1969.08.17 Wisła Kraków - Szombierki Bytom 0:0

Z Historia Wisły

1969.08.17, I Liga, 2. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 0:0 Szombierki Bytom
widzów: ok. 12.000-15.000
sędzia: Pogorzelski z Warszawy
Bramki
Wisła Kraków
4-3-3
Henryk Stroniarz
Antoni Szymanowski
Ryszard Wójcik
Władysław Kawula
Adam Musiał
Tadeusz Polak
Zbigniew Krawczyk
Czesław Studnicki
Krzysztof Hausner
Kazimierz Kmiecik grafika: Zmiana.PNG (70’ Tadeusz Kotlarczyk)
Hubert Skupnik

trener: Gyula Teleký
Szombierki Bytom

Matysek
Mandziara
Plicko
Nowak
Bykowski
Stanek
Bednarek Grafika:Zmiana.PNG (46' Powieczko)
Głowaczewski Grafika:Zmiana.PNG (65' Kulanek)
Wilim I
Wilim II
Ludyga

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1969, nr 189 (14 VIII) nr 74354

Wisła—Szombierki

ZAPOWIADANY w afiszach na poniedziałek mecz piłkarski o, mistrzostwo I ligi: Wisła Szombierki odbędzie się ostatecznie w nadchodzącą niedzielę tj. 17 bm. Początek o godz. 11


Echo Krakowa. 1969, nr 191 (16/17 VIII) nr 7456

Każda seria ligowych spotkań przyprawia kibiców o silniejsze bicie serca. Rzecz zrozumiała, że entuzjastów piłkarstwa w naszym mieście najbardziej pasjonują występy drużyn krakowskich. Na nich więc skoncentrujmy uwagę.

WISŁA w nadchodzącej serii spotkań o mistrzostwo I ligi grać będzie na własnym boisku z jedenastką Szombierek. Obydwie drużyny mają za sobą trudy występów w rozgrywkach o Puchar Lata. Tym niemniej w inauguracyjnych spotkaniach ligowych zaprezentowały się wcale dobrze. Wiślacy pokonali w Rzeszowie Stal 3:2 a Szombierki zremisowały na swym boisku z mistrzem Polski — warszawską Legia 2:2, co dobrze świadczy o ich piłkarskich umiejętnościach. W Krakowie zapowiada się więc pasjonująca walka. Zobaczymy czy z pojedynku x drużyną braci Wilimów piłkarze Wisły wyjdą zwycięsko? Wiślaków z pewnością stać na ładną grę i zdobycie obydwu punktów. Na ich sukces liczą liczne rzesze kibiców.


Echo Krakowa. 1969, nr 192 (18 VIII) nr 7457

Cień „Intertoto” na stadionie Wisły

Wisła Szombierki 0:0

WISŁA KRAKÓW — SZOMBIERKI BYTOM 0:6. Sędziował p. Pogorzelski z Warszawy. Widzów ok. 14 tys.

WISŁA: Stroniarz, Szymanowski, Wójcik, Musiał, Kawula, Polak, Hausner, Studnicki, Kmiecik (Kotlarczyk), Krawczyk, Skupnik.

SZOMBIERKI: Matysek, Mandziara, Plicko, Nowak, Bykowski, Stanek, Bednarek (Powieczko), Grzywaczewski (Kolanek), Jan Wilim, Jerzy Wilim, Łudyga. Piłkarze krakowskiej Wisły wystąpili w osłabionym składzie, bez najlepszego aktualnie napastnika — Adamusa, który na treningu doznał kontuzji i jego brak widać było w poczynaniach na boisku. Gospodarze mieli więcej pozycji strzałowych i częściej byli w ataku. Niestety, słaba gra zawodników z drugiej linii odbiła się na grze napastników z których Hausner tak przejął się swoją rolą, że w kilku wypadkach nie chciał dostrzec kolegów „walczył z wiatrakami”.

Pierwsza połowa meczu stała na dobrym poziomie. Po okresie przewagi gości, kiedy to po jednym ze strzałów Jana Wilima piłka odbiła się od poprzeczki, do głosu doszli wiślacy. Sygnałem do szturmu była akcja Skupnika, który minął 4 przeciwników, ale będąc przed bramką spudłował.

Krakowianie nie wykorzystali jeszcze szeregu innych okazji.

Po przerwie, po kilku energicznych atakach gospodarzy tempo gry słabnie. Nad stadionem ukazuje się... cień Intertoto. Wysiłek włożony do tych rozgrywek „zatkał” i gospodarzy i gości.

Mecz przypomina teraz obraz puszczony w kinie w zwolnionym tempie. Nadal więcej z gry mają krakowianie, ale bramka Matyska Jest jak zaczarowana w czym zasługa nie tylko jego, ale nieustępliwie walczących obrońców: Mandziary, Plicki, Bykowskiego oraz niezaradności wiślaków.


Echo Krakowa. 1969, nr 193 (19 VIII) nr 7458

Przed meczem Wisła — Szombierki przetarły sią chmury i nad stadionem zaświeciło słońce.

— To dobry omen— komentowali kibice Wisły.

— Tylko dla której drużyny? — zareplikowali dziennikarze stołeczni przybyli do Krakowa na mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce.


Nie poddał sią trener wiślaków— Teleky presji publiczności, która głośno dopominała się, aby wymienił słabiutko grającego w pierwszej połowie spotkania Stadnickiego. Piłkarz ten musiał jednak wprzerwie otrzymać solidną reprymendą, gdyż po zmianie stron grał już co najmniej poprawnie,

Gazeta Krakowska. 1969, nr 192 (14 VIII) nr 6678

W Krakowie rozlepiono afisze anonsujące spotkanie I ligi piłki nożnej na dzień 18 bm. (poniedziałek). — Przełożenie meczu z niedzieli było spowodowane kolizją z terminem ostatniego dnia mistrzostw Polski w lekkiej atletyce. — PZPN nie wyraził zgody jednak na przesunięcie terminu spotkania ligowego. Kierownictwo GTS Wisła — biorąc pod uwagę trudną sytuację organizatorów mistrzostw 1. a. — ustaliło początek meczu Wisła — Szombierki na godz. 11 w niedzielę 17 bm. Niezrozumiała jest decyzja magistrali piłkarskiej, a godna uznania decyzja klubu „białej gwiazdy”. Gorącymi oklaskami powitamy w niedzielą o godz. 11 wybiegającą na murawę boiska jedenastkę Wisły.


Gazeta Krakowska. 1969, nr 194 (16/17 VIII) nr 6680

W ekstraklasie oraz w II lidze zapowiadają się niezwykle interesująco. W obu ligach zmierzą się równorzędni przeciwnicy. W ekstraklasie odbędzie się druga kolejka spotkań. Zespól Wisły podejmuje twardy zespół górników z Bytomia. Faworytem jest zespół krakowski, który zdobył w pierwszym meczu dwa cenne punkty w Rzeszowie. Pamiętać jednak należy że zespół gości jest bardzo groźny. Do zwycięstwa krakowian potrzebna będzie d



Gazeta Krakowska. 1969, nr 195 (18 VIII) nr 6681

Jeden Skupnik to za mało

WISŁA - SZOMBIERKI 0:0

Drugi z kolei pojedynek w ekstraklasie zakończył się pomyślnie dla krakowskiej Wisły. Krakowianie, którzy podejmowali groźnego przeciwnika, drużynę Szombierek z Bytomia wywalczyli wynik remisowy 0:0.

Wisła wystąpiła w składzie: Stroniarz, Szymanowski, Wójcik, Musiał, Kawula, Polak, Hausner, Studnicki, Kmiecik (od 69 min. Kotlarczyk), Krawczyk, Skupnik.

Sędziował słabo p. Pogorzelski z Warszawy, widzów 12 tys.

Śląskie, piłkarskie zespoły cieszą się w Krakowie ustaloną renomą. Dobrą opinię potwierdziła również o sobie drużyna braci Wilimów — Szombierki Bytom.

Goście już od pierwszych minut zaatakowali z pasją.

Jeden z ataków niemal nie zakończył się dla nich prowadzeniem. Piłkę przejął J. Wilim i strzelił bardzo mocno, ale piłka odbiła się na szczęście od poprzeczki. Potem gra wyrównała się. Wreszcie ku zadowoleniu kibiców, do głosu doszli gospodarze. Świetnie grający Skupnik po długim, szybkim rajdzie zdecydował się na groźny strzał, lecz piłka przeszła nieco nad poprzeczką. Strzelali jeszcze Polak i Kmiecik. Ten ostatni nie miał szczęścia, bo piłkę z linii bramkowej wybił jeden z zawodników Szombierek.

10 minut intensywnej, efektownej gry Wisły, to było wszystko, co mogło podobać się publiczności. Potem już tylko Skupnik zdobywał się na długie rajdy po lewym skrzydle i ostro walczył z obrońcami Szombierek. Ale jeden Skupnik w ataku to za mało, aby odnieść zwycięstwo. W ataku odczuwało się brak Adamusa. W tej formacji mało widoczni byli Hausner (kilkakrotnie strzelał bardzo anemicznie) i Studnicki, słaby był również Krawczyk. W defensywie powolnością razili Polak, Kmiecik a później Kotlarczyk. W ogóle w drużynie gospodarzy brakło spoistości. Z atakiem nie współpracowała pomoc.

- Obrona dopuszczała do strzałów napastników gości. Na szczęście strzały były często niecelne, w innym wypadku skutecznie interweniował Stroniarz.

Szombierki zaimponowały lepszym opanowaniem piłki, lepszym do niej startem, szybkością. W zespole gości wyróżnili się bracia Wilimowie i obrońca Nowak, (rm)