1972.09.17 ROW Rybnik - Wisła Kraków 2:1

Z Historia Wisły

1972.09.17, I Liga, 4. kolejka, Rybnik, Stadion ROW,
ROW Rybnik 2:1 (0:1) Wisła Kraków
widzów: ok. 10.000
sędzia: Hołub z Warszawy
Bramki

Lerch 69'
Błachut 78'
0:1
1:1
2:1
27' (g) Ryszard Sarnat


ROW Rybnik

Pelczar
Sobczyński
Golla
Wieczorek
Konsek
Gach
Błachut
Zdebel
Lorens Grafika:Zmiana.PNG (Sowa)
Lerch
Pawlik Grafika:Zmiana.PNG (Frydecki)

trener:
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Henryk Szymanowski grafika: Zmiana.PNG (7’ Zbigniew Krawczyk)
Ryszard Wójcik
Henryk Maculewicz
Jerzy Płonka
Tadeusz Polak
Wiesław Lendzion
Czesław Studnicki
Kazimierz Kmiecik
Ryszard Sarnat
Hubert Skupnik grafika: Zmiana.PNG (82’ Krzysztof Obarzanowski)

trener: Jerzy Steckiw

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1972, nr 218 (16/17 IX) nr 8400

Wisła jedzie dziś wieczorem do Katowic, gdzie nocuje i jutro wyruszą do Rybnika, by o godz. 11-tej rozpocząć mistrzowskie spotkanie z jedenastką ROW.

Jak nas poinformował trener krakowian mgr Jerzy Steckiw, Wiślacy wystąpią bez swych dwóch bocznych obrońców: Antoniego Szymanowskiego i Adama Musiała. Szymanowski doznał kontuzji : jeszcze podczas turnieju olimpijskiego (zerwana torebka stawowa), Musiał natomiast miał naderwane wiązadła krzyżowe i wprawdzie ma już zdjęty gips, ale o grze na razie nie ma mowy. W tej sytuacji trener ustalił następujący skład zespołu: Gonet — H. Szymanowski, Wójcik, Płonka, Maculewicz. — Polak, Lendzion, Studnicki — Kmiecik, Sarnat, Skupnik.

Wiślacy ostatni okres spędzili ha tzw. zgrupowaniu dochodzącym, podczas którego J. Steckiw przeprowadzał zajęcia zarówno zespołowe jak i treningi indywidualne czy to z poszczególnymi formacjami czy też zawodnikami. W sumie zespół jest w dobrej formie i pełen optymizmu przystąpi jutro w Rybniku do walki o zwycięstwo — o utrzymanie pozycji przodownika ligowej tabeli.


Echo Krakowa. 1972, nr 219 (18 IX) nr 8401

Nikła porażka leadera w RYBNIKU

ROW RYBNIK -WISŁA 2:1 (0:1). Bramki strzelili: dla zwycięzców Lerch i Błachut, a dla Wisły Sarnat. Widzów 10 tys.

WISŁA — Gonet, H. Szymanowski (od 3 min. Polak), Wójcik, Płonka, Maculewicz, Lendzion, Polak (od 3 min. Krawczyk), Stadnicki, Kmiecik, Sarnat, Skupnik (od 83 min. Obarzanowski).

Prawdziwy pech prześladuje obrońców Wisły. Po kontuzjach, które wyeliminowały z zespołu A. Szymanowskiego i A. Musiała, wczoraj już w 3 minucie meczu w Rybniku, Henryk Szymanowski popchnięty przez napastnika gospodarzy upadł tak niefortunnie na murawę, iż doznał wybicia barku. Bolesna kontuzja uniemożliwiła oczywiście kontynuowanie gry i trener musiał wycofać do obrony Polaka wprowadzając w jego miejsce, Krawczyka.

Mimo tak niefortunnego początku, krakowianie stosując system wzmocnionej defensywy (5 obrońców, 2 pomocników) i kontrataki z szybkich _wypadów, stworzyli kilkakrotnie groźne sytuacje na przedpolu bramki ROW-u. W 29 min. Skupnik dokładnie wyegzekwował rzut rożny w kierunku nadbiegającego Sarnata i ten efektowną „główką” umieścił piłkę w siatce. Wiślacy mogli w pierwszej części gry uzyskać jeszcze dwa gole, ale najpierw Kmiecik zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i stracił szansę, a w chwilę później podobnie nie wykorzystał sytuacji Sarnat.

Po zmianie stron gospodarze wzmocnili tempo i uzyskali przewagę. W 59 min. Lerch uzyskał strzałem głową wyrównanie, a w 80 min. po akcji którą zaczął... Sarnat, źle podając piłkę, Błachut przy mało zdecydowanej interwencji defensywy krakowskiej ustalił wynik meczu.

W sumie spotkanie — w ocenie kierownika zespołu Wisły kpt E. Kosiby, stało na przeciętnym poziomie, gra była chaotyczna i nie mogła się podobać. Na słabszą postawę wiślaków niewątpliwy wpływ miała absencja A. Szymanowskiego i Musiała oraz kontuzja H. Szymanowskiego, co spowodowało konieczność roszad w zespole i wskutek cofnięcia Polaka do defensywy osłabiło siłę bojową środkowej formacji drużyny krakowskiej.