1971.11.06 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 3:2

Z Historia Wisły

1971.11.06, I Liga, 12. kolejka, Zabrze, Stadion Górnika,
Górnik Zabrze 3:2 (2:1) Wisła Kraków
widzów: 15.000
sędzia: Strociak z Opola
Bramki
Jerzy Gorgoń (k) 21'

Alojzy Deja 34'
Zygfryd Szołtysik 40'

1:0
1:1
2:1
3:1
3:2

28' Kazimierz Kmiecik


72’ Kazimierz Kmiecik
Górnik Zabrze

Hubert Kostka
Jan Wraży
Stanisław Oślizło
Jerzy Gorgoń
Zygmunt Anczok
Zygfryd Szołtysik Grafika:Zmiana.PNG (Edward Wojtala)
Erwin Wilczek
Alojzy Deja Grafika:Zmiana.PNG (Lucjan Kwaśny)
Jan Banaś
Włodzimierz Lubański
Władysław Szaryński

trener: Antoni Brzeżańczyk
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Tadeusz Polak
Ryszard Wójcik
Wiesław Lendzion
Adam Musiał
Zbigniew Krawczyk
Andrzej Garlej grafika: Zmiana.PNG (68’ Zdzisław Kapka)
Czesław Studnicki
Kazimierz Kmiecik
Ryszard Sarnat
Hubert Skupnik

trener: Marian Kurdziel

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy.
Bilet meczowy.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1971, nr 260 (6/7 XI) nr 8136

Choć jeszcze od czasu do czasu wiatr przynosi cieplejsze powietrze, zima już za pasem. Wiedzą o tym dobrze kibice piłki nożnej, jako że za dwa tygodnie skończą się dla nich emocje sportowe, to znaczy, że do półmetka dobrną drużyny I i II ligi. Dla zespołów, Szczególnie Tychy które zajmują miejsca u dołu tabeli, ostatnia to szansa zdobycia punktów, podreperowania swego dorobku.

Piłkarze Białej Gwiazdy", mimo ostatnich sukcesów, nie mają jeszcze dostatecznej ilości punktów, aby mogli spokojnie przygotowywać się w zimie do startu w drugiej rundzie. Dziesięć punktów to nie jest dużo, trzeba jeszcze coś dorzucić do dotychczasowego dorobku, dziś Wisła grą w Zabrzu (początek o godz. 17) z samym mistrzem Polski, Górnikiem, który jakby na złość, otrząsnął się po niepowodzeniach w rozgrywkach o Puchar Europy złapał drugi oddech i w ostatnich spotkaniach gromił rywali (4:1 z Ruchem, 4:0 z ROW-em w PP). A tymczasem piłkarze krakowscy po pięknej serii meczów mistrzowskich (6 spotkań — 9 pkt) tydzień temu, w ramach Pucharu Polski, przegrali we Wrocławiu z nie najlepiej spisującym się ostatnio w: II lidze Śląskiem.

Czyżby dobra passa „Białej Gwiazdy" została przerwana? Kibice twierdzą, że nie liczą się mecze pucharowe, a tylko mistrzowskie.

I dodają: „Z Zabrza już nieraz przywoziło się punkty".

Może sympatycy Wisły mają rację, może jedenastka krakowska nie jest skazana na pożarcie przez Zaorskiego lwa? Odpowiedź na to pytanie będziemy znali już za kilka godzin.


Echo Krakowa. 1971, nr 261 (8 XI) nr 8137

GÓRNIK ZABRZE — WISŁA 3:2 (2:1). Bramki Strzelili: dla Górnika Gorgoń (z rzutu karnego), Banaś i Szołtysik, dla Wisły — Kmiecik 2.

WISŁA: Gonet, Polak, Wójcik, Musiał, Lendzion, Studnicki, Sarnat, Krawczyk, Kmiecik, Garlej (Kapka), Skupnik.

Piłkarze Wisły pozostawili w Zabrzu bardzo dobrą opinię, wykazali wysoką dojrzałość taktyczną i zmusili mistrza Polski do ogromnego wysiłku. Wisła przegrała z Górnikiem, lecz pokazała dobrą piłką nożną.

Najlepszym zawodnikiem w krakowskim zespole był Kmiecik, który raz po raz zatrudnia! bramkarza zabrzan. Strzelił on też dwie bramki: pierwszą z zaskakującego strzału z odległości około 20 m, a drugą po ładnym zagraniu ze Skupnikiem. Dobrze wywiązał się ze swojego zadania Lendzion, który opiekował się Lubańskim. Słabiej natomiast grał Musiał, który sfaulował na polu karnym Szaryńskiego (jedenastkę wykorzystał pewnie Gorgoń), a ponadto został upomniany przez sędziego. Mecz w Zabrzu stał na dobrym poziomie i był ładnym widowiskiem


Gazeta Krakowska. 1971, nr 265 (8 XI) nr 7369

Najważniejsze spotkanie z przedostatniej kolejki spotkań ekstraklasy odbyło się w Opolu gdzie tamtejsza Odra podejmowała Ruch z Chorzowa. Mecz po dramatycznym przebiegu wygrali goście 5:4 (2:3). Chorzowianie nadal znajdują się na czele tabeli i są najpoważniejszym pretendentem do tytułu mistrza jesieni. Tuż za Ruchem w tabeli znajduje się Zagłębie Sosnowiec, które wygrało wczoraj z Gwardią 1:0 i ma na swym koncie identyczną ilość punktów jak Ruch. Trzecią pozycję zajmuje Górnik Zabrze, który odniósł szczęśliwe zwycięstwo nad krakowską Wisłą. Piłkarze „Białej Gwiazdy” mają 10 zdobytych punktów i zajmują 9 pozycję w tabeli.

Górnik Wisła 3:2

Rozegrane w Zabrzu przy świetle elektrycznym spotkanie I ligi piłki nożnej Górnik Zabrze — Wisła wygrali górnicy 3:2 (1:1). Bramki dla Górnika zdobyli: Gorgoń z karnego oraz Szołtysik i Banaś. Dla Wisły — obie Kmiecik.

Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Wisły Marianem Kurdzielem: „Nie mam powodów do niezadowolenia” — powiedział trener.

Nasi piłkarze rozegrali dobry mecz.

Widownia oklaskami nagradzała zagrania obu drużyn, uważam, że było to ładne widowisko. Że nie udało się uzyskać choć jednego punktu — trudno. Górnicy zbyt łatwo zdobyli dwie pierwsze bramki. Musiał niepotrzebnie zawinił „jedenastką” faulując Szaryńskiego, a druga bramka padła dla górników z zamieszania podbramkowego. Kmiecik wykazał żyłką strzelecką. Pierwszą bramkę uzyskał ze strzału z odległości 20 metrów, a drugą — po ładnej akcji ze Skupnikiem. W końcówce mieliśmy nawet przewagę, brak jednak zdecydowania w sytuacjach podbramkowych, brak odwagi w oddawaniu strzałów stanęły na przeszkodzie uzyskaniu wyrównywującej bramki. Dobrze rolą „opiekuna", nad Lubańskim spełnił Lendzion, wyróżnić również należy Krawczyka i Kmiecika. Spadek formy wykazuje Musiał, ponadto sędzia upomniał go „żółtą kartką”.

Wisła: Gonet, Polak, Wójcik, Musiał, Lendzion, Sarnat, Studnicki. Krawczyk, Kmiecik, Garlej (Kapka), Skupnik.

Rozmawiał: (PU.)