Monicę, i z ostrego kąta uzyskał prowadzenie dla swych barw 1:0, Po przerwie przeszła do zdecydowanej ofensywy, lecz obrona gospodarzy Spisywała się bez: zarzutu. W 60 min. w starciu z H. Blagą — Kotlarczyk doznaje i kontuzji: i przez 15 min. goście grają w „dziesiątkę” a po wspomnianym usunięciu z boiska Polaka nawet w „dziesiątkę”, a po powrocie na boisko Kotlarczyk już statystuję. W miarę upływu czasu ataki gości są coraz bardziej anemiczne a w ostatnich minutach znów Unia przeprowadziła kilka akcji i na 3 min przed końcem spotkania H. Blaga z podania Buckiego ustala wynik meczu na 2:0 dla Unii.
W zespole zwycięzców najlepsi: Oratowski, Bucki (chociaż grał zbyt ostro) oraz obrona, W Wiśle jaśniejszy punkt stanowił Wójcik.