1970.05.10 Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 0:0 | Górnik Zabrze | ||||||||
widzów: ok. 35-40.000 | ||||||||||
sędzia: Jarguz z Cieszyna | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1970, nr 107 (8 V) nr 7677
Przed meczem Wisła — Górnik
WSZYSCY sympatycy sportu w naszym mieście wybierają się w niedzielę na mecz Wisły z Górnikiem Zabrze. Zawodnicy Wisły przygotowują się do spotkania bardzo solidnie. Wczoraj rozegrali sparringowy mecz z Hutnikiem, a dziś rano wyjechali na 2-dniowe zgrupowanie do Myślenic, skąd przyjadą bezpośrednio na mecz. Dodatkową atrakcją zawodów będzie losowanie nagród, w tym pięciu piłek z podpisami piłkarzy Górnika.
Początek spotkania o godz. 17.
Echo Krakowa. 1970, nr 108 (9/10 V) nr 7678
Po przerwie spowodowanej meczami międzypaństwowymi piłkarze I ligi wznawiają mistrzowskie rozgrywki. Dziś i jutro pełną również zespoły ll-ligowe.
serię spotkań rozegrają Emocje, jakie przeżywaliśmy, oglądając na telewizyjnym ekranie pucharową spotkania Górnika Zabrze z najlepszymi zespołami Europy, są już poza nami. Natomiast już jutro Wisła na boisku przy ul.
Reymonta rozegra mistrzowski mecz z finalistą Pucharu Zdobywców Pucharów. Działacze Wisły na przyjazd Górnika przygotowali wiele atrakcji. Odbędzie się więc uroczyste powitanie piłkarzy z Zabrza, wręczenie wiązanek kwiatów, a w przerwie meczu losowanie nagród. Za 1 zł można wygrać piłkę z podpisami Lubańskiego, j Szołtysika, Oślizły, Kostki i innych świetnych zawodników Górnika. Mecz zapowiada się atrakcyjnie, a run na bilety jest taki, że może się zdarzyć że nie wszyscy zdobędą miejsca na stadionie Wisły.
Piłkarze Górnika na pewno nie zastosują w Krakowie taryfy ulgowej. Walczą przecież o mistrzostwo Polski i po rozegraniu zaległych spotkań mogą zagrozić leaderowi — Legii. Również krakowianie zapowiadają ambitną walkę. Od piątku przebywają w ośrodku klubowym w Myślenicach, skąd bezpośrednio mecz.
Echo Krakowa. 1970, nr 109 (11 V) nr 7679
Ładny mecz na stadionie Wisły
Piłkarze „Białej Gwiazdy” zremisowali z finalistą PZP Górnikiem Zabrze
WISŁA — GÓRNIK ZABRZE 0:0. Sędziował p. Jarguz z Olsztyna. Widzów 35 tys. WISŁA: Stroniarz, Szymanowski (od 45 min. Polak), Wójcik, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Sputo (od 79 min. Stadnicki), Adamus, Hausner, Lendzion, Skupnik. GÓRNIK: Gomola, Kapciński, Oślizło, Gorgoń, Latocha, Szołtysik, Wilczek, Olek, Banaś, Musiałek (od 72 min. Skowronek), Szaryński. Dawno już nie oglądaliśmy Krakowie tak ładnego widowiska piłkarskiego …
Sympatycy sportu, którzy gremialnie przybyli na stadion przy ul. Reymonta, na pewno byli zadowoleni. Piłkarze Wisły zremisowali z samym finalistą Pucharu Zdobywców Pucharów — Górnikiem Zabrze, a mecz stał na dobrym, rzadko oglądanym w Krakowie poziomie. Co prawda w Górniku nie grali: Lubański i Floreński, a Kostka i Kuchta odpoczywali na ławce zawodników rezerwowych. Niemniej jednak zabrzanie pokazali swoje wysokie umiejętności piłkarskie (gorzej było tylko ze skutecznością w sytuacjach podbramkowych), a zawodnicy Wisły grali b. ambitnie. Remis nie krzywdzi żadnej z drużyn, choć goście w ostatnich 30 minutach spotkanie posiadali zdecydowaną przewagę w polu i wypracowali sobie cztery wręcz Idealne pozycje na zdobycie bramki.
Mecz rozpoczął się od ataków Wisły. W 5 min. Hausner strzelił ostro, lecz piłka przeszła tuż nad poprzeczką. W 20 min. Wójcik precyzyjnie podał piłkę do Skupnika, który jednak strzelił ponad bramkę.. Górnicy również przeprowadzali groźne ataki. W 21 min., po strzale Szaryńskiego, Stroniarz wybił piłkę na róg, a w 7 min. później Szołtysik znalazł się w doskonałej pozycji podbramkowej, lecz w ostatniej chwili piłkę wybił mu spód nóg Lendzion. W pierwszej części meczu należy jeszcze odnotować strzał Hausnera (35— min.), oraz strzały Szołtysika i Wilczka (44 min.). Po zmianie stron piłkarze Wisły, przypuścili, na bramkę Gó1 moli szturm, który, trwał tylko przez 15. minut. W tym czasie najgroźniejsza sytuacja wytworzyła się po wolnym egzekwowanym przez Sputę, Gomola jednak wyłapał piłkę. W ostatnich 30 minutach, jak już wspomnieliśmy, zabrzanie uzyskali wyraźną przewagę. Banaś dwukrotnie, będąc sam na sam ze Stroniarzem, nie wykorzystał sytuacji, a silny strzał wilczka z odległości około 16 m. z największym trudem obronił Stroniarz.
Na wyróżnienie zasłużyli: w Wiśle — Wójcik, Hausner, Stroniarz oraz Szymanowski, który tuż przed przerwą doznał kontuzji, w Górniku: Oślizło, Banaś, Olek oraz Gorgoń i Szołtysik.
Echo Krakowa. 1970, nr 110 (12 V) nr 7680
SERDECZNIE powitano w grodzie podwawelskim piłkarzy Górnika, którzy w rozgrywkach pucharowych dostarczyli przyjemnych wzruszeń. Przed meczem zawodnicy Wisły złożyli zabrzanom gratulacje i obdarowali proporczykami, kwiatami i odznakami swego klubu.
TAKIEJ kasy jak na meczu z Górnikiem jeszcze wiślacy w ładnym. meczu mistrzowskim nie mieli. Sprzedano 29 tysięcy biletów. Innymi słowy na widowni ustanowiono pewnego rodzaju rekord, bo trzeba dodać, że mecz oglądali ponadto, ci, którzy wykupili sezonowe karty, oraz członkowie GTS Wista (a jest ich ok. 6 tys.)