1973.02.24 Wisła Kraków- ŁKS Łódź 79:47

Z Historia Wisły

1973.02.24, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły, 17:30
Wisła Kraków 79:47 ŁKS Łódź
I:
II: 37:21
III:
IV:
Sędziowie: Fronk i Bocheński z Lublina Komisarz: Widzów: 1500
Wisła Kraków:
Barbara Nowak-Rogowska 39, Janina Wojtal 20, Zdzisława Pabiańczyk-Ogłozińska 19, Teresa Starowieyska i Halina Wyka-Iwaniec po 4, Stanisława Guzik 2

ŁKS Łódź:
Marciniak 14, Smoleńska 8, Kaczmarow, Michalak, Strumiłło po 6, Kałużna 4


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1973, nr 46 (23 II) nr 8533

PRZEZ DŁUGI OKRES CZASU KOSZYKARKI WISŁY DZIERŻYŁY PRYMAT w POLSCE, PRZED ROKIEM MISTRZOWSKI TYTUŁ KRAKOWIANKOM ODEBRAŁ ŁÓDZKI KLUB SPORTOWY. OBECNIE DRUŻYNA NASZEGO MIASTA STOI PRZED WIELKĄ SZANSĄ, MOŻE BOWIEM PONOWNIE WYWALCZYĆ PIERWSZE MIEJSCE W KRAJU.

Oto jak wygląda aktualnie sytuacja w tabeli I ligi: prowadzi ŁKS, który na 20 meczów wygrał 18.

Wisła ma o jeden punkt mniej, przegrała bowiem trzy spotkania. Start krakowianek w ekstraklasie nie był pomyślny: już na inaugurację Wisła przegrała w Poznaniu z Olimpią, a później, w drugiej serii, do dużej niespodzianki doszło w Krakowie, kiedy to drużyna Rogowskiej i Wojtal doznała porażki z poznańskim AZS-em. W najważniejszych meczach pierwszej rundy, rozegranych w Łodzi, dwaj potentaci, główni rywale w walce o mistrzowski tytuł: ŁKS i Wisła, podzielili się punktami (pierwszy mecz wygrała Wisła 53:52, a drugi ŁKS 72:48). Jutro i pojutrze w hali przy ulicy Reymonta • dojdzie do spotkań rewanżowych. Dodajmy jednak, że ŁKS przegrał jeszcze w pierwszej rundzie w Poznaniu z AZS-em.

Tak więc najbliższe mecze mogą zadecydować o pierwszym miejscu w ekstraklasie. Jeden punkt przewagi, jaki posiada ŁKS, może być zniwelowany, o ile jednak krakowianki wygrają obydwa spotkania. Czy to jest możliwe? Oczywiście tak! Podopieczne trenera L. Miętty znajdują się obecnie w dobrej formie, na boisku coraz częściej występują młode utalentowane zawodniczki, jak Wyka i Kaluta, które wniosły sporo ożywienia do zespołu. Dobrą dyspozycję strzelecką wykazały w ostatnich meczach Rogowska i Ogłozińska. Krakowskie koszykarki mają więc szansę na odniesienie dwóch zwycięstw, co byłoby prawie równoznaczne z odzyskaniem mistrzowskiego tytułu.

Sobotnie i niedzielne spotkania na pewno nie będą łatwe, ŁKS mimo niepowodzeń w rozgrywkach o Puchar Europy, jest nadal zespołem niezwykle groźnym. I jeszcze jedna uwaga: łodziankom wystarczy wygrać jeden mecz, a Wisła musi zwyciężyć w obydwu! Mamy nadzieję, że oba spotkania dostarczą licznie zgromadzonej publiczności wiele emocji!


Echo Krakowa. 1973, nr 48 (26 II) nr 8535


Decydujące o końcowym układzie tabeli spotkania koszykarek Wisły i ŁKS-u rozegrane w Krakowie przyniosły pełny sukces wiślaczkom, które dzięki temu stały się najpoważniejszymi kandydatkami do mistrzowskiego tytułu i na dobrą sprawę można im już dziś składać gratulacje. Aktualne mistrzynie ŁKS zostały rozbite w puch i po sobotnim meczu kapitan drużyny A. Kaczmarow tak skomentowała występ łodzianek: „Liczyłyśmy na przegraną, ale to klęska i doprawdy wstyd, że tak dałyśmy się pokonać".

WISŁA — ŁKS 79:47 (37:21).

Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły — Rogowska 30, Wojtal 20 i Ogłozińska 19, ą dla ŁKS — Marciniak 14 i Smoleńska 8. Sędziowali pp. Bocheński i Frąk z Lublina. Widzów ok. 1500.

Stawka spotkania spowodowała, że obydwie drużyny rozpoczęły grę bardzo nerwowo. Pierwsze opanowały się łodzianki, uzyskały przewagę kilku punktów, ale już w 10 min, Wisła prowadziła 15:10 i z każdą minutą powiększała przewagę. Zasługa w tym względzie głównie Z. Ogłozińskiej, która imponowała Walecznością, zbierała piłki pod obydwoma koszami, grając z niesłychaną zaciętością i poświęceniem. W ataku bardzo skuteczna była Rogowska, a jej rzuty z dalszych odległości wywoływały burzę oklasków. ŁKS w tym meczu na dobrą sprawę stanowił tło dla poczynań wiślaczek, zagubił się zupełnie, stracił chęć do walki i w efekcie doznał prawdziwego pogromu.


"Dziennik Polski" z 1973.02.24

Sobotnie-niedzielne imprezy sportowe w Krakowie

KOSZYKÓWKA: I liga mężczyzn Wisła - Górnik Wałbrzych, sobota godz. 19, niedziela godz. 18, I liga kobiet Wisła - ŁKS, sobota godz. 17.30, niedziela godz. 16.30, to w hali Wisły, natomiast w hali Korony: II liga mężczyzn, Korona - AZS Kraków, sobota godz. 19, niedziela godz. 17, II liga kobiet, Korona - Budowlani Radom, sobota godz. 17.30, niedziela godz. 11.
(...)

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56017 s.6