1972.12.02 Wisła Kraków – Lech Poznań 66:55
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 66:55 | Lech Poznań | |||||||||
I: | |||||||||||
II: 30:30 | |||||||||||
III: | |||||||||||
IV: | |||||||||||
|
Relacje prasowe
"Dziennik Polski" z 1972.12.3/4
11 punktów przewagi koszykarek Wisły
Był to rzeczywiście mecz godny dwóch zespołów, zajmujących czołowe pozycje w tabeli I ligi. Spotkanie zacięte, bardzo ciekawe i niesłychanie wyrównane do ostatnich pięciu minut gry, kiedy to koszykarki Wisły uzyskali większą przewagę (17 punktów) i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wygrała Wisła 66:55 (30:30).
"W sumie mecz bardzo ciekawy - powiedział trener Wisły Ludwik Miętta - o nerwowej grze mojej drużyny zdecydowało prowadzenie Lecha na początku spotkania. Jeśli chodzi o zespół poznański, to poczynił on w tym roku bardzo duże postępy i może być groźny w ostatecznym rozrachunku. W moim zespole najlepszą zawodniczką była Wojtal, prócz niej pragnę wyróżnić jeszcze Ogłozińską i Guzik". W zespole Lecha wyróżnić należy Strużynę i Wasilewską.
Punkty dla Wisły: Ogłozińska 19, Wojtal 18, Starowieyska 10, Rogowska 7, Wyka 6, Guzik 4, Biesiekierska 2; Lech: Wasilewska 16, Strużyna 14, Mnich 12, Fromm 10, Frąckowiak 3.
Sędziowali pp. Kuczerawy i Pałęcki z Warszawy.
Dzisiaj o godz. 17 w hali Wisły spotkanie rewanżowe. (g)
W dalszych meczach: AZS Poznań - Spójnia Gdańsk 66:51, Polonia - AZS Warszawa 54:62, Olimpia - ŁKS 60:83.