1969.05.25 Zagłębie Wałbrzych - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
Zagłębie Wałbrzych | 1:0 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 10.000 | ||||||||||
sędzia: Sekuła z Olsztyna | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1969, nr 120 (23 V) nr 7385
Na własnym boisku drużyna wałbrzyska czuć się będzie pewniej, mając za sobą doping własnych kibiców. Toteż Wisłę czeka niezwykle trudne zadanie, tym bardziej że krakowianie nie są w najlepszej formie a w bramce Zagłębia występuje rutynowany Szeja, którego nie tak łatwo zmusić do kapitulacji. Od dyspozycji strzeleckiej krakowskich piłkarzy zależeć więc będzie czy Wisła zwiększy Swój dorobek punktowy. O tym, że przeciwnik nie jest łatwy do i pokonania świadczy najlepiej nikłe zwycięstwo 1:0 odniesione przez wiślaków w jesiennej rundzie rozgrywek.
Echo Krakowa. 1969, nr 122 (26 V) nr 7387
ZAGŁĘBIE WAŁBRZYCH WISŁA 1-0 (1:0). Bramkę z rzutu karnego strzelił w 28 min. Kampa. Sędziował P-Sekuła Olsztyna. Widzów 10000.
WISŁA- — Stroniarz, Polak, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk (Hausner), Lendzion, Stadnicki, Adamus. Krawczyk, Krakowianie stracili punkty w dość problematyczny sposób, oto w 23 min. napastnik Zagłębia — Szyłkowicz poszedł na przebój, rzucił się tzw. „szczupakiem” do przodu i w tym momencie został zablokowany przez wiślaków. Arbiter dopatrzył się nieprawidłowości w zagraniu krakowian i zarządził rzut karny przeciwko Wiśle, zamieniony na bramkę po strzale Kampy. Utrata gola zmobilizowała wiślaków do walki, niestety szereg dogodnych pozycji podbramkowych zmarnowali napastnicy. Tuż przed przerwą Adamus został wyraźnie sfaulowany na polu karnym lecz tym razem arbiter nie dopatrzył się przewinienia. W drugiej części gry wiślacy mieli sporą przewagę.
lecz nie udało im się zmusić do kapitulacji świetnie broniącego Szeji. W zespole krakowskim najlepszymi zawodnikami byli: Stroniarz i Kawula
Echo Krakowa. 1969, nr 123 (27 V) nr 7388
DZIWNE decyzje Wydawał arbiter meczu Zagłębie Wałbrzych — Wisła p. Sekuła z Olsztyna, Za problematyczny faul obrońców krakowskich na Szłykiewiczu nie zawahał się podyktować karnego przeciw zespołowi krakowskiemu, natomiast na ewidentne podcięcie Adamusa na polu karnym Zagłębia przez obrońców gospodarzy, sędzia w ogóle nie zareagował.
Gazeta Krakowska. 1969, nr 123 (26 V) nr 6609
ZAGŁĘBIĘ WAŁBRZYCH -WISŁA 1:0 (1:0)
Pechowej i niezasłużonej porażki doznała w Wałbrzychu krakowska Wisła przegrywając 0:1 z miejscowym Zagłębiem. O wyniku zadecydował problematyczny rzut karny podyktowany w 28 min. przez sędziego Sekułę, za rzekomo nieprawidłowe zaatakowanie Szłykowicza. Rzut karny egzekwował Kampa. Po utracie bramki krakowianie przeszli do generalnej ofensywy, będąc wielokrotnie o krok od wyrównania. W 33 min. Krawczyk przeniósł z najbliższej odległości, dogodne pozycje mieli również Skupnik i Studnicki. W 44 min. Adamus został zaatakowany nieprzepisowo na polu karnym, lecz tym razem sędzia nie zauważył tego przewinienia. Po pauzie Wisła nadal atakowała lecz bez efektu. W 78 min. Szeja popisał się skuteczną parada przy obronie silnego strzału Krawczyka. W sumie krakowianie zasłużyli co najmniej na wynik remisowy. W Wiśle grającej bez Monicy wyróżnili się: Stroniarz, Kawula i Studnicki. WISŁA: Stroniarz, Polak, Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, (Hausner), Lendzion, Studnicki, Adamus, Krawczyk, Skupnik.