1970.08.16 Szombierki Bytom - Wisła Kraków 2:2

Z Historia Wisły

1970.08.16, I Liga, 3. kolejka, Bytom, Stadion Szombierek,
Szombierki Bytom 2:2 (1:1) Wisła Kraków
widzów: ok. 2.000-3.000
sędzia: Strociak z Opola
Bramki

Mandziara 33'

Wilim II 78'
0:1
1:1
1:2
2:2
31' (g) Ryszard Sarnat

50' Wiesław Lendzion

Szombierki Bytom

Ochman
Cyban
Kliński
Nowak
Bykowski
Mandziara
Grzywaczewski Grafika:Zmiana.PNG (75' Sośnica)
Stanek
Wilim II
Ludyga
Powieczko Grafika:Zmiana.PNG (46' Krasucki)

trener:
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Antoni Szymanowski
Ryszard Wójcik
Tadeusz Kotlarczyk
Adam Musiał
Zbigniew Krawczyk
Wiesław Lendzion
Czesław Studnicki
Kazimierz Kmiecik grafika: Zmiana.PNG (74’ Ireneusz Adamus)
Ryszard Sarnat
Hubert Skupnik

trener: Gyula Teleký

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1970, nr 190 (15/16 VIII) nr 7760

Wisła, po porażce w Mielcu zrehabilitowała się, lecz tylko częściowo. Krakowianie rozpoczęli z GKS-em z wielkim impetem, później jednak zwolnili tempo i zadowolili się skromnym zwycięstwem 1:0. Jutro piłkarze „Białej Gwiazdy” grają w Bytomiu z Szombierkami, które szczególnie na własnym boisku są groźnym przeciwnikiem. Nie będzie więc ta£ łatwo o zdobycie punktów, chyba, że jedyny przedstawiciel Krakowa w II lidze zagra przez cały mecz na tym poziomie, jaki pokazał w pierwszych 20 minutach spotkania z GKS-em. Wisła wyjechała do Bytomia w aktualnie najsilniejszym składzie z Szymanowskim, Musiałem, Wójcikiem i Sarnatem.

Echo Krakowa. 1970, nr 191 (17 VIII) nr 7761

Szczęśliwe 2:2 Szombierek

Mimo 2-krotnego prowadzenia W MECZU O MISTRZOSTWO I LIGI PIŁKARZE SZOMBIEREK BYTOM ZREMISOWALI Z WISŁĄ 2:2 (1:1). BRAMKI ZDOBYLI, DLA GOSPODARZY — MANDZIARA W 34 I WILIM W 78 MIN? DLA GOŚCI — SARNAT W 33 MIN. I ŁENDZION W 50 MIN. GRY.

SĘDZIOWAŁ P. STROCIAK Z OPOLA. WIDZÓW 3 TYS.

WISŁĄ: Gonet — Szymanowski, Wójcik, Kotlarczyk, Musiał — krawczyk, Sarnat, Studnicki Lendzion, Kmiecik (Adamus), Skupnik.

Ten mecz powinni krakowianie wygrać, co wyrażali nawet głośno najzagorzalsi sympatycy sympatycznej jedenastki gospodarzy. Nasi piłkarze przewyższali zespół Szombierek wyszkoleniem techniczno-taktycznym i kulturą gry.

Niestety, w parze z tym zabrakło energii, przebojowości i odporności, a obrona nadal, mimo optycznie dobrej gry, ma okresy przestojów i wówczas na przedpolu bramki Goneta wytwarzają się przedziwne sytuacje, z których przeciwnik zdobywa bramki. Tak było wczoraj w Bytomiu. I stąd tylko remis w meczu, który powinien zakończyć się zwycięstwem.

Krakowianie dwukrotnie uzyskiwali prowadzenie. Najpierw strzelcem bramki był pomysłowa grający Sarnat. Ale wystarczył moment dekoncentracji. w obronie. i chwilę później Mandziara wyrównał na 1:1.

Po zmianie stron piłkarze „Białej Gwiazdy” nadal byli stroną dyktującą warunki gry i już po 5 min. Lendzion zmusił do kapitulacji bramkarza gospodarzy. Nie mogli się oni po niej dość długo otrząsnąć i wydawało się iż krakowianie lada moment •podwyższą wynik na 3:1. Tymczasem po wprowadzeniu przez trenera Wieczorka zmiany: za Grzywaczewskiego wszedł na boisko Sośnica, Szombierki poderwały się na moment do kontrataku i Wilim, ku rozpaczy grupy podwawelskich kibiców, uzyskał wyrównanie.

W zespole Wisły dużo lepiej niż w Krakowie spisywali się Szymanowski i Musiał na bocznej obronie, a obok nich wyróżnić należy Lendziona. W Szombierkach najsilniejszy tercet stanowili: Wilim, Mandziara i Nowak. (F)


Echo Krakowa. 1970, nr 192 (18 VIII) nr 7762

„PRZYJĄŁ się” do zespołu „Białej Gwiazdy” Sarnat. Już w drugim meczu należał do najlepszych, a sposób przejęcia podania od Lendziona (w meczu z Szombierkami) i zdobycia bramki, dającej Wiśle prowadzenie 1 :0, wystawia temu zawodnikowi jak najlepszą opinię.

Gazeta Krakowska. 1970, nr 194 (17 VIII) nr 6989

Szombierki—Wisła 2:2

Z niesłychaną ambicją i bojowością zagrała Wisła w Bytomiu remisując 2:2 (1:1) i uzyskując cenny punkt w spotkaniu z Szombierkami. Szczególnie dobrze spisał się atak krakowian, w którym najlepszymi zawodnikami byli: Lendzion i Skupnik. Z podania tego pierwszego i celnego strzału Sarnata Wisła w 33 min. zdobyła pierwszą bramkę. Wprawdzie w minutę potem wyrównał Mandziara, ale goście objęli ponownie prowadzenie tuż po pauzie po strzale Lendziona w 49 min. Ten korzystny dla krakowian rezultat utrzymał się aż do 78 min. kiedy to młodszemu Wilimowi udało się zdobyć wyrównującą bramkę.

Wisła górowała nad Szombierkami zarówno lepszą techniką jak i bojowością, a przy większym szczęściu mogła utrzymać do końca zwycięski wynik. W drużynie krakowskiej wyróżnili się: Gonet w bramce, Szymanowski w obronie. Krawczyk oraz Lendzion i Skupnik w ataku. W Szombierkach do najlepszych zawodników należeli: Nowak Mandziara i Wilim II.

WISŁA: Gonet, Szymanowski, Wójcik, Musiał, Kotlarczyk, Krawczyk, Lendzion, Studnicki, Kmiecik (od 75 min. Adamus), Sarnat, Skupnik.