1972.11.26 Wisła Kraków – Lublinianka 51:52
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 51:52 | Lublinianka | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 30:27 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Za TS Wisła Kraków, Zeszyt: Wyniki, kosz męski od 1.IX.1970 r.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1972, nr 276 (24 XI) nr 8458
„Wawelskie Smoki" contra Kasprzak!
KAŻDA seria spotkań koszykarzy w ekstraklasie przynosi wielkie niespodzianki, choćby np. w ostatnim tygodniu: Pogoń wygrała z mistrzem Polski, Wybrzeżem, Lublinianka z Lechem, a Wisła przegrała w Wałbrzychu z Górnikiem. A tak. nawiasem mówiąc, to „Wawelskim Smokom” nie wiedzie się w meczach wyjazdowych : z sześciu dotąd rozegranych spotkań poza Krakowem wiślacy wygrali zaledwie dwa.
Jutro i pojutrze krakowianie wystąpią przed własną publicznością, a ich przeciwnikami będą koszykarze Lublinianki. Mimo, że Wisła ma aktualnie sześć punktów a Lublinianka pięć, teoretycznie faworytami, i to zdecydowanymi, w tych meczach są krakowianie. Jak się okazało w tegorocznych rozgrywkach, własna hala i własna publiczność odgrywają wielką rolę. Różnie może się jednak zdarzyć, bo i w koszykówce piłka jest okrągła.
Aby odnieść zwycięstwa koszykarze krakowscy muszą przede wszystkim zwrócić baczną uwagę na Kasprzaka, jednego z i najlepszych w Polsce strzelców, W ostatnich meczach z Lechem zdobył on dla swej drużyny aż 77 punktów.
Jak poinformował nas trener „Wawelskich Smoków”, T. Pacuła, cała drużyna — z wyjątkiem A. Gardziny, który ostatnio chorował — Intensywnie trenuje i zapowiada ambitną walkę: zawodnicy chcą się bowiem zrehabilitować w oczach własnych kibiców za porażkę poniesioną w Wałbrzychu.
W pozostałych meczach I ligi grają: Wybrzeże — Lech, Resovia — Górnik, AZS — Polonia i Pogoń — Śląsk.
Echo Krakowa. 1972, nr 278 (27 XI) nr 8460
WISŁA — LUBLINIANKA 51:52 (30:27). punkty dla Wisły strzelili: Langosz 16, Ładniak 12, Gardzina 10, Seweryn 6, Pietrzyk 5, Paluch 2. Najwięcej punktów dla Lublinianki strzelili: Florczak 15, Plebanek 10, Kasprzak 8.
Nikt nie spodziewał się, że w rewanżowym meczu może dojść do sensacji. Prawie przez cały czas „Wawelskie Smoki” prowadziły różnicą kilku punktów. W 35 minucie było już 49:42. Wtedy właśnie nastąpił zryw drużyny lubelskiej, która zdobyła (kolejno dziewięć punktów. Jeszcze raz Wisła, po strzale Ładniaka, objęła prowadzenie, lecz za chwilę Brzozowski pewnie wykonał dwa rzuty osobiste i wynik brzmiał 52:51 dla Lublinianki. Szansę na poprawienie wyniku miał jeszcze Ładniak, który na 27 sekund przed końcem, strzelał dwa rzuty osobiste. Niestety, nie trafił.
W przekroju-obu spotkań najlepszymi zawodnikami byli: w Wiśle — Seweryn, Langosz i Pietrzyk, w Lubliniance — Plebanek i Florczak.
I jeszcze-jedna sprawa, dotycząca sędziowania: już dawno w Krakowie nie widzieliśmy tak słabo prowadzącej pary arbitrów (Milewski i Glaza z Warszawy), która popełniła wiele błędów, wprowadzając tym w stań zdenerwowania zawodników obu zespołów.
(kas)
Za, Krzysztof Łaszkiewicz "Polska koszykówka męska 1928 - 2004", Inowrocław, 2004