1969.04.13 Legia Warszawa - Wisła Kraków 3:0

Z Historia Wisły

1969.04.13, I Liga, 18. kolejka, Warszawa, Stadion Wojska Polskiego,
Legia Warszawa 3:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: ok. 8.000
sędzia: Banasiuk z Katowic
Bramki
Kazimierz Deyna 42'
Janusz Żmijewski 53'
Jan Pieszko 90'
1:0
2:0
3:0
Legia Warszawa

Władysław Grotyński
Zygfryd Blaut
Andrzej Zygmunt
Feliks Niedziółka
Antoni Trzaskowski
Lucjan Brychczy
Kazimierz Deyna
Bernard Blaut
Janusz Żmijewski
Jan Pieszko
Robert Gadocha

trener: Jaroslav Vejvoda
Wisła Kraków
4-3-3
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Ryszard Wójcik
Władysław Kawula
Tadeusz Polak
Tadeusz Kotlarczyk
Ireneusz Adamus
Czesław Studnicki
Krzysztof Hausner grafika: Zmiana.PNG (46’ Kazimierz Kmiecik)
Wiesław Lendzion
Hubert Skupnik

trener: Gyula Teleký

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

  • Mecz transmitowany przez polskie radio.


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1969, nr 87 (14 IV) nr 7352

Trudy zagranicznego tournee dały znać o sobie

LEGIA — WISŁA 3:0 (1:0).

— Bramki zdobyli: Dejna w 44 min. Żmijewski w min. i Pieszko w 90 min. Sędziował p. Bimasiuk z Katowic.

WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Kawula, Polak, Kotlarczyk, Studnicki, Hausner (od 55 min. Kmiecik), Lendzion, Adamus, Skupnik.

Zespół Wisły, który przybył do Warszawy bezpośrednio z tournee po Francji dzielnie stawiał czoła warszawiakom przez prawie pół meczu, dopóki nie stracili pierwszej bramki w sytuacji, Która w żaden sposób nie przynosi gościom ujmy, Przed kapitalnym strzałem Dejny skapitulowałby chyba każdy bramkarz i był też w tym meczu moment, kiedy goście mieli okazję zmienić oblicze gry i wybitnie poprawić swoją sytuację na boisku. Niestety, rutynowanego Kawuli, specjalistę od rzutów karnych i wolnych zawiodły w 40 min. nerwy. Nie wykorzystał on jedenastki, która mogła dać Wiśle wyrównanie na 1:1. Później jednak Wiślacy nie wytrzymali kondycyjnie i oddali całkowicie inicjatywę przeciwnikowi. W zespole Wisły na dodatnią notę zasłużyła defensywa ze Stroniarzem na czele, mimo ze zabrakło w niej kadrowicza — Adama Musiała. który w przeddzień meczu uległ na treningu kontuzji nogi. W pozostałych formacjach Wisły nie działo się już tak dobrze, jedynie równo i skutecznie grający Kotlarczyk zasłużył jeszcze na wyróżnienie.