1969.10.12 Wisła Kraków - Gwardia Warszawa 1:0

Z Historia Wisły

1969.10.12, I Liga, 10. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 11.30
Wisła Kraków 1:0 (0:0) Gwardia Warszawa
widzów: 10.000
sędzia: Jarguz z Olsztyna
Bramki
Władysław Kawula (k) 84’ 1:0
Wisła Kraków
4-3-3
Henryk Stroniarz
Fryderyk Monica
Ryszard Wójcik
Władysław Kawula
Tadeusz Polak
Krzysztof Obarzanowski
Tadeusz Kotlarczyk
Czesław Studnicki
Janusz Sputo
Wiesław Lendzion
Hubert Skupnik

trener: Gyula Teleký
Gwardia Warszawa

Pacialik
Sroka
Jurczak
Miochalik
Kielak
Lipiński
Dawidczyński
Masztaler
Szymczak
Wiśniewski
Hanke

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz
Kawula właśnie zapewnił Wiśle wygraną
Kawula właśnie zapewnił Wiśle wygraną


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1969, nr 230 (1 X) nr 7495

PIŁKARZE Wisły tylko przez kilka dni będą odpoczywać po forsownych grach mistrzowskich, gdyż w planach na październik przewidują rozegrać kilka interesujących spotkań.

Już. 12 października rozegrają mecz ligowy z warszawską Gwardią, którego termin przyspieszono z uwagi na międzynarodowe kontakty. Zakontraktowano bowiem z okazji jubileuszu XXV-lecia Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa mecz z doskonałym zespołem radzieckim — Dynamo Leningrad. Radzieccy goście zawitają do grodu podwawelskiego 26 października. Trzy dni później w ramach tych samych uroczystości wiślacy grać będą z innym zespołem zagranicznym.

Sympatycy „białej gwiazdy” mają nadzieję, że do meczu z Gwardią wyleczą już kontuzje i będą w pełni sił czołowi zawodnicy: Adamus i Skupnik a i Sputo odzyska formę gwarantującą mu powrót do pierwszej jedenastki.

Wówczas z pewnością krakowanie zaprezentują się z jak najlepszej strony i nie poprzestaną w rozgrywkach mistrzowskich dorobku 11 punktów.


Echo Krakowa. 1969, nr 239 (11/12 X) nr 7504

Krakowianie emocjonować się będą również w niedzielę jedynym pierwszoligowym meczem Wisła — Gwardia Warszawa. Wiślacy mają na 26 października zakontraktowane międzynarodowe spotkanie z Dynamo Leningrad i z tego względu ich mecz z Gwardią rozegrany zostanie awansem. Obydwa zespoły zajmują środkowe miejsca w tabeli: Wisła — 6, Gwardia — 7, toteż zapowiada się niezwykle ciekawa walka. Sympatycy krakowskiej Jedenastki liczą, że ich drużyna, tak dobrze spisująca się w tegorocznych rozgrywkach, wzbogaci się o dalsze 2 punkty


Echo Krakowa. 1969, nr 240 (13 X) nr 7505

WISŁA—GWARDIA WARSZAWA 1:3 (3:3). Jedyną bramkę zdobył Kawula w 84 min. gry. Sędziował p. Jarguz z Olsztyna. Widzów ok. 10 tys.

WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Polak. Kawula, Kotlarczyk, Obarzanowski, Sputo, Lendzion, Studnicki, Skupnik.

GWARDIA: Pocialik, Sroka, Jurczak. Michalik, Kielak, Lipiński, Dawidczyński, Masztaler, Szyniczak, Wiśniewski, Hanke.

W normalnych warunkach wynik 1:0 dla Wisły byłby korzystny dla gwardzistów. Tymczasem w aktualnej Sytuacji wygrana wiślaków jest sukcesem „białej gwiazdy”. Trzeba bowiem zaznaczyć, że przed samym meczem akcje stały co najmniej 2:1 na korzyść gości, gdyż było wiadomo, że w zespole krakowskim zabraknie co najmniej 4 zawodników (Musiała, Szymanowskiego, Krawczyka i Hausnera). I tak było rzeczywiście! Krakowianie, mimo osłabionego składu poczynali sobie zupełniej nieźle, stosując prostopadłe podania zdobywali dość łatwo teren i przez pierwsze dwa kwadranse kilka razy groźnie atakowali. Cóż z tego, kiedy ze strzałami było już dużo gorzej. W upływu, czasu goście częściej zdobywali się na kontrataki. W sumie jednak, odnosiło się wrażenie, że obydwie strony byłyby zadowolone z podziału punktów. Tymczasem w 73 min.

zakotłowało się pod bramką Wisły. Dawidczyński z bliska dwukrotnie strzelał, ale najpierw sparował piłkę Stroniarz, a za drugim razem Kawula. W 11 min. później po akcji Kotlarczyka, Skupnik strzelał a Sroka odbił piłkę ręką. Sędzia zarządził jedenastkę, którą pewnie egzekwował Kawula i wiślacy objęli prowadzenie 1:0, którego nie oddali już do końca.

W zespole krakowskim wręcz doskonale zagrał Wójcik, który był najlepszym graczem na boisku. Wyróżnić należy też Stroniarza i Kawulę, za wspomnianą obronę strzałów Dawidczyńskiego oraz częściowo Skupnika i w początkowej fazie meczu — Obarzanowskiego. W Gwardii najlepsi: Szymczak, Jurczak i Lipiński.

(JAF)


Echo Krakowa. 1969, nr 241 (14 X) nr 7506

Wielu kibiców „białej gwiazdy” nie dawało przed meczem najmniejszych szans swym pupilom w Spotkaniu z Gwardią.

Opinie swą opierali na fakcie, że nie tylko zabraknie 4 zawodników z pierwszej jedenastki: — a. Szymanowskiego, Krawczyka i Hausnera, lecz także rezerwowych Fliśnika i Kmiecika, którzy wyjechali na tournee juniorów do KRLD. dodajmy jeszcze że nie mógł grać Adamus.

Okazało się, że wiślacy mają jednak całkiem niezłe, rezerwy.

SPUTO zbyt namiętnie dyskutował z arbitrem i dzięki temu „awansował” do jego notesu. Najwyższy czas, aby zrozumiał, że nawet w słusznym wypadku krytyka orzeczeń sędziowskich nie popłaca.

SKUPNIK ma pecha.

Niemal w każdym meczu jest brutalnie faulowany przez obrońców. Dodajmy, że jest to wynik zbyt długiego przetrzymywania piłki.


Gazeta Krakowska. 1969, nr 240 (9 X) nr 6726

Krakowscy pierwszoligowcy nie próżnują

A Wisła w nadchodzącą niedzielę 12 bm. rozegra awansem spotkanie I ligi z Gwardią Warszawa (stadion Wisły godz. 11 30). Zespół warszawski wyraził na to zgodę mając na uwadze zakontraktowane przez Wisłę spotkanie międzynarodowe w dn. 26 bm. w Krakowie z czołową drużyną ZSRR Dynamo Leningrad.


Gazeta Krakowska. 1969, nr 243 (13 X) nr 6729

Wielki handicap posiadali piłkarze Gwardii Warszawa w spotkaniu I ligi z Wisłą. W zespole krakowskim zabrakło Musiała i Szymanowskiego w obronie oraz Hausnera i Krawczyka w ataku. Żenująco słaby poziom zaprezentowały oba zespoły w pierwszej części spotkania. Jedyny celny strzał oddał na bramkę gwardzistów... obrońca Polak. Gra się ożywiła po przerwie. Idealną okazję do zdobycia bramki zmarnował w 62 min. Obarzanowski strzelając z paru metrów ponad bramką. Tylko dzięki świetnej postawie Stroniarza Wisła uniknęła w 73 min. utraty bramki. Dwa silne strzały z bliskiej odległości oddane przez Dawidczyńskiego bramkarz Wisły dwukrotnie sparował wybijając piłkę w pole. W parę minut później Studnicki strzelił niecelnie obok bramki. Na sześć minut przed końcem meczu Skupnik strzela, jeden z obrońców Gwardii odbija piłkę ręką. Arbiter słusznie podyktował „jedenastkę”. Pewnym egzekutorem był Kawula i Wisła odniosła zwycięstwo 1:0 (0:0). Po dłuższej przerwie wystąpił w zespole krakowskim Monica zastępując Szymanowskiego, w drugiej linii wystąpił Sputo. WISŁA: Stroniarz, Monica, Wójcik, Polak, Kawula, Kotlarczyk, Lendzion, Sputo, Obarzanowski, Studnicki, Skupnik. Sędziował p. Jarguz (Olsztyn) wydając szereg niezrozumiałych werdyktów. (pu)