1971.10.31 Wisła Kraków - Start Elbląg 11:9

Z Historia Wisły

• 1971.10.31 Wisła Kraków - Start Elbląg 11:9
  • Punkty zdobyli: dla Wisły - Roman Gawłowski, Marian Samuś, Kazimierz Pieniążek, Gładyś, Kazimierz Lewandowski (walkowerem) po 2 oraz Mieczysław Bodzoń 1.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1971, nr 256 (2 XI) nr 8132

Wygrana pięściarzy „Białej Gwiazdy”

W MECZU o mistrzostwo II ligi bokserzy Wisły pokonali Start Elbląg 11:9. Sędziowali: Cent z Łodzi jako ringowy oraz Półtorak z Rzeszowa, Marszalek z Opola i Piechowicz z Poznania jako punktowi. Widzów ok. 500.

Punkty zdobyli: dla Wisły — Gawłowski, Samuś, Pieniążek, Gładyś, Lewandowski (walkowerem) po 2 oraz Bodzoń 1, a dla Startu — Woźny, Bieniek/Adamczyk, Kardasiński po 2 i Szenel 1.

Był to mecz na bardzo słabym poziomie. Obydwie drużyny były właściwie nieprzygotowane do zawodów, stąd dużo bijatyki zamiast boksu, porozbijane nosy, łuki brwiowe, krew, elementy stanowiące antypropagandę tego sportu. Z krakowian na dobrą sprawę tylko Gawłowski w dwóch pierwszych rundach walki z Kujawskim zademonstrował jaki taki styl, później stracił siły i po jednym z ciosów przeciwnika był nawet liczony. Nie najgorzej także zaprezentował się Bodzoń w remisowej walce z Szenelem, choć w III starciu przeżywał bardzo ciężkie chwile. Słabiutko wypadł jeden z bardziej utalentowanych nie tak dawnych juniorów — Samuś, który wygrał wprawdzie 2:1 z Dymiszkiewiczem, ale po bardzo brzydkiej walce.

W sumie było to zupełnie nieciekawe widowisko.

Gazeta Krakowska. 1971, nr 259 (1 XI) nr 7363

W spotkaniu bokserskim o mistrzostwo II ligi Wisła pokonała na własnym ringu Start Elbląg 11:9. Po pierwszych czterech walkach Wisła prowadziła 8:0, choć ocena sędziów w wadze koguciej przyznająca zwycięstwo Pieniążkowi {Wisła) nad Dymiszkiewiczem (Start) była werdyktem krzywdzącym pięściarza z Elbląga. Dodać do tego należy walkower w wadze lekkopółśredniej dla Lewandowskiego (Wisła) i gospodarze prowadzili już 10:0. Na tym skończyły się jednak sukcesy krakowian. Od tej chwili goście odrabiali straty, lecz nie byli w stanie uzyskać już korzystnego rezultatu, bo punkt decydujący o zwycięstwie uzyskał w wadze lekkośredniej Bodzoń remisując z Szenelem.