1969.12.07 Wisła Kraków – Lech Poznań 80:63
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 80:63 | Lech Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 37:36 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1969, nr 287 (8 XII) nr 7552
WISŁA — LECH 80:63 (37:36).
Najwięcej punktów strzelili: dla Wisły — Langiewicz 32, Likszo 20 i Ładniak 17, a dla Lecha — Glinka 21 oraz Pawelczak 14.
Sporo emocji i... strachu przeżyli w tym spotkaniu sympatycy krakowian. Lech rozpoczął mecz z ogromnym Impetem, nie zrezygnował z nawet wówczas kiedy wiślacy objęli prowadzenie różnicą 12 pkt. (30:18) i w ostatnich, minutach przed przerwą zdołał zniwelować przewagę gospodarzy. Po zmianie stron poznaniacy nadal atakowali i uzyskawszy pod rząd 8 pkt. objęli prowadzenie 44:37. Do walki włączył się jednak wówczas Likszo, który dotychczas raczej pełnił rolę rozgrywającego. Kilka jego ładnych akcji wspólnie z Langiewiczem doprowadzało do wyrównania a następnie ponownego objęcia prowadzenia przez krakowian, którzy w efekcie odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Gazeta Krakowska. 1969, nr 291 (8 XII) nr 6577
Wisła — Lech 80:63 (37:36)
Emocjonujący przebieg miało koszykówki mężczyzn Wisła — Lech. Krakowianie prowadzili w 13 min. 28:14 lecz na półmetku było już tylko 37:36. Po przerwie w 23 min. Lech prowadził 44:37 by oddać inicjatywę w końcowej fazie spotkania spotkanie I ligi Wiśle, która wygrała 80:63 (37:36). W pierwszej połowie meczu mało aktywnym koszykarzem był Likszo, a i Langiewicz miał sporo momentów słabszych. Ta para jednak w decydującej fazie meczu potrafiła przeważyć szalę zwycięstwa na rzecz gospodarzy. Punkty dla Wisły: Langiewicz 32. Likszo 20, Ładniak 17, Malec 11. Dla Lecha najwięcej: Glinka 21, Z. Pawelczak 14. W Wiśle grali ponadto: Pietrzyk, Łędzki, Langosz i Gardzina.
W sobotę Wisła Kraków pokonała AZS Toruń 96:60 (53:26). Wisła miała zdecydowaną przewagę nad przeciwnikiem. Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Langiewicz 34 i Likszo 22.