1969.11.30 Wisła Kraków - Polonia Bytom 0:1

Z Historia Wisły

1969.11.30, I Liga, 13. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 11.00
Wisła Kraków 0:1 (0:0) Polonia Bytom
widzów: ok. 5.000-7.000
sędzia: Edward Budaj z Warszawy
Bramki
0:1 74' Gdowiec
Wisła Kraków
4-3-3
Henryk Stroniarz
Antoni Szymanowski
7' Grafika:cz.jpg Ryszard Wójcik
Władysław Kawula
Adam Musiał
Tadeusz Polak
Tadeusz Michaliszyn
Czesław Studnicki
Krzysztof Hausner
Wiesław Lendzion
Hubert Skupnik

trener: Gyula Teleký
Polonia Bytom

Brol
Bajgier
Winkler
Anczok
Brodacki
Radecki
Gdowiec
Janik
Orzechowski
Musiał
czarnota Grafika:Zmiana.PNG (46' Chojnacki)

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz
Zderzenie Hausnera z obrońcą
Zderzenie Hausnera z obrońcą

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1969, nr 281 (1 XII) nr 7546

Po słabej grze piłkarze Wisły przegrali z bytomską Polonią

WISŁA — POLONIA BYTOM 0:1 (0:0). Bramkę strzelił Gd owiec W 74 min. Sędziował p. Budaj z Warszawy. Widzów 6 tys.

WISŁA: Stroniarz, Szymanowski, Wójcik, Kawula, Musiał, Polak, Studnicki, Hausner, Lendzion, Michaliszyn, Skupnik.

POLONIA: Brol, Bajger, Winkler, Anczok, Brodacki, Radecki, Gdowiec, Janik, Orzechowski, Musiał, Czarnota (Chojnacki).

Mimo ładnej, słonecznej, Choć mroźnej pogody tylko kilka tysięcy kibiców zjawiło się wczoraj na stadionie przy ul. Reymonta, aby oglądać ostatni w tym roku mecz piłkarzy Wisły. Sympatycy „Białej Gwiazdy” wychodzili ze stadionu w minorowych nastrojach. I trudno się im dziwić, gdyż tego, co działo się na boisku w żadnym wypadku nie można nazwać piłką nożną w I-ligowym wydaniu.

Krakowianie mogli odnieść zwycięstwo... gdyby. Tych „gdyby” jest, niestety, sporo.

Przede wszystkim należy odnotować niesportowe zachowanie, to źle powiedziane — chuligański wybryk kapitana zespołu Wisły — Wójcika, który w 7 min. uderzył w twarz Radeckiego. Sędzia, p. Budaj usunął z boiska Wójcika i przez 83. min. Wisła grała w dziesiątkę, co bez wątpienia miało duży wpływ na końcowy wynik meczu.

O porażce Wisły zadecydowała również słaba gra Lendziona, który zmarnował trzy doskonałe pozycje podbramkowe, m. in. w 71 min., będąc sam na sam z bramkarzem, strzelił nad poprzeczkę, oraz nonszalancka gra obrońcy Musiała. W 74 min. przy biernej postawie Musiała piłkę otrzymał prawoskrzydłowy Polonii, Gdowiec, który strzelił zwycięską bramkę. To tylko niektóre przyczyny porażki.

W sumie mecz, szczególnie w pierwszej części, stał na słabym poziomie i nie był, ciekawym widowiskiem. W zespole bytomskim najlepiej zagrała linia Obrony z Winklerem, Anczokiem i Bajgerem. W Wiśle na wyróżnienie zasłużyli: Polak, Kawula oraz

Przed meczem miła uroczystość, ze swoim 50-leciem Związek Piłki Nożnej przyznał Gwardyjskiemu Towarzystwu Sportowemu Wisła honorowy medal PZPN-u. Przewodniczący KOZPN-u — mgr B. Pirożyński wręczył zaszczytne wyróżnienie prezesowi GTS Wisła — płk M. Nowakowi.

Ponadto Wł. Kawula otrzymał tytuł Zasłużonego Mistrza Sportu, a 10 byłych piłkarzy Wisły (m. in. Flanek Gracz, Kohut, Mordarski, Szczurek) dyplomy i odznaki honorowe KOZPN-u.


Echo Krakowa. 1969, nr 282 (2 XII) nr 7547

WIDZĄC nieporadność swych zawodników trener Wisły — Teleky wstał w pewnej chwili z ławki i Zbliżył się do linii bocznej boiska, chcąc zwrócić któremuś Z. graczy uwagę. Zareagował na to natychmiast sędzia p. Budaj, który przerwał grę t upomniał trenera, że tak nie wolno.


Gazeta Krakowska. 1969, nr 285 (1 XII) nr 6571

W zimowej scenerii odbyły się ostatnie spotkania piłkarskie pierwszej rundy ekstraklasy. I piłkarze, i kibice mają dość futbolu, na stadionach piłkarskich zgromadziły się wczoraj nieliczne rzesze widzów.

Mistrz Polski Legia w pełni wykorzystał atut własnego boiska. Zwycięstwo nad Ruchem przyniosło legionistom tytuł „mistrza jesieni”. Najgroźniejsi rywale w walce o prymat w polskim piłkarstwie — to Górnik Zabrze, Ruch i Zagłębie Sosnowiec. Polonia bytomska zaprezentowała w Krakowie (szczególnie w pierwszej połowie spotkania), słabiutki poziom i trudno uwierzyć, by ten zespół mógł zdobyć tytuł mistrza Polski.

Nie skapitulowała jeszcze z walki o byt ligowy Cracovia.

W dwóch ostatnich spotka bach „biało-czerwoni” zdobyli dwa punkty, remisując wczoraj w Sosnowcu. Zawiodła w końcowej fazie rozgrywek Wisła. Porażka na własnym boisku z Polonią wskazuje na znaczną obniżkę formy zespołu „białej gwiazdy”. Na wyniku tego meczu zaważył jednak fakt gry Wisły w „dziesiątkę”, po usunięciu z boiska Wójcika.

W okresie zimowym zespoły krakowskie winny zregenerować siły, odpocząć by wiosną wyjść na boiska czując „głód piłki nożnej”.

O wyniku spotkania I ligi piłki nożnej Wisła — Polonia Bytom zadecydowała siódma minuta gry.

Stoper Wisły Wójcik uderzył piłkarza Polonii i sędzia za ten niechlubny wyczyn usunął Wójcika z boiska. Tak więc krakowianie grali prawie cały mecz w "dziesiątkę”. Wielką krzywdę nie tylko sobie wyrządził Wójcik lecz i kolegom, którzy musieli pracować za niego.

Polonia początkowo nie potrafiła wykorzystać przewagi liczbowej, oddając inicjatywę w pierwszej połowie spotkania gospodarzom. W 16 min. silny strzał Skupnika z bliskiej odległości broni bramkarz Brol.

W 32 min. — Winkler omal nie strzela samobójczego gola Polonii. Więcej akcji jednak odbywa się na środku boiska, obie drużyny jakby tyły zadowolone z wyniku bezbramkowego.

Po zmianie stron gra się nieco ożywiła, do głosu doszła Polonia.

W zespole krakowskim daje się odczuć brak jednego zawodnika, brakuje kondycji.

W 71 min. popisał się świetną interwencją popisał się Stroniarz broniąc z najbliższej odległości strzał Orzechowskiego.

W tej samej minucie następuje kontratak Wisły i Lendzion fatalnie pudłuje, nie trafiając do bramki.

Grający słabo w drugiej połowie obrońca Wisły Musiał pozwolił w 75 min. na swobodne przejście pod bramkę Stroniarza Gdowcowi i ten bez trudu umieścił piłkę w bramce. 1:0 dla Polonii. Jeszcze Michaliszyn w 79 min. próbował zdobyć wyrównującą bramkę, w 84 min. silny strzał z wolnego Kawuli broni Broi i mecz kończy się porażką Wisły 0:1 (0:0).

Ostatni tegoroczny akord piłkarski w Krakowie nie mógł się podobać, Stwardniałe boisko utrudniało grę, na palcach jednej ręki można było doliczyć się składnych ofensywnych akcji.

WISŁA: Stroniarz, Szymanowski, Wójcik, Kawula, Musiał, Polak, Hausner, Studnicki, Lendzion, Michaliszyn, Skupnik.

Sędziował p. Budaj (Warszawa) Widzów 6 tys. (PU)

Przed spotkaniem ligowym Wisła — Polonia odbyła się miła uroczystość. W uznaniu zasług jakie położyła Wisła nad rozwojem piłki nożnej w Polsce, z okazji 50-lecia PZPN przyznano klubowi „białej gwiazdy” jubileuszowy medal 50-lecia PZPN. Medal wręczył prezesowi Wisły ppłk M. Nowakowi przew. KOZPN mgr B. Pirożyński. 19 piłkarzom Wisły przyznano dyplomy i medale jubileuszowe PZPN. Otrzymali je: J. Adamek, W. Gieras, M. Gracz, Z. Mordarski, J. Kohut, 3. Mamoń, St. Flanek, J. Jurowicz, Wł. Kawula i M. Szczurek. GKKF1T przyznał jednemu z najpopularniejszych piłkarzy krakowskich, podporze „jedenastki” ligowej Wisły — Władysławowi Kawuli tytuł „ Zasłużonego Mistrza Sportu”. Gratulujemy wszystkim odznaczonymi i życzymy dalszych sukcesów dla dobra krakowskiej i polskiej piłki nożnej.